Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pragne czystej dziewczyny

moja dziewczyna chce isc do ginekologa faceta

Polecane posty

niclas - wiesz, nie widze tego opisywanego przez Ciebie tragizmu. Tak jak pisalem, problem specyficznych relacji pacjentka-ginekolog na pewno istnieje, istnieje jednak wiele sposobow aby go rozwiazac. Na Zachodzie np. popularne jest asystowanie osoby trzeciej, niezwiazanej z pacjentka (pielegniarki) przy samym badaniu. W Polsce zwyczaj ten sie nie przyjal (moze dlatego, ze zatrudnienie przeze mnie pielegniarki musialy by odbic sie w wiekszym koszcie wizyty). Za to coraz popularniejsze sa w naszym kraju wspolne wizyty partnerow u ginekologa. W wiekszych miastach dodatkowo jest bardzo duza liczba lekarzy ginekologow, tak ze kazdy moze wybrac sobie odpowiadajacego mu nie tylko pod wzgledem plci, ale takze wieku, wygladu, czy nawet barwy glosu lekarza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pisząc o tragiźmie, porównując ginekologa mężczyznę do bohatera tragedii antycznej, oczywiscie nieco z przymrużenienm oka, miałem na myśli to, że człowiek, który jest powołany do tego, by ratować życie i zdrowie, z uwagi na swoją płeć staje się dla niejednej kobiety mimowolną zaporą przed skorzystaniem z jego pomocy. A później już samo życie pisze tragiczne scenariusze, i to całkiem bez przymrużenia oka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niclas, ale Twoj ostatni przyklad pokazuje, ze to nie lekarz, ale maz tej kobiety (a raczej strach kobiety przed gniewem / zemsta meza) stal sie dla niej zapora przed skorzystaniem z pomocy lekarskiej. aktzgonu napisala wedlug mnie naprawdfe madre i sensowne rzeczy. To przeciez zadna tajemnica, ze lekarz woli przyjmowac mlodych i zdrowych pacjentow, niz starych i chorych. Nie jest tez tajemnica, ze ginekologia i stomatologia to takie dziedziny medycyny (wylaczajac pediatrie), w ktorych odsetek mlodych (i co najwazniejsze, ogolnie zdrowych) pacjentow jest relatywnie duzy. Do tego dochodzi jeszcze fakt, ze nie wszystkie kobiety traktuja wizyte u ginekologa jako nieprzyjemny obowiazek, maly (ale zauwazalny) odsetek traktuje wizyte u ginekologa w kategoriach swoistej atrakcji. Wszystko to sprawia, ze praca ginekologa ma interesujace elementy, ale naprawde nie ma czego zazdroscic. Zeby nim zostac, trzeba przebrnac przez 6 lat studiow, staz, praktyki, prace w szpitalach, podczas ktorych nie jest rozowo. Otwarcie wlasnego gabinetu tez nie musi oznaczac sukcesu. Liczba ginekologow na rynku jest na tyle duza, ze przebic sie nie jest latwo. Nawet jednak jesli sie uda i zdobedzie jako taka renome, zarobki ginekologow w porownaniu z innymi specjalnosciami jak np. neuro- czy kardiochirurgow (nie mowiac o prawnikach, czy finansistach), sa wrecz mikroskopijne. Myslicie, ze narazalbym sie jednak na utrate tych zarobkow, a takze inwestycji w moja edukacje, probujac flirtowac z moimi pacjentkam?. To, co czasem odczuwam podczas badania mlodej kobiety, a to co daje odczuc tej kobiecie, to naprawde dwie rozne sprawy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ależ mnie i wielu mi podobnym facetom chodzi właśnie o to, co Ty możesz doznawać (wcale nie, co okazujesz), badając nasze kobiety. Nikt z nas nie chce żyć ze świadomoscią, że moja kobieta być może była atrakcyjnym przeżyciem dla pana doktora, który wszelako okazał się rycerski i nie dał tego po sobie poznać. Wiem, zaraz odpowiesz mi, że my też oglądamy się za młodymi i ładnymi dziewczynami na ulicy, czy w pracy, że zwracamy