Samotne kobiety są najgorsze...

Mówię o takich które mają 25, 26, 27, 28 i nigdy nie miały faceta. Stają sie zgorzkniałe, zawistne, zazdrosne i ciagle niezadowolone. Dziczeją. Mozna w nich wyczuc znudzenie czy niechęc do innych ludzi. a co najlepsze to mają zabojcze wymagania względem facetów. ten za biedny, ten za mało wykształcony, ten za brzydki, ten za niski, a ten nie ma pełnej rodziny. Mówią sobie, "jak to mozliwe ze jestem sama, skoro jestem taka porządna i piękna a brzydule i puszczalskie mają mężów!" zapraszam do dyskusji i dzielenia sie doswiadczeniami

ile podałaś/łeś i jestem sama i wcale nie jestem zgorzkniała i w ogóle nie zazdroszczę dziewczynom które mają juz mężó i dzieci.. twoje wnioski są krzywdzące i pozbawione obiektywizmu, ja nie mam zamiaru żyć tak samo jak większość moich koleżanek które są już zajęte.. chcę od życia czegoś innego, chcę podróżować, śpiewać:P, uczyć się i w ogóle... jestem głodna świata;)

wyjatki się oczywiscie tez zdarzają. Pozdrawiam.

25-28 zgorzkniale?:D a co mają powiedziec te po 40?:D fakt faktem, ze samotność kobietom nie służy ale znam single w różnym wieku i wszystko zalezy od charakteru jednostki, niektóre cierpią z powodu braku faceta, inne żyją chwila i nie zalezy im na stałym związku, jeszcze inne tak już przywykły do swojej samotności i wygody z niej wynikającej, że nie potrafią już z nikim pod jednym dachem żyć- nie ma co generalizować i uogólniać.

te wymagania ich są najlepsze ! ;) żeby jeszcze były coś warte, żeby były naprawdę atrakcyjne i inteligentne, ale są zazwyczaj przeciętne. każdy napotkany to nie ten. same nie wiedzą co chcą ;) same mają spore problemy emocjonalne a doszukują się ich w facetach, których spotykają ;)

problemy emocjonalne kobiet to nic w porównaniu z męskimi problemami z własnym ego:D

ale najlepsze są po 30ce z dzieckiem albo dziećmi ;) te to już w ogóle mają narąbane we łbach ;)

wiecie?:>

bedzie miała 27 lat, nigdy nie miałą faceta, jest dziewicą, ma 162 wzrostu, z 15 kg nadwagi, ubiera sie jak stara baba, ale za nic nie da sobie zwrócić delikatnie uwagi by cos zmienic, uczesanie, makijaz czy ciuchy. zawsze mówi z efacet ma ją akceptować! Na fitness nie pójdzie, na aerobic nie pójdize, na calanetics nie pójdzie, mozna zapomniec:D tylko biadoli ze nie ma chłopaka.

zxcz..musiales trochę tego kwiatu przerobić skoro masz takie zdanie...wynikające zapewne z własnego doświadczenia...chyba jednak takie kobiety muszą coś w sobie miec;)

doprawdy -> miały, owszem - fajne tyłki, ale w głowach pustkę ;)

acha - i wymagania tez ma duze. ma miec wyższe wykształcenie, przynajmniej 180 cm wzrostu, oczywiscie fajnie przypakowany :) z super cerą i usmiechem, do tego MUSI miec samochód, bo ona nie lubi chodzic:D:D:D całe szczescie nie mam juz prawie wcale z nią kontaktu bo tak toksycznej i przybijającej osoby nie spotkałam. a kiedys taka nie była.

zxcz..- z kim przystajesz takim się stajesz..ewidentnie potwierdzasz tą regułe:)

doprawdy -> to nie tyczy się relacji damsko-męskich kwiatuszku ;)

ja jestem atrakcyjną kobietą pracuję w takim miejscu gdzie są sami faceci i ... naprawdę nie potrzebuję od nich żadnych komplementów żeby się dowartościować:O ja mam wymagania wobec facetów takie jak do samej siebie, czyli nie przesadzam..

dodac ze tez znaja sie najlepiej na zwiazkach i Wam doradzaja bo wy takie nieumiejetne, najezdzaja na Waszych facetow i kaza ich trenowac a najlepiej wymienic albo stac sie na nowo singlem ;)

" 09:06 heheheh ja mam tyle lat chcę od życia czegoś innego, chcę podróżować, śpiewać , uczyć się i w ogóle... jestem głodna świata " ja rozumiem, że mając partnera nie można podróżować, śpiewać , uczyć się i w ogóle pierdolenie o szopenie

zxcz..w tym przypadku i owszem- tyczy pieseczku koteczku rybeczko:D

tak, tak....... wy wszystkie jesteście atrakcyjne hahaha....... tyle, że ładna buzia to nie wszystko ;)

pitolisz- można ale z odpowiednim partnerem- zapewne to autorka miała na mysli- prosciej..domatora w podróżowanie po swiecie nie wciągniesz;)

zxcz...powiedz skarbie, przyznaj się, że żadna cie nie chce:)

nawet jest taka jedna na forum:Pzgorzkniala ,marudna i udaje ze pozjadala wszystkie rozumy,wpieprza sie tam gdzie nie powinna i poucza

hehehehe:)

doprawdy -> nie wiem, czy chcą czy nie bo jestem już w związku i nie interesują mnie inne :) swieta prawda -> co to za jedna ?

ja mam 24 lata i jestem dokładnie taka jak napisał autor...dodam jeszcze ze n i e d r u c h a na :P

dobra komiczne zaczernij się:D

swieta prawda>>>> to jest 99% takich :D

mam kumpele własnie taką acha - i wymagania tez ma duze. ma miec wyższe wykształcenie, przynajmniej 180 cm wzrostu, oczywiscie fajnie przypakowany z super cerą i usmiechem, do tego MUSI miec samochód, bo ona nie lubi chodzic całe szczescie nie mam juz prawie wcale z nią kontaktu bo tak toksycznej i przybijającej osoby nie spotkałam. __________________ rozumiem, że masz niskiego chłopaka bez wykształcenia i bez samochodu...

wymagania rosną: człowiek nabywa doświadczenia, wiecej wie o życiu wiec raczej nie zadowoli się tym co wystarczało mu do szczęscia jakieś 10-15 lat temu, to chyba oczywista kolej rzeczy. :p