Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

aguzia

Dziewczyny z USA

Polecane posty

nie wiem czy zle robisz, wiem, ze nie mozesz zmuszac malej do polskiego, ale z drugiej strony nie wyobrazasz sobei jak ten jezyk si ejej kiedys przyda. to na prawde duzy plus, poza tym uwazam, ze polska to piekny kraj i moze mala zachecic jakos do niego, szkoda, ze nei mowisz do niej po polsku jak tylko z nia jestes, moze wiecej by zalapala. ale nie przejmuj sie! rob tak jak uwazasz za sluszne!!! i nie ogladaj sie nigdy na kolezanki!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamusia - poza tym, moja opinia.....ja zwiazku nie umialam utrzymac razem, to co ja moge wiedziec o wychowaniu dzieci :) ala powiem ci tylko jedno......wujek i ciotka mojego ex maja 2 dzieci, dziewczyny, dlugo sie starali, ciotka nie mogla zajsc w ciaze, jak urodzila sie pierwsza corka, mieli po 40 lat. dziecku pozwalalai na wszystko i faktycznie jest teraz rozpieszczonym "gowniarzem", pyskuje do rodzicow, robi co jej sie podoba, natomiast jest dumna z bycia polka i mimo, ze po polsku mowi bardzo slabo, to jak ktokolwiek sie jej pyta , to zawsze mowi, ze pochodzi z polski

