co dziś jedliście na obiad i dlaczego tak biednie

ja jeszcze nic zaraz mam spagetii na obiad i wcale nie biednie ja poprostu dużo rzeczy nie lubię i choćby kosztowały 500 zł to i tak ich nie ruszę wolę zjeść to co lubię nawet za 2 zł niż jeść na siłę coś czego nie lubię i potem to wychawtować w kiblu :O

elegancki pan grzebał w smietniku koło włoskiej restauracji i myśli że jest bogaczem...

I co żeś żarł ?- jaja ośmiornicy? Ze cie tak zdarli z ceną ?

to normalna cena, nie ma sie czym chwalic :O

PIeczona karkówka w ziołach, do tego ziemniaki i sałata ze śmietaną.