Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Rozwielitta

Coś wam powiem o zdradzających facetach...

Polecane posty

Gość Rozwielitta

Mam 23 lata i opinię ślicznej dziewczyny. Nie jestem oczywiście żadną totalną pięknością, nie ubieram się wyzywająco, ale jednak na ulicy czuję na sobie wzrok facetów, i często do mnie podchodzą zagajając rozmowę, zapraszając na kawę/obiad itp. W sumie mam w czym \"przebierać\". Ale do rzeczy... Kiedy zaleca się do mnie facet, o którym wiem że ma żonę albo dziewczynę, albo kiedy widzę że taki gość podrywa inną dziewczynę, to z miejsca jest u mnie skreślony. Po prostu staje się małym, malutkim zerem, choćby nie wiem jak był przystojny/czarujący/interesujący. Zaczynam postrzegać go jako życiowego nieudacznika, żałosną ofermę która nawet odpowiedniej kobiety nie była sobie w stanie znaleźć, to znaczy takiej, przy której byłby spełniony i która by go absorbowała całkowicie. Taki delikwent wydaje mi się śmieszny, bo nie ma dość jaj żeby zakończyć zwiazek, który nie daje mu szczęścia, a zamiast tego i musi się posiłkować tanimi podrywami obcych dziewczyn, o których nic nie wie :O Co wy o tym sądzicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiaaaaaaaaaaaaaa
zgadzam sie z tobą w 100% ja tez nie mam co narzekac, jestem dość atrakcyjna dziewczyna, tez mam propozycje pojscia na kawe i z chcecia bym skorzystala gdyby nie to ze za rok wychodze za maz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiaaaaaaaaaaaaaa
najgorsze jest to ze coraz mniej jestem pewna czy kocham swojego narzeczonego i kusi mnie wyjscie z kim innym ale nie zrobie mu tego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie każda zdrada
musi świadczyć o nieudanym związku i o tym, że facet jest nieudacznikiem. Powiem więcej, w większości przypadków, to kobiety zdradzają niż są zdradzane. Tylko, że faceci o tym nie mówią, bo jest to dla nich policzek. Kobiety z reguły mówią o tym co je boli. Mówią o uczuciach, faceci nie. Widać jak na te swoje 23 lata jednak mało w życiu widziałaś, śliczna dziewczyno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiaaaaaaaaaaaaaa
bo ja jestem strrrrrrasznie WIERNA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! ale nie dokonca jestem pewna czy on mi tez coraz czesciej wychodzi beze mnie a pozatm ma lewe lapy do wszystkiego, nie wyobrazam sobie z nim przyszlosci. ale boje sie tez zerwac(zeszlam troche nie na temat)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rozwielitta
No i co według was powiem za te kolejne 23 lata? :) Wydaje mi się że z upływem lat nie zapałam nagle miłością do żonatych facetów ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rozwielitta
Kasiaaa lepiej zebrać się na odwagę i zrobić to teraz... Pomyśl ile czasu możesz to jeszcze wytrzymać? Po ślubie jak dojdą nowe obowiązki itp. to będzie coraz gorzej z jego "lewymi łapami". Lepiej teraz ostre cięcie niż rozwód za parę lat (co gorsza, jak dzieci będą już na świecie).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Zaczynam postrzegać go jako życiowego nieudacznika, żałosną ofermę która nawet odpowiedniej kobiety nie była sobie w stanie znaleźć, to znaczy takiej, przy której byłby spełniony i która by go absorbowała całkowicie." Nic nie wiesz o naturze ludzkiej :D Przecież nałogowym podrywaczom zalezy nie na lokowaniu uczuć, budowaniu związku, tylko grze, osiągniu celu, penetracji kobiety za kobietą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Rozwielitta
---> nie każda zdrada No jasne, ale ja akurat piszę o zdradzających (czy raczej przymierzających się do tego) facetach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×