CHOLERNE PZU !!!!!!!!!!!

Kiedy kupilam samochod i chcialam zrezygnowac z ubezpieczenia poprzedniego wlasciciela, tj. w PZU, pani powiedziala mi, ze mam na to 30 dni ! Te 30 dni, to zrozumialam tak samo, jak np: z PIT - em, ze liczy sie data stepla pocztowego. Niestety okazalo sie, ze NIE, bo powinnan podanie o rezygnacji dostarczyc im najpozniej dzien wczesniej, czyli 29 dnia ! Nie mialam o tym pojecia, bo nikt nie powiedzial mi , ze szanowne PZU ma takie zasady ! Tydzien po kupnie auta, wykupilam ubezpieczenie w innej firmie, oplacilam za caly rok, a tu sie okazuje, ze PZU dostalo moja rezygnacje (poczta) za pozno i przyslali mi pismo, ze musze jak najszybciej oplacic ubezpieczenie rowniez u nich, bo nie liczy sie stepel ! Tak wiec mam dwa ubezpieczenia do oplaty ! Przeciez to jest ewidentne oszukiwanie ludzi. Czy nie wiecie, czy mozna sie od tego odwolac, czy sa jakies szanse na umozenie, bo przeciez skad mam wziac teraz kolejne 1500 zl ??? Poradzcie mi cos, prosze...

to nie wina PZU, tylko twoja trzeba było samej sprawdzić umowę, przeczytac, dowiedzieć się

przeciez sie dowiadywalam, kupilam auto w niedziele, a w pzu bylam w poniedzialek i powiedziala mi ta gruba baba, ze mam 30 dni na rezygnacje, wiec nie mow, ze sie nie dowiedzialam, a poza tym, dla mnie 30 to 30 , a nie 29 !!!!!!!!!!!!! z tago co wiem takich jak ja jest o wiele wiecej, bo te raszple specjalnie nie mowia, ze 30 dni, to to pismo ma ale na dotarcie do nich, a nie ja na rezygnacje !!!!!!!!!!!!