Kradzież,policja i banki...

Wczoraj skradziono mi wszystkie dokumenty.Od razu zgłosiłam to na policję,dziś złożyłam wnioski na nowe dokumenty.Ale słyszymy o sprawach-kiedy to ktoś wziął na kogoś kredyt-mimo tego,że kradzież została zgłoszona.Znalazłam w internecie informację o tym,że istnieje system zatrzegania dokumentów.Nie jestem klientem żadnego z banków-więc wybrałam pierwszy z listy,znalazłam oddział w moim mieście i zadzwoniłam.Miła pani poinformowała mnie,że i owszem zastrzegają dokumenty-prowizja 100 zł.Dzwonię do innego banku-to samo.W końcu zadzwoniłam do Warszawy do Centrum Prawa Bankowego i Informacji i chciałam się dowiedzieć czy Policja zgłasza fakt kradzieży dokumentów-bo zacytuję ze strony-"Do akcji zainicjowanej przez banki włączyli się także m.in. poczta, policja i operatorzy telefonii komórkowej"-do tego systemu.Pan powiedział ,że nie!!!!To ja dlaczego umieszczają taką informację-patrz cytat.On powiedział,że tylko wtedy policja włącza się w to jeśli oni wykryją,że maja skradziony dokument-to znaczy w banku....To na w takim razie jaki jest cel składania zawiadomienia o kradzieży na policji?????Skoro banki o tym nie wiedzą.Wynika z tego,że bankom jest to na ręke-odcinają się od tego,że jeśli ktos posługując się twoim skradzionym dowodem wyłudzi kredyt.To Ciebie pociągna do odpowiedzialności.Złodziej będzie się delektował za nie swoje pieniądze-a ty biegaj po sądach i udowadniaj ,że to nie ty popełniłeś to przestępstwo.Pan postraszył mnie prokuratorem-jeśli taki incydent by zaistniał.Powiedział też że oni za darmo nie pracują-no 6 tyś.zgłoszeń miesięcznie razy 100-można żyć... Tak więc ostatni telefon do komendy wojewódzkiej-tam mnie poinformowali,że jeśli zgłosiłam kradzież to mogę być spokojna. Co o tym sądzicie-bo ja już nie wiem.Wynika z tego,że najlepiej ma złodziej.A Ty człowieku jeszcze do tej kradzieży dokładaj.Prawda jest taka,że jak źle zaparkujesz to blokade na kole masz pewną,a jak Cię okradną-to dlatego,że jesteś głupi...

Ja sadze ze to moze byc tak polowicznie niby za skradzione dokumenty jak zglosisz nie ponosisz odpowiedzialnosci ale w praktyce niestety bywa calkiem mniej kolorowo:O Życze powodzenia i

poradz sie dobrego prawnika:)

Chodzi o to,że tysiące osób w mojej sytuacji żyje w nieświadomości,że to że zgłosili kradzież -nie oznacza że sa bezpieczni.