na nie uwagę, itd. Zgoda, robimy tak, z tą małą różnicą, że nie mamy wtedy wetkniętej ręki między ich nogi, ani nie miętolimy (pardon palpujemy) ich piersi, żeby stwierdzić, czy nie ma guzka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i dodam jeszcze, że zdaję sobie sprawę z tego, że ginekologia to wcale nie taki łatwy kawałek chleba. Widać to może zwłaszcza w położnictwie i onkologii ginekologicznej. Wierzę lekarzom, którzy mówią, że poród, zwłaszcza ten z komplikacjami, to ogromny stres, bo w krótkim czasie trzeba podejmować szybkie decyzje. A bywa w zawodzie lekarza i tak, że nawet najsłuszniejsza decyzja i tak nie przyniesie rezultatu. To na pewno obciąża psychikę i ne pozwla tak łatwo wrócić do domu po pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do gin faceta i innych
Piszesz prawde, ze na zachodzie jest instytucja osoby trzeciej w gabinecie ale zapomniales dodac, ze wystepuje ona w przypadku gdy kobieta przyjdzie sama albo partner/maz nie wyraza checi na bycie wlasnie ta osoba trzecia. Wiem bo bylem z zona w zachodniej klinice i jedno z pytan jakie padlo to to czy bede obecny podczas wizyty bo jak nie to bedzie pielegniarka. Uwazam to za zdrowy uklad. Mam tez pytanie do forumowiczow i gin mezczyzny: Dlaczego jesli ide z zona na CALA wizyte do ginekologa (na jej wyrazna prosbe) jestem zaraz nazywany zboczencem?? Na zachodzie to NORMA tylko u nas dalej zascianek. Mamy ponad 30 lat, mamy dzieci, fajnego ginekologa ktory potrafi z nami zartowac nawet podczas badania czy to cos zlego? pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez_popieprzony
Odnosze wrazenie, ze "zapytaj go raczej" to jakis psychopatyczny osobnik z wypranym mozgiem przez kampanie reklamowe ;). wypowiedzi tego osobnika sa absurdalne. nilclasa nazywa morderca i ze posiada ow poczciwy czlek krew na rekach ;). Odniose sie tylko do tej wypowiedzi tegoz osobnika, gdyz reszta jest tej samej miary, wiec wystarczy tylko analiza jednego zdania. otoz: 1. niclas nie robi propagandy dotyczacej nie badania sie, a jedynie zamiast badania u pana zbadala sie u pani jesli partner nie lubi w cipce paluchow obcych samcow 2. po drugie "wyrosniecie raka" jak to ow osobnik twierdzi jest malo prawdopodobna sytuacja w porownaniu do "wyrastania rakow" w innych czesciach ciala". podsumowujac, nie ma co dyskutowac z tym osobnikiem, bo o czym? o niezmytej krwi z rak niclasa, tudziez o tym, iz ow osobnik twierdzi, ze zona niclasa nie jest atrakcja dla gina. :). Sorrki ale jest pewien poziom dyskusji, ponizej ktorego srednio rozumny czlowiek nie powinien sie znizac, tzn nie powinien dyskutowac z malpa, ktora dostala na gwiazdke kompa i dostep do sieci :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Niclas, uwierz mi ze ja nie wtykam reki miedzy nogi kobiet, ktore przychodza do mojego gabinetu po to, aby sobie zrobic dobrze. Twoje uprzedzenia odrobine przypominaja mi pretensje wlasciciela firmy do ksiegowego o to, ze ten liczy jego pieniadze. Swoimi wywodami tutaj nic nie zwojujesz, bo jak widzisz wiekszosc kobiet woli jednak ginekologa plci meskiej. Co chcesz osiagnac? Pozbawic mezczyzn pracujacych w tym zawodzie prawa wykonywania zawodu? Zabronic badania piersi, czy mammografii? Wiesz ze prawie wszyscy onkologowie ginekologiczni to mezczyzni? A moze tez chcesz wtykac rece miedzy nogi innych kobiet? Sa do tego 2 drogi: 6 lat medycyny, staz i specjalizacja albo druga, duzo krotsza: wystarczy ze zadzwonisz do pierwszej lepszej agencji - to drugie rozwiazanie jest duzo lepsze, nie