Dziewczyny z USA

dodziewczynzusa ja bym szczerze radzila abys zmienila date powrotu na wczesniej,znam sytuacje swojej kolezanki ktora przyleciala do stanow w lipcu a bilet powrotny miala na grudzien i miala problemy na lotnisku w usa,przyczepili sie dlaczego tak dlugo chce pozostac w stanach.musiala sie tlumaczyc:(pozdrawiam

no w sumie moja kolezanka tez obila sie na lotnisku o emigration i spedzila tam chyba ze 3 godz zanim sie ze wszystkiego wytlumaczyla...w koncu wpuscili ja do usa ale stracha sie najadla

Do dodziewczynzusa - ja nie umiem nic doradzic w sprawie wlotu do Stanow, bo ja na innej wizie bylam. Dziewczyny, tak chcialam sie tylko pochwalic, ze rodzice dzisiaj wizy dostali!!:) Bylo latwo. Oprocz tego, ze konsul sie zapytal kiedy przylecialam tu i na jakiej wizie jestem nie pytal sie nic wiecej o mnie. Zapytal sie tylko jeszcze rodzicow, czy kiedys opuszczali kraj i czy pracuja, i tyle. Wizy beda za piec dni. Ale sie ciesze:) Teraz na glowie mam pakowanie, bo sie przeprowadzamy w weekend. Troche zla jestem, ze to akurat w dlugi weekend wypada, bo chetnie bym sie wybrala z moim na trzy dni gdzies. No trudno, przynajmniej po weekendzie sie bede cieszyc naszym mieszkaniem.

cze w Polsce pogoda paskudna!!! mozna dostac niezlego dola,dobrze ze wnajblizszym czasie zamaz nie wychodze;) patrze za okno i widze listopad tyle tylko,ze liscie sa zielone, a temperatura tez listopadowa. co sie dzieje?od kilku dniu jestem tak wkurzona,ze nie moge niczego pozalatwiac na uczelni tyle chodzenia i nic tego dziekana nie ma temtego jeszcze nie wybrali i tak w kolko. boje sie ,ze mi nie zalicza praktyk ktore robilam w usa ,a jak nie zalicza to mi tez nie dadza stypendium, a to dla mnie wazne,zeby je dostac. kurcze strasznie sie denerwuje mam nadzieje,ze u Was chpciaz ladnie

witajcie laseczki :) u mnie upalnie i slonecznie, nie wiadomo jeszcze co z tym huraganem, mam nadzieje ze nas ominie, i nie bedziemy musieli stad wyjezdzac. Jorkerka no to ladne rzeczy sie dzieja w pl z ta pogoda, mama mi mowila ze wrzesien ma byc ladny i cieply lina - gratulacje, fajnie ze rodzice maja wizy, teraz tylko zostalo wam zaplanowanie ich przyjazdu do was :) homerkowa, aero, swinkowa

Zycze wszystkim laseczkom udanego dlugiego (!) weekendu

hej dziewczyny 1!!! Lina gratuluje ...napewno sie cieszysz bardzo a ze rodzice to juz nie wspomne...w koncu sie z nimi zobaczysz a mieszkanie no trudno ze przeprowadzka akurat na dlugii weekend ale im szybciej tym lepiej :) Dupcia jak tam szykowanie do wyjazdu??? Pewnie niezly zapierdziel masz Jorkerka nie przejmuj sie u mnie pogoda od 3 dni beznadziejna tez....perawie jak w listopadzie...rano zimno jak cholera ze bez bluzy nie wychodz ciagle deszcz szaro buro i ponuro...szybko juz sie ciemno robi Homerkowa tez pewnie bedziesz miec jutro na chacie niezly bajzel jak sie wspolokatorka przyprowadza Ta moja babka co u nie pracowalam dzis juz tez wyprowadza sie z domu i sprzedaje go i samochod..okazalo sie ze musi miec jeszcze kilka operacjii na to oko zeby uratowac je poki jeszce cos sie da zrobic... bo niestety na drugie nie widzi juz nic....jakos mi smutno dzis....bo nawet nie zdazylam sie z nia pozegnac taka zalatana jest biedna...tyle spraw na glowie i teraz te operacje...adwokat jej powiedzial ze ciezko bedzie odzyskac te pieniadze co jej ten cham ukradl :( Ale wiecie co dzis dostalam od niej najwspanialszy prezent i jestem szczesliwa...napisala mi kilka zdan na kartce i zostawila na stole A bylo tam napisane tak: My dear friend You have shown me more kindness then I have ever known. I hope I am able to repay You one day. My grandfather gave me these pearls . They are very special and I want for You to have them . thank You for everything ... Wiecie co??? te slowa pokazaly mi tak wiele...ze szczescie materialne to gowno a nie szczescie, ze tak biegniemy za ta kasa, za mieszkaniem, za praca, a tak naprawde jak nie ma przyjazni i milosci , zdrowia to nie ma szczescia.....Kurcze mam nadzieje ze wszystko sie u niej pouklada i ze kiedys sie jeszcze spotkamy :( Ja zostawilam jej na stole aniolka ktory jest juz nieco zdewastowany ....ale kolezanka dala mi go przed moim wyjazdem do stanow na sczescie, sama go dostala pare lat temu od kogos tez ...wiec ja postanowilam go teraz przekazac w jej rece...taki bardziej symboliczny chyba gest...