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Najwazniejsze to mowic do dziecka po polsku, wlaczac polskie bajki, itp dzieci moich znajomych niestety tez wola uzywac angielskiego bo jest im po prostu latwiej np pink lalka, duza fish. Na to nie masz wplywu, dziecko idzie po najlatwiejszej lini oporu i mowi w tym jezyku, ktore jest dla niego wygodniejsze. Olej kolezaneczke od siedmiu bolesci i wychowuj corke po swojemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lina80
Tak jak Homerkowa mowi, najwazniejsze to mowic do dziecka po polsku i pokazywac bajki. Bo mimo tego, ze wyglada, ze nie chce ona mowic po polsku najzwyczajniej w swiecie bedzie sie uczyc tego jezyka i rozumiec go pozniej. A to na pewno sie przyda. I nie rob tego dla kolezanek, tylko dla swojej rodziny. Bo nigdy nie wiadomo kiedy ktos z Twojej rodziny bedzie mial mozliwosc spotkania sie z Twoja corka i porozmawiania. A zreszta jezykow nigdy nie za wiele. Swinkowa ciesze sie ze piszesz, ze juz lepiej jest. Choc zdaje sobie sprawe, ze to jeszcze troche czasu potrwa.. Trzymaj sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jestem pewna, ze dlugo to potrwa, bo dlugo zesmy byli razem. matko jaka ja jestem monotematyczna, nic tylko o nim pisze, chyba was zanudzam, przepraszam aha, jak wroce do polski, bede mogla piszac na dziewczynach z usa? bede?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej !!! mi tez sie wydaje ze do dziecka w domu lepiej chyba by bylo po polsku rozmawiac ewentualnie jakies bajki polskie ksiazeczki...troche mala zachecic do tego....bo angielski to przeciez w szkole na codzien bedzie miec jak podrosnie :)ale to TYLKO serce matki wie co najlepsze dla dziecka :D Swinkowa ciesze sie ze z dnia na dzien czujesz sie lepiej i oswajasz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieki za rady:) tak mi ciezko idzie ta nauka j.polskiego:( ja nie potrafie:( nie wiem jak ja zachecic:( z rodzina w polsce mam zle stosunki:(:(:( marza mi sie wakacje w polsce-z checia wziela bym malutka do krakowa,do warszawy...pokazala uropki naszego kraju-np:w gory,ale ona ma dopiero 4 latka-czy nie jest zamalutka:( wiem WIELKI BLAD BO NIE MOWIE DO NIEJ PO POLSKU,MOJA WINA!!!ale wszystkie piosenki i kolysanki-sa po polsku,mala ma problemy ze slownictwe,starama sie uczyc ja policzyc po polsku do 10...nie wiem brak mi sil-ja nie umie😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mamusia - no co ty, jasne ze nie jest za malutka! moja kolezanka bierze synka, ktory ma roczek do polski , wyjezdzaja 10 lipca :) moze mow do niej jak jestescie same po polsku, ona wtedy bedzie slowa kojarzyla z rzeczami :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale z drugiej strony-ona jest w ciaglym kontakcie tu z kultura amerykanska.... 😭 nie mam tu zadnej rodziny😭-nikogo tylko-ja-i-ona❤️ tak bardzo trudno mi jest robic wszystko po polsku: gotowac po polsku mowic po polsku byc-polska -katoliczka ja jestem inna-ja nie chce byc ta polska dewota co z rozancem siedzi w kosciele,a obgaduje potem wszystkich...w co kto byl ubrany! ja wierze w BOGA!!!!MOJ MAZ JEST BAPTYSTA.... CORKA NIE BYLA U CHRZTU-sama kiedys sie pomodlilam i poblogoslawilam ja odrobinka wody ,zrobilam krzyzyk na glowie:)-tu nie ma kosciolow katolickich.sa inne wyznania! ps-czy kosciol pentacoste-to sekta,bo ja od niedawna zaczelam tam chodzic-i kolezanka stwierdzila,ze to sekta,opentana przez sztana ...i tam ludzi hipnotyzuja!!!-cos wiecie na ten temat!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nikt ci nie karze byc dewotka, po prostu rob to co podpowiada ci serce i tyle. ja bym pokazywala corce polskie tradycje i zwyczaje , bo sa ciekawe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lina80
Ja nic nie wiem o kosciele pentacoste... A z chrztem to bedzie problem, bo ja bym chciala ochrzcic malucha, ale moj maz, ktory jest protestantem nie chce, bo mowi, ze czlowiek ma sobie sam wiare wybrac i sie w niej ochrzcic jesli to konieczne. Zobaczymy jaka decyzja zapadnie za pol roku;) No i nasz bombel to jeszcze gorzej bedzie mial od Twojej coreczki, bo oprocz angielskiego dwa inne jezyki bedzie miec wpajane..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no a jak ja mam jej wpajac ta polska kulture:(?????????????????? pomocy😭 no i popytajcie o ten kosciol-czy to faktycznie sekta?????????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurde a moj ten co mnie kocha na swoj sposob wraca a ja glupia mimo wszystko ide we czwartek do fryzjerki ...a mialam juz to olewac wszystko...glupie baby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lina80
Aerochocolate - i wiesz dokladnie co zrobisz w piatek? Czy jeszcze nie do konca?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No nie wiem co zrobie ale jakos jestem taka zobojetniala co bedzie to bedzie w sumie....ale zalezy jeszcze od sytuacjii innej o ktorej tu nie pisalam w sumie ... Bo on ma takiego kolege...przyjaciela niby ktory zawsze sie wprasza do Nas na kazda sobote i tak siedzi do 5 rano czasami i pija wodke czy tam griluja sie ..i ja rozumiem ze gosci i trzeba byc socjalnym ale do cholery nie co kazda sobote czasami tez nast dzien niedziela...ja czasami tez chcialabym odpoczac a nie tylko przy garach stac i uslugiwac,,...czasami polazic w wyciagnietej koszuli i maseczce na twarzy...zawinac sie w koc i obejrzec film...albo poprostu spedzic weekend tylko we dwoje...wiec dzis juz ten kumpel dzwonil i sie dopytywal czy na pewno A,,, zjedzie w piatek bo on juz wodeczke chlodzi wrrrrrr wiec wymyslilam ze postawie mu chyba wybor jesli wybierze sobotni wieczor z kumplem< bo rzadko mu odmawia> to wtedy chyba juz pekne na calego a jesli wybierze tylko mnie to chyba dam mu szanse sprobowac mnie pokochac nie tylko na "swoj sposob" nie wiem sama juz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale obawiam sie ze wybierze wieczor ze mna i z kumplem :( wkurza mnie to tym bardziej ze ma taka prace a nie inna i czesto go nie ma np 3 miesiace i wraca na 2 albo 3 tyg i znow jedzie...i w sumie chcialabym go mie tylko dla siebie...i kiedys az sie rozplakalam jak po raz kolejny postawil mnie juz przed faktem ze kumpel w drodze wiec mu powiedzialam czy ja nie mam prawa czuc sie u niego w domu troche jak u siebie na luzie i zadecydowac czasami co bedziemy robic???? on powiedzial ze przeciez owszem mam wybor moge isc na gore siedziec :( dlatego obawiam sie najgorszego w piatek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i wiem ze sama go probuje usprawiedliwiac chyba czasem przed soba ale z drugiej strony jakos tak ciezko sie zdecydowac na cokolwiek...chyba boje sie zostac sama troche...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak czasami sobie mysle ze moj byly maz przynajmniej sie liczyl z moim zdaniem ....tylko jakis taki ciapek z niego byl :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lina80
Ach, dziewczyny trudne te sytuacje macie.. Ja nie wiem co doradzic. Zycze tylko by decyzje, ktore podjelyscie, podejmiecie byly dobre. A teraz do lozka lece bo z nog spadam, duchota byla niesamowita dzis. Dobranoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hej karola, aero :) jestem dzis strasznie zmeczona, chyba cala zlosc i wszystko ze mnie uszlo, czuje sie jakos tak...bezradnie, dawno sie tak nie czulam...dziwne to jest. moja kota biedna nie zdaje sobei sprawy co ja czeka, 10 godzin w samolocie, biedactwo, tak mi jej zal, ale i tak bardziej zal mi prosiaka.... domu jej wciaz szukam, nie zostawie jej z tym skurwielem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Swinkowa, gdybym byla blizej, i nie pracowala calymi dniami to bym sie nia zaopiekowala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
strasznie duszno dzis, potwornie, do tego przed chwila byla taka potworna burza, a jego nie ma w domu . niby jest u znajomych, wiem ze nie powinnam o tym myslec nawet, bo jzu nie jest ze mna, ale chyba czuje sie zazdrosna wciza o niego :( czy na naprawde taka zryta jestem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×