musisz sie starac byc rycerski. A tak na powaznie: zalozyles ciekawy watek, nie zmienia to jednak faktu ze, jak widze, Ty i zona macie problem o ktorym powinniscie porozmawiac. Ze soba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do "do gin faceta i innych" Zadales ciekawe pytanie. Nie wiem, przez kogo jestes nazywany zboczencem, na pewno nie przeze mnie. Tak jak pisalem, jesli moja pacjentka wyrazi WYRAZNA prosbe, aby jej maz / partner byl obecny przy badaniu i czuje sie komfortowo w jego obecnosci, to nie pozostaje mi nic innego jak dostosowac sie do jej zyczenia. Wiem, ze inne moze byc podejscie lekarzy, pracujacych w panstwowej sluzbie zdrowia lub niektorych innych, zwlaszcza starszych pacjentek w poczekalni (zdarza mi sie obserwowac ich spojrzenia m momencie gdy do gabinetu wchodzi jakas para). To chyba wynika z pewnych przyzwyczajen starszych ludzi i raczej powoli zmienia sie na lepsze (przeciez jeszcze do niedawna mezczyzni chcacy uczestniczyc wspolnie w porodzie lub kobiety depilujace miejsca intymne rowniez nazywane byly zboczencami).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez_popieprzony
jezeli trzymac sie porownan z ksiegowosci to rzeklbym tak: jezeli mamy z kobitka wspolna kase to liczenie jej powierzamy ksiegowemu, ktorego oboje wybierzemy. tak jak bedziemy kupowac chalupe, to kupimy ja taka aby odpowiadala mi i lasce. o ile mi wiadomo, to rozwody zdarzaja sie z o wiele bardziej blachych powodow niz obcy facet miedzy nogami mojej kobity, np rozrzucanie bielizny przez faceta po chacie lub tez calkiem innych pierdol, np facet przespal sie w delegacji z jakas niewiasta, jakby niewinne bzykanko mialo jakies znaczenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wam juz nie chodzi o to, kto chodzi, a kto nie chodzi o ginekologa faceta, tylko klocicie sie dla zasady: jestem mezczyzna i stawiam na swoim. Dajcie spokoj!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez_popieprzony
to nie chodzi o to aby postawic na swoim. tak sie sklada, ze wiele rzeczy robie tylko dlatego, bo tego chce moja kobitka, np chodze z nia do kina na kretynskie filmy ;), dziesiec razy dziennie wyznaje milosc, choc uwazam to za glupote ;) zawsze mowie, jak powiem raz kocham cie, to obowiazuje to do odwolania :) no ale jej to nie wystarcza, wiec robie tak aby byla zadowolona. wiec naprawde nie widze powodu dla ktorego moja kobitka nie moze zrobic czegos dla mnie. Gdgyby jednak upierala sie dalej przy atrakcjach z panem ginekologem (hipotetycznie) to nawet sekundy nie bylbym z taka, no chyba, ze to by byla laska dla rozrywki do bzykania tylko, to wtedy mi to obojetne jest do kogo chodzi i co robi oprocz dawania mi dupy. to jak z samochodem. masz sluzbowy, jezdzisz nim i inni tez jezdza nim i masz to w dupie. ale wlasnego auta, to juz innym tak chetnie nie oddasz. nawet gdy mechanik go dotyka czujesz dyskomfort, a coz dopiero powiedziec, gdy twoja kobitke obrabia "mechanik".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kulfon07
