Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

aguzia

Dziewczyny z USA

Polecane posty

Olenka- ja rozumiem Twoje wahania. Przechodzilam przez to samo. Ale naprawde przemysl dokladnie wszystkie za i przeciw. Treaz nie placisz za swoje utrzymanie, nie musisz wydawac $ na jedzenie. Masz SS? Jak chcesz tu zostac to idz do szkoly, zdobedziesz wize studencka i przedluzysz legalny pobyt. Ja tego nie zrobilam to do dzis zaluje. w Stanach z dnia na dzien zaostrzaja przepisy wobec nielegalnych emigrantow wiec ten legalny status jest jednak wazny. Ja bron Boze nie chce wywierac na Tobie zadnej presji ale zycie tutaj nie jest takie olorowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Homerkowa nie martw sie ja wyszlam za maz w wieku 29 lat:) i dobrze zrobilam bo przynajmniej sobie \"pozylam\" zanim w kierat wpadlam..:) co do Polski..tak ludzie sa nie zbyt mili..ale wiecie co? znalazlam na to sposob, jak ktos jest niemily to ty badz dwa razy milsza, sztuczny usmiech amerykanski i tekst \" o Pani/Pan miala zly dzien, cos sie stalo ??\" i ludzie sa tak w szoku, ze sie reflektuja i zaczynaja bakac \"w sumie to nic takiego tylko zycie ciezkie ..\" i takie tam:) ja tez sie boje tego powrotu, ale zrobilam za i przeciw i poprostu tu mnie czeka nastepne kikadziesiat lat ciezkiej pracy i malo wolnego..ja tak nie chce przezyc swojego zycia, poza tym tu dla mnie jest poprostu za nudno, wszedzie zakazy, w Polsce wiekszy luz..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a Ty Ola zostan jeszcze rok, jak jestes tu szczesliwa to pewnie, ze zostan, jak ktos lubi ameryke to tu mozna dobrze zyc, ale trzeba lubic ten klimat, to tempo zycia no i trzeba lubic duuuzo pracowac, malo balowac:) a faceta niejednego poznasz, i wtedy sie przekonasz jak wyjdziesz z maz jaki tu jest raj na ziemi:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
olenka nigdy nic nie rob dla faceta, zawsze mysl o sobie !!!! powaznie, ja tu dla faceta bylam i zobacz co sie porobilo kupil tej swojej pierscionek za $2,500 :D nie wiem juz sama plakac czy sie smiac :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Swinkowaa- widze ze dobrze poinformowana jestes :D Ciekawe skad znalazl nagle tyle kasy ale nie martw sie. IRS go dopadnie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Swinkowa nie badz naiwna on sie dla papierow hajta:) to zadna milosc po 2 miesiacach..jak kogos mozna poznac w tak krotkim czasie? ja jak mi na facecie zalezalo to przez 2 miesiace potrafilam zgrywac takiego aniola, ze facet nie mogl uwierzyc w swoje szczescie, ze spotakl taki ideal hehe:) ale jak mi przestawal pasic to pokazywalam pazurki wtedy wielkieee oczy robil:):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Homerkowa mam prosbe, wiem, ze dopiero co zaczelam pisac ale Was podczytywalam:), wiesz ja tez chce wyslac swoje auto do Polski, czy moglabys mi przeslac te info co masz? moj adres: kamakot@poczta.onet.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Samochody sprowadzone na podstawie tzw. "Mienie Przesiedleńczego" zwolnione są z opłat celnych i podatków VAT oraz akcyzy. Samochody sprowadzone z USA bez mienia przesiedleńczego podlegają opłatom celnym i podatkowym. Opłaty te obliczane są trochę różnie w zależności od kraju w którym samochód przekracza granicę Europy. Odbierając samochód w Polsce musimy się liczyć z następującymi opłatami: *Cło 10% wartości celnej samochodu. Za wartość celną samochodu uważa się cenę zakupu samochodu (wg rachunku sprzedaży czyli tzw "faktury") powiększoną o koszt transportu i ubezpieczenia. *Akcyza obliczana od wartości celnej samochodu i cła. Wynosi ona 3.1% od samochodów o pojemności silnika poniżej 2 litry i 13.6% na samochody z silnikiem o większej pojemności. *Podatek VAT 22%. Obliczany jest od wartości celnej samochodu powiększonej o cło i akcyzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z gwarancja jest roznie. Wiekszosc marek japonskich nie honoruje gwarancji auta kupionego w USA.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieki Homerkowa drukne se to:) Dupcia rowniez witam:) chialam sie spytac Ciebie jak Wam sie zyje na Florydzie? rozwazalismy rowniez kiedys tam przeprowadzke (teraz mieszkamy w Chicago)..mnie sie na Florydzie podobalo mialam wrazenie, ze jest tam wieksza swoboda, wolniej sie tez zyje..czy tak jest rzeczywiscie? czy to tylko bylo wakcyjne wrazenie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mam SSN juz dawno, na dniach ide prawko wyrobic bo czekalam na glupi bank statement;) wiem wiem ja naparwde nie chce podejmowac decyzji tylko z powodu faceta. ale po prostu mysle nad zostaniem drugi rok na tej samej zasadzie czyli na tej wizie exchange visitor tak jak teraz. mam prawo przedluzyc ta wize na kolejny rok pod warunkeim iz dalej bede au pair. poki co o studiowaniu nie mysle. Jestem tu tlyko pol roku wiec przede mna jak cos jeszcze kolejne pol lub poltora roku. potem moge myslec o studenckiej.... tak w sumie to ja uwazam ze zaden facet nie jest wart poswiecenia...ale jak wchodzi w gre uczucie to cholera inaczej czlowiek zaczyna myslec.i mi sie wlasnie zmienilo jak go poznalam. oczywiscie boje sie sie ze okaze sie dupkiem jak wiekszosc...zwlaszcza ze rok temu dokladnie przezylam bardzo duze rozczarowanie wlasnie przez faceta-kretyna :O ps dziewczyny wielkie dzieki za wasze rady !!:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale dostaniesz takie normalne prawko czy temporary. Mi sie onczy waznosc za rok i boje sie ze nie bede mogla przedluzyc bo nie mam green card

