Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość melrose place

KOBIETA 28 lat- i kryzys, bilans

Polecane posty

Gość ja 26 lat niedługo
MERLOSE PLACE!!! ja też zmarnowałam częściowo swoje życie, też marzyłam o jeździe figurowej, no ale to były wtedy czasy gdzie raczej się nie inwestowało w talenty najmłodszych , tylko się bachory produkowało ile popadnie i stąd mamy nadprodukcję bezrobotnych studentów którzy gdzieś po drodze zgubili swoją pasję!! do tego jeszcze chciałabym śpewać, mam taki rockowy zachrypnięty głos ale kompleksy i ograniczenia mi na to nie pozwalają! :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gggooooosss
ups

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teraz mój bilans
Teraz mój bilans;) Mam 27 lat, od ponad pół roku jestem bez pracy, od tygodnia bez faceta, nie mam znajomych, mam 1 przyjaciółkę, która mieszka za granicą, mieszkam z rodzicami i rodzeństwem i mam z nimi kiepski kontakt. Nie mam nawet z kim pogadać: ani o kłopotach, ani o drobiazgach. Nie mam żadnych szans na wyprowadzkę (nie mam pracy, ani pieniedzy), a w domu dostaję już szału. Większość dnia leżę lub spędzam na kompie. Przestałam w siebie wierzyć, nie podobam się sobie. A jeszcze rok temu byłam nieziemsko zakochana, z wzajemnością, planowaliśmy ślub, byliśmy na cudownych wakacjach. Miałam pracę, wprawdzie słabo płatną, ale ambitną i imponowała mi. Dobrze się czułam w swoim ciele, latałam na fitness... Ech:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teraz mój bilans
Acha i najważniejsze;) To wszystko, co teraz mam jest wynikiem moich świadomych wyborów. Podejmując je myślałam: na pewno uda mi się znaleźć lepszą pracę, lepszego faceta itd ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość co za ofiara losu.....
pseudobiznesłomenki - pisownię pozostawię bez komentarza, natomiast jad autorki aż bije po oczach :O ocknij się, łamago, zrób coś ze swoim życiem, zamiast atakować tych, którzy zapracowali na swój sukces

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
WŁAŚCIWIE CIĘ ROZUMIEM. MAM 26 LAT (NIESKOŃCZONE) I NIESTETY DOPADŁ MNIE KRYZYS, A MOŻE TO JUŻ DEPRESJA. NIE WIEM. WYDARZENIA OSTATNICH TYGODNI SPOWODOWAŁY, ŻE CZUJĘ SIĘ JAK ZERO (MĄŻ SPOTKAŁ SIĘ Z DAWNĄ ZNAJOMĄ BEZ MOJEJ WIEDZY, A JA WZIĘŁAM TO ZA ZDRADĘ). STRACIŁAM POCZUCIE WŁASNEJ WARTOŚCI, POCZUCIE STABILIZACJI, TO CO DAWNIEJ MIAŁO ISTOTNE ZNACZENIE DZIŚ JEST BEZ SENSU. NIC MNIE NIE CIESZY, ANI DZIECI, ANI MĄŻ, ANI PRACA (WRÓCIŁAM DO NIEJ PO URLOPIE MACIERZYŃSKIM). CZUJĘ SIĘ STARO I BEZNADZIEJNIE, A PRZECIEŻ JESZCZE CAŁE ŻYCIE PRZEDE MNĄ I POWINNAM TRYSKAĆ HUMOREM I ENERGIĄ. TYMCZASEM W MOIM SERCU GOŚCI SMUTEK.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×