Najbrzyd....Tfu, napiękniejsza Sunia na świecie!!!

Cześć. Jestem Sunia. Kiedyś trafiłam do schroniska, już nawet nie pamiętam jak i kiedy, bo to było tak dawno... Któregoś pięknego dnia pokochał mnie pewien człowiek. Zaadoptował mnie. Tam gdzie pojechałam była jeszcze jedna suczka, bardzo fajna. Piękne życie nie trwało długo... Mój Pan umarł, a my zostałyśmy same. To był Tartak. Dużo ludzi, ale nikt inny nas nie kochał. Zdecydowano, że trzeba się nas pozbyć. Obydwie trafiłyśmy do Azylu pod Psim Aniołem. Ja znałam tych ludzi i to miejsce, bo tu wcześniej byłam, ale Milka nie. Ona długo walczyła o życie, miała raka, niestety były też przerzuty mimo operacji... Nie udało się. Umarła. Kolejna śmierć w moim życiu. Ze mną też nie było za dobrze. Okazało się, iż miałam nowotwór narządów rodnych. Jeździłam na chemię. Długo i dzielnie walczyli o moje życie. Dziś czuję się dobrze. Przytyłam, aż za bardzo. Trochę kiepsko z moją kondycją. Nie zawsze mam ochotę na spacerek. Mogę żyć z psami, aczkolwiek nie lubię natrętów. Ludzi uwielbiam, ale oni mnie nie... Jestem stara i "brzydka". Nie mam prawie zębów i mam wyłupiaste oczy. Miałam być ratlerkiem Tak sobie myślę, po co ja wam to wszystko opowiadam. Przecież i tak mnie nikt nie pokocha... Sunia to moja ulubiona psica z Azylu pod Psim Aniołem (Warszawa-Falenica).Przez 3 lata nikt na nią nie zwrócił nawet uwagi a to taka cudowna psica! Gdy zobaczę ją w azylu i zawołam radośnie Sunieczkaaa to ta mała księżniczka przybiega szczęśliwa ze swojej kryjówki. Ah nikt mnie tak nie rozbraja jak ona,to jej spojrzenie i języczek,którym tak fajnie oblizuje pyszczek! Uwaga Uwaga :) http://img.photobucket.com/albums/v230/ultravioletx/61243e2d7397ae72.jpg http://img.photobucket.com/albums/v230/ultravioletx/tnazyl061lq4.jpg http://img.photobucket.com/albums/v230/ultravioletx/tnazyl064ww0.jpg Jeśli możesz, daj tej Suni dom na ostatnie lata życia. Ona nie wie, że nie ma domu, bo jest brzydka. Kontakt: pidzej88@tlen.pl

Może sam się tam przenieś? Suńka szuka domu.

w Tajlandii tez jest sporo psów do uratowania, znajdę Ci taką staruszkę 8)

jejku..wzruszlyłam się.. zawsze mnie porusza krzywda niewinnych zwierząt, szczególnie psiaków uroczy piesek:) zarazem smutna jego historia..życze powodzenia!!!

podziwu dla Twojego zaangażowania. Chętnie przygarnęłabym nie tylko tą sunię, ale wszystkie niechciane i biedne pieski. Niestety, warunki mieszkaniowe i tryb pracy mi to uniemożliwia:(

dzięki Roześlijcie chociaż po znajomych, gdzie się da a idź z tym gównem- wiadomo, zakładanie takich tematów na kafeterii jest bardzo ryzykowne ( można trafic na takiego jak Ty) ale wszędzie trzeba próbować.

cudowna:D

Ludzie ktorzy zajmują się na co dzień bezdomnymi zwierzętami mają po kilka zwierząt w domu. Niestety wszystkich wziąć nie mogą. Dlatego.

sliczna sama bym wziela bo bardzo kocham pieski ale niestety mieszkam w anglii i nie mam warunkow ani czasu . ale jest na prawde urocza!!!!!!

Wiesz Ty z gownianym nikiem ...Takiego chuja jak Ty to tylko rozwrwac ,albo tez wietnamcom wcisnac jako przerosnietego szczura . Kutas !!

A ja podniosę.

Te brednie są żenujące. Wszystko, żeby poruszyć i nazbierać hajsu albo pozbyć się psa znaczy sie znaleźć mu dom :D ojej ilu chętnych widze :D

''Te brednie są żenujące. Wszystko, żeby poruszyć i nazbierać hajsu albo pozbyć się psa znaczy sie znaleźć mu dom '' masa psów w ten sposób znalazła dom, co w tym złego?

Nic. I znowu wylądowały w schroniskach bo kto by się szarpał z psem wystraszonym, lękliwym, agresywnym itd. Ludzie doceniają tylko to za co płacą czyli drogie psy z rodowodem. Taki się nudzi jak zabawka.

mow za siebie Rosalinda. Moja suczka byla bardzo podobna do tej ze zdjec. Mieszkala z nami przez kilkanascie lat, po tym jak ja zabralismy ze schroniska.

