ziarniniak pępka- potrzebuje wiedziec co robic????????

czy ktoras z Was moze mi cos o tym napisac, jak to usunac? czy trzeba itp.

bo syn mojego szwagra to ma i powiedzieli ze z tym nic sie nie robi

prosze o pomoc, nikt nic nie wie?????

chyba trzeba sie udac do chirurga-malenstwo jest kilkutygodniowe tak? jesli to to co mam na mysli on przepisyje specjalny płyn i sielapisuje tak jak spirytusem tylko ze to jest mocniejsze

jesli bedziesz miała pyania to pisz-chetnie pomoge

oo dzieki sliczne, przekaze im dzisiaj bo oni byli w przychodni na wizycie z maluszkiem (maluch ma 6 tygodni) i pani dr powiedziala ze to juz tak zostanie, ale nam jakos tak sie nie wydaje;(i dlatego pisze, tu jest tyle roznych osob i kazda wie cos na kazdy tematco do tego pepuszka, to oni go normalnie pielegnowali, kikutek odpadl a zostal ten ziarniaczek

i własnie to trzeba "wypalic" ten płyn jest sporo mocniejszy od spitytusu jakim sie przemywa pepek-ja z przychodni dostałam skierowanie do chirurga i on to przepisał-pozniej kilka kontroli-chwile zeszło nim ta ziarnina sie wypaliła

z pewnoscia nie mozna tego zostawic bo przeciez to brzydko wyglada i o infekcje nie trudno tym bardziej ze to pepuszek

bardzo dziekuje, zaraz jade do tesciowej to jej to wszystko powtorze, bo ja najbardziej to zaniepokoilojeszcze raz dzieki, napisze pozniej co i jak powiedzial chirurg

Ziarniniak pępka: Czasami miejsce po odpadnięciu pępowiny nie goi się prawidłowo. W dnie pępka pojawia się wtedy czerwony, sączący guzek. Jest to tak zwany "ziarninik pepka". Ziarniniak jest to przerastająca, zakażona i nie gojąca się tkanka ziarninowa. Stan ten w każdym przypadku wymaga konsultacji lekarza. Leczenie polega na stosowaniu maści z antybiotykiem, częstej toalety pępka, a w wybranych przypadkach drobnego zabiegu polegającego na podwiązaniu szypuły ziarniniaka. tu masz jeszcze ino z netu

i jeszcze nie premywa sie tego tak jak wczesniej tylko moczy koncuwke patyczka do uszu w tym płynie i lekko dotyka zreszta tych informacji juz udzieli wam lekarz dziwie sie ze lekarka przychodni nie potraktowała tego powaznie

ja tez sie dziwie... to to co masz z netu ja tez znalazlam

jeszcze jesli bedziecie u chirurga dzieciecego panstwowo to potrzebne jest skierowanie od rodzinnego lekarza -czesto (przynajmniej u nas ) terminy przyjecia sa odległe ale jesli sie podejdzie i powie ze chodzi o pepuszek to przyjmuje od reki

bede czekac na info w sprawie "pepuszka" :)

oki:) dam znac:)

też borykam się z tym problemem, po wizycie u chirurga dziecięcego ziarniaka wypalam go małemu 10% azotanem srebra, nie jest to przyjemne ze względu na to że roztwór ten w zwiazku z tlenem czernieje i pozostawia trudne do usunięcia plamy ale efekty sa:)

Moja córka skończyła 2 mce. Ostatnio zauważyłam taką kulkę przy jej pępku, myślałam, że sobie rozraziła pieluchą, ale mijał kolejny dzień i to nie znikało, zaczęłam więc szukać w internecie i okazało się, że to ziarniak pępka. Zapisałam ją do pediatry, ale był weekend i trzeba było czekać. Stosowałam ze 4 razy dziennie octenisept i wietrzyłam, zawijałam też pieluchę, aby nie dotykała. Tak jakby trochę przysechł a zauważyłam, że pojawiło się jakby drugie "mięsko". Dalej stosowałam octenisept i chyba w sumie drugiego dnia stosowania strupek odpadł zaczepiwszy się o pieluchę. Zatem póki co polecam spryskiwanie i powinno pomóc. Mi pomogło i chyba muszę odwołać wizytę, bo nic póki co się nie dzieje niepokojącego.