czy uwazacie sie za dobrych ludzi?

znam cię od podstawówki, zawsze byłaś durna suką

Nie. jestem złym człowiekiem

A co gorsza to nikogo w swoim otoczeniu nie postrzegam jako absolutne uosobienie dobroci. Może po prostu dlatego że świętą prawdą okazuje się stwierdzenie że "nikt nie jest idealny"

chciałabym , ale zła zawsze byłam ... :)

Hej aster jestem wrednym człowiekiem i do tego bezwartosciowym

nie bylam dobra,nie jestem i nie bede...takie me przeznaczenie i parszywy charakter... fakt ze juz nie pije ,nie biore amfy,nie kradne samochodwo dla sasiadow ,nie obrazam munduru ale wiele osob placze jesce przeze mnie aczkolwiek niektorzy zasluguja na to :)

Oj tak :D Jestem wyjątkowo dobrym wrażliwym człowiekiem :D

zdefiniuj dobrego człowieka :O jak dobry człowiek to typek przeprowadzający staruszki przez jezdnię, zbierający papierki, wzruszający się i pierwszy chętny do pomocy każdemu kto coś mu powie oraz wrzucający 2 zł do każdej puszki na datki jaką minie. to nie nie jestem dobrym człowiekiem i nie mam zamiaru być :O a jeżeli dobry człowiek to ktoś kto najprawdopodobniej nie spieprzył nikomu innemu życia... to nawet się łapię :O

jestem wrażliwa na krzywdę innych ale sama potrafię boleśnie ranić tych, których kocham! :o

Nie !!Ale staram się :)Naprawdę :)Mam taki realny wyrzut sumienia że jak nawet uwierze to mi maila prześle ,że zła jestem :)To juz poczty nie otwieram :)Bomi się uda uwierzyć ,że dobra jestem ,a tu znowu ,że zła i wredna :)

Tak, ale tylko chwilami :) Nie ma dobrych ludzi, są tylko niezdiagnozowani ;)

jestem dobra ale tylko dla wybrańców

Nie wiem ....:-( Tak nie do końca :(

dziwne pytanie. Nie mi oceniać...

nie:(

Kiedyś tak... teraz już nie :( NIESTETY

dziwne pytanie, to raz dobry człowiek, prawdziwie dobry nie powie czegos takiego o sobie... to tak jak moja znajoma, zawróciła w głowie mojemu kumplowi mówiac, że jest miłościa jej życia, po czym wyjechała na miesiąc na wakacje, dziwnym trafem spotykając tam swojego byłego, kiedy po miesiącu wróciła zerwała z moim kumpelm, a mi opowiadała, że ma zbyt miękkie serce, bo się przejmuj tym kumplem... żałosne

cholera no uważałam się :)Ale taka jedna mi uświadomiła że jestem zła .Chciałam żeby mi pieniadze oddała ,,,no No więc czuje sie złym człowiekiem ,Bardzo jej za to dziękuję >

Jarek i to mi sie podoba. brak falszywej skromnosci i kokieterii. czekania az ktos bedzie zaprzeczał , ze nie jestes złym [ gdybys tak o sobie napisał] Szacunek.

No... niestety nie.

zdarza mi się w ten sposób myśleć o sobie:)

Staram się być, chciałabym być...