No za siebie to nie w tym temacie. Nie mam psów ze schroniska. Matką Teresą nie jestem i mam co robić z pieniędzmi.

Do tego pięknego listu autorka powinna dodać koszty utrzymania psa + leczenie bo takie psy zazwyczaj mają mnóstwo problemów.

uważasz że wszystkie psy ze schronisk są takie? nie są. I jest bardzo dużo udanych adopcji. Psów dorosłych. Pozostaje tylko wierzyć w ludzi, jeśli komuś zależy na rodowodzie, pokazaniu się z modnym pieskiem, to trudno, nie przemówię takiemu, i nawet nie chcę. Ale są ludzie którzy biorą nie zabawkę, a przyjaciela. Nie rozumiem Waszej złośliwości, nie możecie wytrzymać że ktoś coś robi dla innych a Wy nie? Jeśli nie chcecie pomagać, to chociaż nie przeszkadzajcie? Psa którego np wolontariusz ogłąsza i szuka mu domu na wlasną rękę nie dostanie pierwszzy lepszy chętny. Sprawdza się najpierw jego warunki, czxęsto są spotkania przedadopcyjne, a później poadopcyjne. Umowa itp.

Nie damy psa babci, która żyje ze skromnej emerytury. Właściciel zostanie uśweiadomiony o ewentualnych kosztach. Zresztą- każdy pies, z rodowodem czy bez może poważnie zachorować. Biorąc staruszka ze schrniska ryzyko jest zwiekszone. Widać nie wiesz co to jest empatia. My umiemy zbierać pieniądze na obce psy, na obcych ludzi. I jeśli któryś wlasciciel ktoregos z naszych podopiecznych ma 'dolek finansowy', pomagamy .

Napiękniejsza Sunia - pies z rodowodem to nie tylko piękny pies, ale pewność, że wyrośnie z niego to co ma wyrosnąć. Pewność, że ma spokojny zrównoważony charakter. Pewność, że nie był katowany i zostawiony w lesie przy drzewie co powoduje nieodwracalne zmiany w psychice. No co kto tam lubi.. Ps. mam dwa psiaki z rodowodem. Mądre, grzeczne i kochane.

ok- co kto lubi. Ja wolę przygarnać jednego z tysiecy psów potrzebujących i pomóc, niż wydać 3 tys na psa, tylko dla mojej satysfakcji. Odbierać pięknego, wychuchanego szczeniaka wiedząc, że w tej chwili w schroniskach jest tysiąc innych, które umierają w cierpieniach. Dobrze, że z rodowodem a nie z pseudohodowli ;)

na glupote i rodowod nie pomaga

O sziet! ona wygląda jak moja suczka imieniem Sunia! tylko.. o jakieś 10 kilo mniej:D:D

Rosalinda pierdolinda --> jesteś poje.bana :O zgrywasz wielką dame a tak naprawdę jesteś wieśniarą :O pisząc takie rzeczy ponizasz nie tylko siebie ale i swoją rodzinę, która Cię tak wychowała ... oszczędź jej wstydu :O

wykasowali to co napisalam, wiec pisze jeszcze raz: Paczeko jestes POJEBANA na maxa Delicious------musze przyznac, ze sie z Toba zgadzam :)

Delicious_ ma rację, Twoje wypowiedzi Rosalindo to jedynie próba wybrnięcia z kompleksów które mogą być z różnych powodów, ale jak dla mnie to wyłazi z tego na wierzch wieśniactwo, małomiasteczkowość, lub nie pogodzenie się z faktem nie posiadania pieniędzy. Żal :)

dobrze, ze nie usypia sie ludzi bez rodowodow...co paczeko? ................a moze zle?............nie, nie - to juz nazizm. A "eliminacja" nierasowych pso to tylko: glupota/swinstwo/skurwysynstow/dranstwo/sadyzm (niewlasciwe skresl). Do powyzszych wypowiedzi - popieram - sloma sie sypie z postow paczeko.

Trzymam kciuki za Sunie, mam nadziej ze znjajdzie sie osoba co ja pokocha Co do rodowodu - nigdy nie mialam rodowodowgo psa- wszytskie zabierane z ulicy i wszytski wierne, madre i rowniz kochane. Kazda istota zasluguje na milosc .

Dzięki za miłe słowa. Rozumiem, że niektórych nie obchodzą zwierzęta- nikogo nie zmuszam do udzielania się w takim temacie czy pomocy psom. Nie rozumiem jednak w ogóle krytyki w tej kwestii. Co komu przeszkadza że chcemy znaleźć staremu, brzydkiemu psu dom?

hops.