złapał mnie za tyłek

Jestem studentką i mężatką, a raczej mężatką i studentką. Wczoraj w paczce z uczelni wyszliśmy na miasto. Swietnie sie bawilismy. Jak wychodziłam już z pubu mój dobry kumpel "w zartach" zlapał mnie za tyłek, nie wiem czy chcial sie popisac przed dziwczynami z ktorymi gadał, czy był pijany na tyle,że zapomnieł, że mam męża i nie należę do dziwczyn które takie "żarty" śmieszą. Odwróciłam się więc i go spoliczkowałam i pół pubu zrobiło wilkie woooooooooo i ja wyszłam z resztą znajomych, on też przepraszał i mówił żebyśmy byli wciąż dobrymi zanjomymi, dziś wysłał mi rano smsa że jego zachowanie było nieodpowiedie, nie na miejscu, i że przeprasza. Nie wiem o co tym myśleć, faceci to jednak świnie, niby kumpel, niby fajny a tu bęć. Jak się zachować?

Przyjąc przeprosiny i zapomnieć. O co ci jeszcze chodzi? :o Przeprosił

zostan zakonnicą

kare już dostał.. wybaczyć, zapomnieć ale powiedzieć, że jak jeszcze raz się to zrobi to... ( tu wpisać odpowiednią groźbę :P )

Jestes jebnieta, spodobalas sie kolesiowi i pobilas go za to. To wlasnie nasz los. NA jego miejscu poszedlbym po piłę łańcuchową Stihl albo Siekiera Fiskars i przepołowil ci łeb

moja mama kradnie ołówki z Ikei :O

Wyluzuj koleżanko:) Napił sie zabuzowało mu w główce a jak dostał po twarzy to otrzeźwiał. Pewnie jest mu strasznie głupio za ten plask. Będzie oki, nie przesadzaj :)

Ale się stało wielkie mecyje :o

W dupie mam szczerze ze mu sie spodobalam, mam meza on o tym wie. Dobrze sie bawilismy, ale kurde jak kumple. Lubie goscia, a teraz to jakos mi tak dziwnie.

twoj maż to frajerzyna ze puszcza cie samą do klubow gdzie pijesz alkohol a jego nie ma, jestes obrzydliwa

co Ty możesz wiedziec facecie typowy...

Ja bym nie wybaczyła chamowi... a przynajmniej powinien się jeszcze postarać - daj mu do zrozumienia, że Cię to obraziło... im bardziej będziesz szanować siebie, tym bardziej inni Ciebie uszanują. (jestem facetem i wiem co mówię)

moj maz przynajmniej nie pisze na kafeterii.

A ja kurwa pisze, rucham laski kiedy chce, mam, kase, powodzenie i zajebiste wyksztalcenie, i pisze na kafeteri kurwa bo mam taką o chote posmiac sie z problemow jakie stwarzacie durne baby. O.

niewisto z honorem, ostojo moja :). Chodzi o moj honor wlasny, ale i mojego meza. Co to za zona co za dupe mozna lapac?! nie?

jeżeli juz az tak bardzo cierpisz z tego powodu i masz mniec do konca zycia moralniaka... To weź i oskarż go o molestowanie Kilku juz tak siedzi.....;) i jeszcze będziesz trendy

Facecie typowy...tylko pogratulowac. Dowartosciowales sie juz?

tak kurwa, chętnie bym ci cipke wylizal i ten tyłek za ktory cie złapano zebys nabrała rozumu.

jeszcze zapomniałam dodać............ Będziesz potem zyła w poczuciu spełnionego obowiązku wobec wszystkich molestowanych kobiet a twoj mąz będzie dumny z ciebie

z tym argumentem "pisania na kefeterii" to bez przesady :D Zresztą, tak jak i z tamtym. Zacznijmy od tego że ja bym raczej jednak załatwiła to prywatnie, niekoniecznie na oczach całego pubu :P ALE: przecież Cię przeprosił. Bez przesady znowu nie popełnił jakiegoś strasznego przestępstwa żeby od razu jakieś wielkie "halo" z tego robić... :O

Facet typowy Ty głupi jesteś. Nie rozbie żadnego halo, tylko wkurza mnie fakt ze masz kolego, lubisz go, gadas, smiejesz sie. I traktujesz go jak kolege. A on wyskakuje ci z takim gestem i to chyba jakos wszystko zminia. Dlaczego mialabym zaltwic to prywatnie? A on prywatnie mnie zlapal czy na oczach wszystkich? Hm?

no i co ci sie stalo ze zlapal za tylek.ale jestes.zaskarz go.

Co mi sie stało? Zdałam sobie sprawę, patrzy na mnie jak na laskę, a nie koleżankę. Pokazał chyba jakiś brak szacunku dla mnie. Zrobil to przy wszystkich naszych znajomych. Niefajnie.

Przerażasz mnie kobieto. Takie wielkie halo z powodu głupiego żartu. Zamiast mieć satysfakcję, że jesteś atrakcyjna, to Ty ubolewasz nad tym, jakby cię conajmniej zgwałcił. Jeżeli nie chcesz więcej takich jazd to mu powiedz i tyle, a nie skreślasz faceta za to, że się napił i zrobił sobie żarcik. Porażka takie porządnickie jak Ty.

żarcik żarcikiem ja ludzi bez powodu nie macam. Może i jestem porządnisia. Co w tym złego, że jest się porządną żoną i razi Cię gdy inny faceć się maca????

Ja mam kolegę co mnie bez przerwy łapie za tyłek ... Podejrzewam, że nie tylko mnie .... Ale odskakuje i nie robię scen ... Tym bardziej, że gdzieś w pobliżu zawsze jest jego żona .... Traktuję to jako takie jego wygłupy ....

Baby KURWA ! Zrozumcie durne! nie ma przyjaźni czy koleżenstwa miedzy kobieta a facetem. Kurwa wam sie wydaje ze macie koleżków, ale wsrod nich trwa psychologiczna demoralizująca walka o was bo dzis trudno i fajną laske. PRzyjaźnijcie sie ze swoimi matkami albo koleżaneczkami, nie z nami bo nam chodzi zawsze o więcej, i nie mowie tylko o dymaniu. Ile mozna miec kolezanke? Co to znaczy? Kolezanka, kolezanka to ktos kto gada zemną, patrzy na mnie i przychodzi do mnie do domu? No to napewno dlugo bym wytrzymal patrząc na cipke w moim mieszkaniu i patrząc jej w oczy. Eee durne jestescie

idź strzelić z dupy na pały ! Albo niech Twój łeb mu najebie

My jestesmy durne ???? to chyba z wami cos jest nie tak!

przyjaźń czy dobre koleżeńśtwo między facetem a kobitą nie istnieje ! TO ŚCIEMA która przykrywa prawdziwe zamiary