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a anwet nie wiem szczerze mowiac...sie okaze, ale chyba zcasowo kurde...dobra przestaje o tym myslec. musze sie cieszyc poki tu jestem i korzystac z tego. Do tej pory nawet nie zwiedzilam nic bylam tlyko w DC, NY, Baltimore i Annapolis....mysle poki co o bliskich rejonach...co myslicie o Philadelphii i Atalntic City? bo to nie daleko Virginii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oLA decyzja gdzie zyc musi byc bardzo indywidulana, jak juz ktos napisal, ..bo kazdy ma w zyciu inne priorytety i potrzeby, wiesz wiekszosc moich znajomych tutaj chwali sobie tutaj zycie i nie zamierza wracac, skolei wiekszosc moich znajomych w Polsce popiera moja decyzje o powrocie gdyz twierdza, ze jest fajnie:).. ja sie radzilam ludzi owszem ale i tak wszystko musialo sie rozegrac w moim sercu,..maz kocha ameryke i ale chyba bardziej mnie wiec jedzie ze mna:) ale bedzie tu przylatywal dorabiac do czasu az cos sie nie zmieni, my mamy papiery wiec w razie czego zawsze mozemy wrocic, gorzej jak ktos nie ma, to juz tu nie przyleci jakby cos wyszlo w Polsce nie tak..:( Homerkowa z tym prawkiem wlasnie przerabane bo moi znajomi tez sie tym klopocza co bedzie jak sie skonczy ten okres waznosci ale ponoc sa na to juz tez jakies sposoby,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karola90401
Witam, Ktos sie pytal o zielona karte. Przepadnie mi ona jesli nie wyjade w tym roku, bo nie mozna na tak dlugo opuszczac swojej "nowej ojczyzny";) Jesli chodzi o moje watpliwosci zwiazane z wyjazdem do USA, to boje sie po prostu, ze utkne tam w jakiejs malo atrakacyjnej pracy i nie dam rady sie wybic. Do tego jak widac jestem pesymistka i nie jestem tak pewna siebie jak Amerykanie, a przeciez nikt mi na tacy nic nie przyniesie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość karola90401
Co do niemilych ekspedientek, to ja chyba wole znudzona Polke niz Amerykanke, ktora ma mnie w dupie, ale z sztucznym usmiechem na ustach mowi: How are you doing?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marika1983
Czesc Dziewczyny! mam pytanko: czy znacie kogos kto zyje w usa na wizie turystycznej ? tzn co pol roku opuszcza stany na jakis cza i potem wraca znow ? mam kolezanke, ktora ma wize 10 letnia i juz 5 lat tak robi. Czy moze ktoras z Was tak ma ? ja wlasnie dostalam wize na 10 lat i sie zastanawiam.Pozdrawiam serdecznie i z gory dziekuje za odp:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w sumie co to za problem? mozna tak latac w ta i spowrotem, tyle, ze jest zawsze ryzyko, ze ktoregos razu Cie nie wpuszcza, trzeba miec dobry argument dla celnika czemu tak czesto latasz i w sumie mozna tak zyc..tu zarbiac tam wydawac:)..ja podczas 5 letnich studiow tak robilam, latem przylatywalam na 5 miesiecy zarabialam i wracalam,.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wlasnie zadzwonil do mnie lekarz bo robilam ostatnio badania kontrolne i mam... anemie upsss :(., moze dlatego czuje sie wiecznie zmeczona i spie po 10 godzin..?