Cha,cha ale się porobiło jeszcze chwila i niclas z popieprzonym zostaną ukamieniowani przez uświadomionych to się nazywa w polsce tolerancją.Do rzeczy jednak osoba trzecia przy badaniu ginekologicznym jest dlatego że lekarz broni się przed często nieuzasadnionym posądzeniem o czyn lubieżny w naszym oświeconym państwie rzecz niemożliwa,wymiar sprawiedliwości działa jak dział a lekarz choćby należało go nieraz nazwać cyrulikiem jest nadal świętą krową.jaki z ciebie jest specjalista lekarzu który zabierasz głos chyba mierny skoro po zatrudnieniu pielęgniarki chcesz podwyższyć stawke za wizytę.Osobiście znam panią ginekolog(kobietę lekarza które są tutaj pozbawione czci i wiary)do której należy się zapisywać na wizytę 2-3 tygodnie wcześniej.wizyta za taką samą odpłatnością jak u innych uczonych kolegów i jest pielęgniarka.z całą mocą popieram wypowiedzi p.t profilaktyka tak jak najbardziej ale nie u faceta.Natomisat w przypadkach hospitalizacji niestety nie mamy wpływu na to co się dzieje z naszymi kobietami są po prostu traktowane nie jak podmioty ale przedmioty.Przestrzeganie intymności pacjenta/ki jest martwym zapisem w karcie pacjenta.i mogę się założyć że wiele kobiet bardzo cięzko to przeżywa ale po prostu milczą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tez popieprzony Akurat w porownaniu do ksiegowego, chodzilo mi o cos innego. Lekarz jest przeciez uslugodawca, do ktorego (poza rzadkimi wyjatkami) przychodzisz w konkretnym celu, a nie dlatego ze masz akurat ochote z nim poflirtowac. Zazdrosc o partnerke, chodzaca do lekarza, to wedlug mnie przejaw braku zaufania do niej. Ale nie musi to swiadczyc zle o Tobie, sa przeciez rozne charaktery, sa kobiety, ktorym rzeczywiscie nie mozna ufac. Ja osobiscie nie zwiazalbym sie z taka na stale, no ale charaktery i preferencje mezczyzn tez sa rozne. Najwazniejsze jest, zeby obie osoby w zwiazku byly szczesliwe i potrafily wspolnie rozwiazywac problemy. Jesli Twoja partnerka akceptuje Twoje podejscie i gotowa jest do ustepstwa w postaci wyboru ginekologa plci zenskiej (w zamian za inne ustepstwa z Twojej strony), to znaczy ze swietnie sie dogadujecie i pewnie stanowicie zgrana pare.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kulfon07 Wystarczy policzyc, jesli gabinet jest otwarty 4 godziny dziennie 40 tygodni w roku (odliczajac swieta, urlopy itp.), a wizyta trwa srednio 20 minut to mam ok. 2000 wizyt rocznie (w najlepszym przypadku, w praktyce jest odrobine mniej). Pensja pielegniarki na pol etatu to ok. 1,8 tys. PLN/m w wiekszym miescie, z ubezpieczeniem i ZUS bedzie ponad 2.2 tys, a wiec ok. 26-27 tys. PLN rocznie, a wiec ok. 15 zl. wiecej za wizyte. Oczywisice dla wileu nie jest to majatek, ale wielu woli jednak oszczedzic te pieniadze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez_popieprzony
ok, dziwka to tez ulugodawca, ktora wykonuje swoja prace i wcale do niej nie poszedlbym flirtowac, tylko po konkretna usluge. i daje glowe, ze ani jedna broniaca sobie rozrywki u faceta gina nie zgodzilaby sie na korzystanie z uslug dziwki przez jej faceta. konkluzja jest taka, ze jednak istnieja uslugi na ktore partner daje szlaban swojej drugiej polowie. nie wiem czy faktycznie jestes ginem czy tez i czy masz zone ale czytalem na forach, ze niektore panie maja problem z tym, ze ich mezowie (lub przyszli mezowie) sa ginami, choc sie przeciez nie rozkraczaja przed pacjentkami ;). wiec nie widze nic dziwnego w tym iz facetowi moze sie nie podobac sesja rozbierankowa z innych facetem chocby byl ksiedzem, lekarzem czy hydraulikiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ginekologu mężczyzno, pytasz, co chcę osiągnąć. Przede wszystkim dobrze opisać motywacje i odczucia faceta zazdrosnego o wizytę partnerki u ginekologa faceta. I mocno podkreślić, co sam zresztą też przyznajesz, że wizyta ginekologiczna to coś specyficznego ze względu na ingerencję w intymność drugiego człowieka. Jeżeli podałem przykład z wpychaniem rąk między nogi i dotykaniem piersi przez lekarza, to nie po to, żeby postulować