pieniadze na wozek

Ło Matko... Jak to żeby DALI pieniądze na wózek. To TWOJE dziecko a nie teściów i jak cos dziecku kupią to z własnej nieprzymuszonej woli. A nie po to masz becikowe żeby mieć tylko po to by kupic wyprawkę dla dziecka

moi rodzice maja o wiele mniej pieniedzy i mama sama powiedziala ze kupi wszystko sama a z jakiej racji jak dziecko ma jeszcze 2 dziadkow.

tylko 2 osoby odp na moje pytanie.Wy pouczajace i tak nic nie zdzialacie.Po co te komentarze?

ło matko kochana - jak mozna tak sępić? jestes dorosła - jezeli ktos Ci nie da kasy to nie miej do niego pretensji!!!!

Wstydziłabym sie na twoim miejscu...nie masz szacunku i wogóle jesteś jakąś materialistką. Dziadkowie nie są po to by ciągnąć z nich kase. A ciebie to mamusia do końca życia chyba będzie sponsorowała.

ja Ci chciałam pomóc to mnie zignorowałas, niekulturalna osobo :O

moi rodzice wzieli kredyt i kupili dom za miastem abysmy z nimi mieszkali i zeby dziecko mialo ogrodek. a jego matka najchetniej by chciala abysmy jej jeszcze pieniadze dawali

czemu te komentarze? Bo zachowujesz się jak najgorsza materialistka Bo wymagasz od kogoś co nie jest czyimś obowiązkiem Bo zachowujesz się jakby świat kręcił się wokół ciebie....

napisałaś: "a jego matka najchetniej by chciala abysmy jej jeszcze pieniadze dawali" A ty chcesz żeby oni dawali tobie no i co?

bo swiat sie kreci wokol mnie :) teraz jestem jeszcze bardziej w centrum uwagi.Juz widze co sie bedzie dzialo jak urodze.Za 2 miesiace przerowadzka i przynajmniej tesciowa bedzie miala daleko

dostaniesz becikowe to będziesz miała druga połowe na wózek. Boze chron mnie od takiej synowej. :-0

w niedziele beda u Nas to Wam pozniej napisze

dokładnie - taka synowa to dopiero nieszczęscie:)

to jestes jakaś lewa jak sama nie ogłaś zaciągnąć kredytu i szkodami ciebie że z mamusią do końca życia pod jednym dachem (no chyba że mamusia w ogródku będzie koczować) hmmm.....to chyba tylko ja jestem taką szczęściarą że nie musze brać kredytu na mieszkanie( bo mam swoje), ciągnąć kasy od matki i teściów (bo mam także swoje)

bedzikowe jest chyba 1000zl wiec nawet na porzadne łóżeczko i pościel nie starczy.A becikowe mam zamiar przeznaczyc na szczepienia na pneumokoki

co się będzie działo jak urodzisz? ja Ci powie w skrócie: wszyscy będą Cię mili w doopie, wazny będzie dzidziuś bedziesz obolała, rozjechana, zmęczona i w depresji zobaczysz tez ze nie tak łatwo zmieścić się w ciuchy sprzed ciązy ze zmęczenia będziesz padała na pysk, a dziecko będzie się darło dniami i nocami jeszcze jakies pytania?

czysty materializm. To tylko do dobrej woli teściów zależy czy wam dołożą. I zazwyczaj tak jest, że dziadkowie pomagają wiec nie musisz sie dopominać jeśli masz choć troche kultury. A jeśli nie pomogą...no cóż, tym bardziej nie powinnaś żebrać u nich!

ciekawe kto Ci na na to łóżeczko. :-P

mieszkanie 60 metrowe a dom za miastem 240metrowy to jest roznica:) widze ze masz chyba kiepskie stosunki z rodzicami.Bo ja jestem jedynaczka i wszytko co maja moi rodzice i tak bedzie moje:) nawet dom ktory kupili bedzie na mnie

mojko, uwierz mi, lepiej jak absolutnie nie będziesz zabiegać o pieniądze na wózek, na ubranka itp. Zawsze będziesz miała czyste sumienie i NIGDY Ci teściowa nie wypomni, że ona coś dała. Jeżeli Twoi rodzice się zaoferowali z pieniędzmi na wózek itd. to doskonale i bardzo miło z ich strony. Pamiętaj jednak, że to w jakiś tam sposób zobowiązuje. Nic na siłę, lepiej sama zarób, zaoszczędź i będziesz miała największą satysfakcję.

że nie stać was na utrzymanie dziecka i żadasz pomocy finansowej od jego dziadków?! :o

oczywiscie miało byc da na łóżeczko. A potem na mleko,kaszki,obiadki,ciuszki? Masz juz poplanowane jak kase bedziesz sciągać? ;-)

:-D no tak zdecydowanie żeby mieć dobre relacje z rodzicam to trzeba byc jedynaczką. :-D :-P

jedynaczka, to rozpieszczona więc "jej sie wszystko należy"! :o

nie chodzi o to ze nas nie stac bo ja pracuje jako ksiegowa moj maz ma firme budowlana. ale nie moze byc tak ze jedna strona daje a druga sie chwali.np jak kupilismy auto to jego matka sie wszedzie chwalila ze dzieki niej.

i ty jestes blisko 30-stki???? zachowujesz sie jak szesnasto latka!! Przeciez jestescie dorosli, sami powinniscie na potrzeby dziecka zarobic!!

o wypraszam sobie -tez jestem jedynaczką ;-)

taka prawie wymuszona pomoc finansowa jest fajna! :o

tutaj wszyscj jestescie tacy madrzy.A na forum slubny 80% z piszacy mialo slub wyprawiony za pieniadze rodzicow.Wiec czegos tu nie rozumiem

dziecko i tyle!