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hejka dziewuszki :D Ja wlasnie z roboty wrocilam i lecialam jak szalona bo piwa mi sie chcialo zimnego :D Chyba w alkoholizm popadlam :D Jutro niestety ide do pracy eh ameryka Homerkowa sto lat duzo zdrowka i spelnienia marzen wszystkich !!!!!!! Poczytam pozniej co naskrobalyscie bo mam balagan w domu w samochodzie i kurczak sie kisi w lodowce od 4 dni to musze w koncu cos z nim zrobic :D Zajrze wieczorkiem :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kurcze nie wiem co mi jest....ciesze sie ze znow w Ameryce ejstem ale cos jest nie tak....nie moge jesc...a jesc uwielbiam...przez wczoraj i dzis zjadlam 3 kanapki i dwie 200 g zcekolady i to tyle...nie mam sily na nic a jedyne co teraz robie to albo spie, leze albo jestem na kompie...:(:(:( czasami mam wrazenie ze to czuje do Niego mnie wykancza...bo on nic nie mowi...ja sie staram a on...sama nie wiem...mam dosc starania sie podczas gdy nie dostaje nic w zamian...albo moze ja przesadzam kurde do dupy sa faceci....:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
olenka mam to samo :d jesli czytalas topik to napewno wiesz hehe :D tutaj topilam swoje smutki:D I pewnie nieraz jeszcze tak bede robic :D Ale doszlam do wniosku tym bardziej po historii swinkowej ze nie warto dla faceta...NIE WARTO...jak cos to jego strata :D hehe bede musila wrocic na ta strone jak mnie zlapie depresja :D Olenka zadzwonie wieczorkiem to pogadamy i obgadamy Twoj przyjazd do mnie na jakis weekend :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aha i oglaszam wszystkim ze dzis wzielam sie za gotowanie....ostatnio byla karkowka na przyjazd mojego A :D Pamietacie???? i w dodatku jej nie tknal a ja sie tak staralam :D jegos strata :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Masz racje Aero, rozumiem milosc, zakochanie ale nie warto im poswiecac wszystkego. Ja przez 3 lata dawalam siebie cala, staralam sie jak moglam a jemu nie zalezalo. Ale postawilam sie, zamieszkalismy osobno i teraz wie ze bez niego daje sobie swietnie rade . Czekam na M bo ma przyjechac, ciekawe jaki ma dla mnie prezent :D Alez ze mnie materialistka :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aero a co dzis gotujesz? JA kompletnie zapomnialam jak uzywac patelni. Nie gotuje wcale a wcale Kurcze, przeprowadz sie do mnie, przydalaby sie kolezanka z takimi zdolnosciami. Moze wreszcie bym troszke cialka nabrala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Robie risotto w wersjii uproszczonej oczywiscie :D ale pachnie niezle :D Homerkowa nie boj zaby rozwazam Chicago :D a T woj M moze pierscien Ci wreczy dzis ???:D czy nie przewidujesz takiej opcjii??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jejku ja pamietam jak w zeszle Boze narodzenie bylam pewna ze on mi sie oswiadczy :D a dostalam elektroniczny slownik mowiacy i laptopa:D tez sie cieszylam ale teraz to dziekuje Bogu ze sie nie oswiadczyl wtedy bo na bank powiedzialabym TAK :D heheh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×