zmianę procedury badania, niezdrowo się tym podniecać, tylko by uświadomić Ci, że wszelkie porównania relacji ginekolog-pacjentka do relacji mężczyzna innego zawodu-obca kobieta są nieadekwatne. Mówiąc prościej, nie będą histeryzował, jeśli mechanik będzie bajerował moją żonę lub ona nawet z nim lekko flirtowała, ani nie będę rozpaczał, jak księgowy będzie zapuszczał żurawia w jej dekolt, będę natomiast czuł dyskomfort, gdy lekarz będzie dotykał jej czipki. Pytasz także, czy chcę usunąć facetów z zawodu ginekologa? Usunąć może nie, ale ograniczyć procentowy udział mężczyzn w tym zawodzie tak. Ameryki tu nie odkrywam, coś takiego dzieje się zresztą teraz tam w Ameryce. Ordynatorami ginekologii w publicznych szpitalach zostają prawie wyłącznie kobiety (nie wiem, czy na podstawie rozporządzenia jakiegoś, czy zwyczaju, ale fakt jest faktem). W Europie Zachodniej powstają całe kliniki ginekologiczne wyłącznie z kobiecym personelem, poza tym procent kobiet i mężczyzn ginekologów zbliża się tam coraz bardziej do 50% : 50%.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ginekologu mężczyzno, podoba mi się natomiast to, co piszesz o relacjach w związku, że dostrzegasz wagę wzajemnych ustępstw partnerów, że zachęcasz, by w przypadku sporów (także o ginekologa) po prostu ze sobą rozmawiać i że wreszcie potrafisz to zrozumieć, że kobieta może chcieć dobrowolnie zrezygnować z lekarza mężczyzny, by nie ranić partnera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzanna Amelia
nicklas - nie po raz pierwszy wypisujesz bzdury o tym co na zachodzie. Skad ty bierzesz takie wiadomosci i jakim prawem wciskasz ludziom ten kit jako prawdziwe dane. W Ameryce nie ma zadnego trendu do eliminowania mezczyzn z zawodu gina - ktos tu nawet kiedys wkleil link do amerykanskiego badania na ten temat. O zadnych "calych gabinetach kobiet" w Europie zachodniej tez nic mi nie wiadomo. Podaj link do zrodla skad masz takie dane. Ty chyba mylisz Europe z Iranmem albo jeszcze pewniej z wlasnymi marzeniami. Fecet opanuj sie , bo przysiegam , ze podam twoj nick o profanacje i falszowanie danych. Forum ma obowiazek meldowaNIA TAKICH RZECY NA POLICJE. mOZE JAK BEDZIESZ MUSIAL OSOBISCIE ODPOWIEDZIEC ZA TO CO WCISKASZ LUDZIOM TO ZACZNIESZ SIE BARDZIEJ TRZYMAC FAKTOW.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ok, zgadzam sie, dziwka to tez uslugodawca, z tym ze trudno porownywac oferowane przez nia uslugi z uslugami lekarskimi. Poza tym w normalnym zwiazku partnerka wykonuje ten sam typ uslugi, ktory moze zaoferowac dziwka, nie ma wiec logicznie wytlumaczalnego powodu, dla ktorego mezczyzna mialby korzystac z uslug dziwki (tak jak nie ma powodu, dla ktorego moja zona mialaby korzystac z uslug innego ginekologa).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuzanno Amelio, danych, o które pytasz naprędce Ci nie podam. Wziąłem je przede wszystkim z włoskich, także francuskich i belgijskich forów internetowych i stron medycznych. W kwestii Ameryki wklejam post NianiNiunii z naszego topiku, która mieszka w USA. Ciekawe są również jej uwagi o motywacji kobiet przy wyborze gina faceta: 20:47 [zgłoś do usunięcia] NianiaNiunia Niclas ma racje, w USA rzadkoscia jest ginekolog-mezczyzna. Pielegniarki to kobiety, lekarki to kobiety, w czasie wizyty jest rowniez ta "przyzwoitka", majaca chronic lekarza przed pomowieniem o molestowanie. USG robia kobiety kobietom, lekarki w Centrum Chorob Piersi to tez kobiety, chociaz mnie sie trafil facet stazysta, ktory asystowal lekarce, pani