Może ktoś z Was pomoże dokonac wyboru

Może ktoś ma doświadczenie w jednej z n/w firm i pomoże mi wybrać,gdzie lepiej pracować. 1) polbank na cały etat jako specjalista ds telef sprzedaży produktów bankowych,1900zł brutto(podstawy)+premia od sprzedaży,opieka zdrowotna w jednej z klinik,umowa próbna na 3mce a potem na 5lat,praca od pn do pt albo 9-17 albo 12-20 2) pracownik biurowy w biurze tłumaczeń "kmk" umowa zlecenie przez 2mce 1400zł netto a potem umowa normalna na czas określony za 1500zł netto,praca od pn do pt 9-17

ciepła posadka bez parcia na szkło

nie wiem jak jest w polbanku tym bardziej ze to nie bank mnie bedzie zatrudnial tylko inna firma a pracować bede dla polbanku.poza tym boje sie ze moja sprzedaz bedzie zerowa i znowu zostane z niczym.bo teraz ciężko jest ludziom sprzedaż jakiś kredyt a tym bardziej przez telefon.z jednej strony to jednak cały etat ale z drugiej...

a jeszcze dodam że w tym biurze tłumaczeń wystawiałabym faktury,przygotowywała dokumenty do biura rachunkowego i współpracowała z nim oraz sprawy kadrowe-zwolnienia,umowy,urlopy i ewentualna pomoc biurowa.Więc doświadczenie byłoby całkiem niezłe.Ale boję się ze to firma prywatna i wiadomo w takich jest szybka rotacja

wiem że to "głupi" problem ale nie wiem co mam zrobić,może ktoś się jeszcze wypowie? Dziękuję.

Też bym próbowała raczej z tą pracą biurową :) Doświadczenie w kardach Ci się przyda potem :) Ja sobie z tego kurs robiłam, całkiem fajna sprawa :) A poza tym jakoś nie wydaje mi się żeby ludzie brali kredyty przez telefon, chyba większość woli przyjść osobiście i się rozmówić w tak w sumie istotnej kwestii, także te premie to jakoś czarno widzę...

ja też tak myśle ale moja starsza siostra przekonuje mnie ze lepiej pojsc do banku bo może zwolni sie coś innego i uda mi sie dostać.Ale ja nie wierze w cuda.W banku na lepsze stanowisko dostają się znajomi a jesli nie,to trzeba miec doświadczenie,którego nie mam.I przez to jej przekonywanie mam wątpliwości która ofertę przyjąć,dlatego postanowiłam tutaj napisać i się poradzić.

lepsza praca biurowa. W bankach też jest teraz rotacja. A w dodatku teraz tylko sprzedaż, sprzedaż, sprzedaż... Niewyrobisz - odpadasz.

bardzo dziękuję za opinie,które w miare rozwiały moje wątpliwości,które powstały min dlatego że długo szukam pracy i chciałabym znaleźć coś w miarę stałego albo co da mi doświadczenie.Choć nie ukrywam że przez weekend będę jeszcze o tym myslała :O Miłego weekednu życzę :)

Moim zdaniem ta praca biurowa da Ci więcej doświadczenia.

jeszcze raz dziękuję.Troche boję sie że tam długo nie popracuję bo to umowa zlecenie i szybko znajda sobie kogoś lepszego.Ale jesli nie zaryzykuję to dalej nie będę miała żadnego doświadczenia.Tylko dziwne że chcą zatrudnić osobę która nie ma studiów...i żadnego doświadczenia i mają zamiar wdrożyć mnie w tą pracę przez tydzień.Czy to normalne i niepodejrzane?

w moim przypadku to nie bank zatrudnia tylko wynajęta firma przez bank.Czyli pracuję dla banku ale umowe podpisuje z inna firmą

a tak poza tym to jak ciężko jest sprzedać jakąś usługę bankową przez telefon? No i jak długo dochodziłaś do wprawy w telefonicznej sprzedaży? Nie jestem osobą nieśmiałą ale nie mam też natury wciskania ludziom czegoś za wszelką cene

praca polega na dzwonieniu do klienta-niestety

dziękuję za informacje-zawsze to lepiej poradzić się kogoś 'obok" a zwłaszcza jeśli ten ktoś ma tego typu doświadczenie i coś konkretnego może o tym powiedzieć :) Dzięki

To ja Ci powiem jak to będzie. Przyjma Cie na okres próbny, nadzwonisz sie jak głupia (sprawdzają ile dzwonisz) nagadasz, sprzedać moze cos sprzedasz albo i nie. A po trzech miesiącach podziękują Ci bo nie masz sprzedaży/masz za małą. Tak to wygląda w bankach.

to pewnie dlatego co i rusz jest ogłoszenie że potrzebują tam do pracy...:O

jeszcze raz wielkie dzięki.To mi dużo pomogło i przynajmniej wiem co konkretnie mnie czeka jesli się zdecyduję-choć nie sądze żeby tak było.Pozdrawiam