Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

biały motyl

odradzała szczepienia....ufff...

Polecane posty

wczoraj byliśmy z mężem zaszczepić naszego synka Prevenarem. Weszliśmy do pielęgniarki. a ona na nas siadła ze teraz to nie ma sensu. Żeby poczekać to po roku tylko 2 szczepionki będą, ze szkoda kasy!!razem z mężem zdębieliśmy -pracownik medyczny odradza nam szczepienie bo kasy szkoda! My mówimy do niej ze czasem idziemy do marketów i w miejsca publiczne że sie boimy o małego.Ta zaczęła krzyczeć! ze z takim małym dzieckiem (8 miesięcy) nie powinno sie wchodzić do sklepów. Ja jej na to ze jestem teraz sama i ze nie mam możliwości zostawić dziecka w domu. To ta mi odpowiedzila ze dziecko sie w tedy przed sklepem zostawia!!! całe szczęście ze Pani doktor nas zawołała do gabinetu. Pani doktor poparła nasza decyzje. Po badaniu ta pielęgniarka szczepiła nam małego. Oczywiście wpisała zła serie do książeczki. po zwróceniu uwagi stwierdziła ze to mało ważne. Zagotowałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trafiliście na jakąś zołzę, nie przejmuj się. Jestem w Anglii-tu mamy z 2-3 tygodniowymi maleństwami chodzą wszędzie i...bez czapeczek na głowie przy całkieem chłodnej pogodzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
8 miesiecy to nie jest już malutkie dziecko ja mam prwie 7 mioesiecznego syna i ide na zakupy na rynek i do sklepów osiedlowych bo inaczej bym nic nie jadła a ni maż bo jego całe dnie nie ma nie mozna dziecka pod kloszem trzmac to po priewsze a poo drugie co ja interesi czy szczepicie i wydajecie kase czy nie zgłosimłabym zchowanie pielegniarki lekarzowi bo to karygodne myslenie ze dziecko przed sklepem zostwic chyba żeby potem go juz nie miec !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość i dobrze
ze chodza z maluchami bez czapek. dzieki temu, dzieci staja sie odporniejsze i mniej choruja, a nie tak jak Polki ubieraja dzieci jakby na Antarktydzie zyly, a pozniej ciagle dzieciak jest chory

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale nie rozumiem kobiety,po pierwsze co jej do tego gdzie chodzisz z dzieckiem,po drugie czy to z jej kieszeni ida pieniadze na szczepionkę?Moja jest juz po drugiej dawce i niedługo czeka nas 3,ani lekarz ani tym bardziej pielegniarka nie nie sugerowały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chyba te starsze pielęgniarki powinny mieć jakieś nowe szkolenia. a tym bardziej z zachowania do pacjentów. Nie wszystkie sa takie złe ale niektóre...ufff....i jeszcze z dziećmi pracuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×