profesor. Mnie udalo sie znalezc mezczyzne, ma dyplom Lekarza Roku, jest profesorem. Chodzilam wczesniej do kobiet, ale mialam wrazenie, ze brak im kompetencji, chca pacjentke szybko zalatwic i splawic. Wydaje mi sie, ze przy ginekologach mozemy sie czuc piekne, a przy ginekolozkach jestesmy przecietne. Ginekolozki wygladaja na jakies takie znudzone swoja praca, sa niecierpliwe, niedelikatne, a mezczyzni traktuja nasze c*pki jak delikatne i piekne narzady. O to tu chodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niclas Udzial procentowy jakielkolwiek plci w jakimkolwiek zawodzie regulowany jest przez proste prawo popytu i podazy. Wszelkie administracyjne ingerencje moga tu bardziej zaszkodzic niz pomoc (zwlaszcza gdy ingerencje te nie sa wynikiem racjonalnego myslenia). Nie slyszalem tez, szczerze mowiac, o powstawaniu szpitali z wylacznie kobiecym personelem. Zauwaz tez, ze w przypadku takich specjalizacji jak chirurgia odsetek mezczyzn wynosi grubo ponad 90%. (a nie masz pojecia, czego sie chirurg naoglada, praktycznie tego samego co ginekolog). Poza tym nie rozumiem, po co chcialbys ograniczyc liczbe mezczyzn w tym zawodzie, skoro Twoja zona w dalszym ciagu chodzilaby sie leczyc do mezczyzny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzanna Amelia
W kwestii Ameryki poszukaj sobie artykul , ktory tu zostal wklejony / nie wiem byc moze przez ciebie samego/Widac ktos nie znal jezyka bo podal link do pracy ,ktora potwierdzala , ze kobiety w USA wybieraja gina na podstawie fachowosci a nie plci. Co do innych krajow , ktore wymieniles to sciaganie danych z forow internetowych to jak opieranie sie na tym co sam wypisujesz na kafe. To tez forum internetowe. Nieadekwatne. Co do pism medycznych zachodnich to poprosze o konkretne nazwy, daty , tematy artykulow oraz LINK. Powtarzam jeszcze raz abys pohamowal sie z zafalszowywaniem danych bo zaczynasz powoli wchodzic w kolizje z prawem. Nie wolno jest do tego stopnia oglupiac ludzi nawet jesli jest to tylko internetowe forum.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ginekologu Mężczyzno, śpij spokojnie, nie mam takich uprawnień, żeby cokolwiek ograniczać, a zresztą gdybym miał, to nie zrobiłbym niczego bez konsultacji z ludźmi z branży. Jeśli chodzi o kliniki z całkiem kobiecym personelem. Takowe są na przykład we Włoszech i USA, i to, o ile dobrze doczytałem, nie na zasadzie skrzyknięcia się kobiet, tylko okoliczności zewnętrznych - coraz więcej dziewczyn na medycynie w danym rejonie, we Włoszech dodatkowo coraz większa liczba imigrantek muzułmanek, które do faceta nie pójdą (czy raczej mąż ich nie puści). Wreszcie polityczna poprawność. Jest moda na walkę z molestowaniem. Kliniki powiązane finansowo z ubezpieczycielami wolą wziąć kobietę i mieć spokój z ewentualnymi (zasadnymi lub nie) roszczeniami. Ale ważny czynnik to także zmieniające się normy zachowania w społeczeństwach zachodnich, zwłaszcza w USA: Nie czekamy, aż ktoś dopuści się nadużycia, lecz eliminujemy na wstępie jego możliwość. Ksero ma być w oświetlonym miejscu, tak żeby można przejść obok niego swobodnie (nie ocierając się o koleżankę), profesor ma rozmawiać ze studentką przy otwartych drzwiach w gabinecie, ginekolog ma badać pacjentkę w obecności asystentki lub najlepiej samemu być kobietą. Ograniczenie roli mężczyzny w ginekologii jest tu po prostu synonimem postępu cywilizacyjnego, nie tylko wymuszonego poprawnością polityczną, ale też chcianego przez społeczeństwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzanna Amelia