a wogole to sie wkurzylam bo wczoraj bylam w Marshalu i widzialam fajny sweter ale ze ja glupia zawsze tak mam ze chowam po katach jak mi sie cos podoba i wracam za jakis czas zamiast kupic od razu ....wiec wczoraj go schowalam heheh i dzis jednak pojechalam kupic i przekopalam caly sklep i nie znalazlam buuuuuuuuuuuuu...owszem byly inne kolory ale to nie to samo... Ja to czesto tak mam szczegolnie buty :D upatrze i jak za drogo mi sie wydaje to najczesciej chowam po wazonah jakis ehhehe i za jakis czas jak juz sie namysle to wracam tam wyciagam z wazonu i kupuje...ale dzis porazka normalnie nie znalazlam tego swetra i jestem zla na siebie ze taka glupia jestem :D

aero- dobre z tym chowaniem. Wiesz na nk dowiedzialam sie ze znasz meza mojej kolezanki z LO. Brali niedwano slub i widzialam Twoje komentarze pod fotkami :) Swiat jest maly

ooooooo a ktory to taki???? moze jakis moj byly hehe

aero - no dobre, dobre z tym chowaniem :D:D A jesli chodzi o pogode, to ja chcialabym w przyszlosci zawsze mieszkac na poludniu stanow, gdzie zawsze cieplej :) pamietam jak mieszkalam w CT, to szybko sie robilo zimno pod koniec lata, w zime snieg i slisko, brrr.... wszystko co mamy wyslac w nowe miejsce juz popakowane, teraz tylko walizki do polski, na szczescie prezenty juz kupione, niebiore duzo rzeczy dla siebie i malego, tylke wyglaa na to, ze na prezenty musze miec osobna walizke :D:D hehee wybieram sie jutro do fryzjera, chce troche podciac wlosy i zrobic jasne pasemka, mysle, ze w ten weekend pogoda dopisze, bo przydaloby sie nam troche relaxu na plazy :) No i zachod slonca mozna by zobaczyc.. aero - moze ten aniolek jej przyniesie szczescie, naprawde szkoda kobiety..

Krzysiek W

oooooo no to wiem :) w zasadzie to bardziej znam jego brata bo uczylismy sie razem w jednej klasie cala podstawowke a pozniej w liceum ale juz w innych klasach... Krzysiek z kolei przyjaznil sie kiedys z moim bratem...nawet kiedys dawno temu odwiedzil go tutaj w stanach...ale chyba juz sie tak nie przyjaznia teraz ....no ale faktycznie swiat jest maly

hej laski, usmialam sie z tym chowaniem rzeczy, ja nie chowam, ale zawsze mam ogromnego kaca moralnego, jak cos za drogiego kupie, eeeh, a kocham buty i torebki, mozna na to wydac fortune. Moj maz w sumie jest chetny zeby sie pogodzic, i isc na to interwew w sprawie zielonej karty, fajnie, bo bede mogla wyskoczyc do Polski:)::):):):) milego dlugiego weekendu

Witam Was wszystkie bardzo serdecznie.Mam na imie Kaska,mam 28 lat.Trzy dni temu wrocilam do Polski :( Umieram z tesknoty :(

umierasz z tesknoty za stanami czy za kims szczegolnym badz za czyms

Od 2001 roku krece sie pomiedzy Polska a Stanami.Od zawsze fascynowało mnie w tym kraju wszystko.Tym razem jest jeszcze KTOŚ.

to wracaj tutaj :)

to wracaj tutaj :)

They are very special and I want for You to have them . thank You for everything They are very special and I WANT YOU TO HAVE THEM- jest prawidlowo gramatycznie. Rzaden Amerykanin by tak nie napisal, szczegolnie You duza litera- to tak z polskiego? you po angielsku, as simple as that.

zaden- lol

Wracam w grudniu i juz zostaje .

strasznie brakuje mi dupczenia sie w toaletach tanich klubuw w Chicago

jesli juz tio nie w Chicago posrancu.

hehe

Widze trzba zaczernic nicka pelno debili tutaj.

hehehe

Jaja mnie swedza. Czy to wszy lonowe?

jedz na lyso,przestana.

BehindBlues - to co, sugerujesz ze ona to sama napisala? Niby po co? To nie jest cos znowu niezwyklego zeby sobie musiala zmyslac. Cos sie jej tak czepil/a? I owszem slyszalam jak sie Amerykanie wlasnie tak wyrazaja jak napisala. To ci sie nie podoba? A co powiesz na to jak slyszysz kiedy Amerykanie z dziada-pradziada skladaja zdania w stylu \"We WAS at the park last night\".... Dla mnie to jak pazorem po tablicy, a im to nie przeszkadza.