Widze ze do ciebie nie dociera. Podaj link, nazwe pisma, date i tytul artykulu a nie wyssane z palca bzdety. Nie po raz pierwszy na tym forum wciskasz ludziom kit. Ale to nie te czasy aby ludzie dali sie mamic. Juz od dawna wiekszosc czytajacych ten temat wie , ze klamieesz , zmyslasz, przekrecasz dane i wypowiedzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zuzanna Amelia
http://www.jaoa.org/cgi/content/full/105/8/369 To jest artykul o tym jak kobiety w USA wybieraja gina na podstawie fachowosci a nie plci. "Conclusions: The majority of women surveyed did not select their obstetrician-gynecologists based solely on physician gender. Although a small percentage of survey respondents did indicate a gender preference, it rarely influenced physician selection and was only a minor consideration when compared with other desirable physician attributes. " Wiec NICLAS PRZESTAN PISAC BZDURY IOKLAMYWAC LUDZI. No i gdzie te artykuly z Wloch, Belgii i Francji? Jeszcze ich nie napisales?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niclas Jednym z przejawow postepu cywilizacyjnego bylo wlasnie dopuszczenie mezczyzn do pracy w zawodzie ginekologa. To ze niektore kraje arabskie w dziedzinach spolecznych nadal preferuja konserwatyzm nie ma chyba oznaczac, zeby caly cywilizowany swiat mial sie rowniez odwracac od osiagniec cywilizacyjnych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mylisz się, dzisiaj przejawem konserwatyzmu jest właśnie dominacja mężczyzny w ginekologii, a postępu jego rugowanie z tego zawodu. Zwróciłeś przy okazji uwagę na ciekawy paradoks. Postulat ograniczenia roli mężczyzny w tym zawodzie we współczesnym świecie pochodzi z dwóch przeciwnych biegunów; kraje muzułmańskie sfera religijno-obyczajowa, USA pobudki politycznopoprawnościowo-prawne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ginekologu Mężczyzno, zadałeś wcześniej, nie bez sarkazmu, pytanie, co mi da ograniczanie liczby ginekologów mężczyzn, skoro i tak moja żona może iść do lekarza, jakiego wybierze? Otóż układ z żoną mam taki, że chodzi do kobiety (bez przesadnych restrykcji, jej poród odbierał facet). Problem w tym, że gdyby chciała iść publicznie do gina, to ma jak w banku, że trafi na faceta. Do tego, jak wejdą przepisy o obowiązkowej mammografii i cytologii, to ryzyko trafienia na faceta w publicznej przychodni też będzie większe. Przecież nie będę jej terroryzował, żeby nie szla tu a tu, itd. Ale jest w tym coś nie w porządku, że publiczna służba zdrowia jest tak ustawiona, że wpieprza się w intymność innych ludzi tam, gdzie to nie jest konieczne i gdzie dyskomfort i napięcia w związku, przy nieco innej organizacji tejże służby, byłyby do uniknięcia. Rozumiesz moje stanowisko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
niclas Zblizamy sie chyba nieuchronnie do momentu, kiedy napiszesz, ze islam jest postepowa religia. Co do biegunow - znasz pewnie krzywa Gaussa. W publicznej sluzbie zdrowia pracuje relatywnie duzo kobiet ginekologow. Cytologia (jesli nie jest czescia badania) jest wykonywanaprzez personel medyczny, w 100% plci zenskiej. Co do mammografii - moja zona lubi opalac sie topless. Gdybym mial sie przejmowac tymi wszystkimi mezczyznami na plazy... Rozumiem, ze martwisz sie na zapas, i troche Ci zazdroszcze, ze masz tylko takie problemy. Zareczam Ci jednak, ze jesli z Twoja zona zaczelo nagle dziac sie cos niedobrego, ostatnia rzecza o jakiej bys myslal, to plec lekarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×