Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość violent sin

jestem bardzo silną i odporną kobietą a....

Polecane posty

Gość violent sin

śnią mi sie sny, w których czuję się niebezpiecznie, gdzie zawsze jestem ofiarą, gdzie mnie ktos męczy albo więzi.... i tak bardzo wtedy potrzebuję kogos kto by mnie uratował ......a potem budze się w śrdoku nocy i sobie powtarzam - to tylko zły sen, zły sen.... jestem chora psychicznie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sunshine reagge
Nie. Powracaja do ciebie traumy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość violent sin
ostatnio topiłam sie w klozecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość violent sin
jakie traumy??? wszystko jest w rzeczywistości ok, tylko te sny....aż się boję zasnąć, bo znowy będą mi się śniły te dziwne sceny.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość violent sin
a najlepsze sa sny w ktorych uprawiam trojkaciki: z prodzu murzyn, z tylu arab. budze sie zawsze taka spocona...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość coraz gorsze te podszywy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sunshine reagge
Traumy z podswiadomosci. Sny to nasz jedyny dostep do niej. Trzeba umiec je tylko odczytywac i nie mam tu na mysli astrologii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość violent sin
podszywacze nie śpią nigdy..... cieszcie sie gnojki, że nie macie takich snów jak ja....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość violent sin
czytałam juz o tej interpretacji snów... ale tu sie wiele nie zgadza.... oczywiście nie miałam zawsze takiegi pieknego i kolorowego życia, były problemy, ale te sny mam od niedawna - jakies pół roku.... i zawsze czuję się w nich jakaś uwięziona, zastraszona, ciągle w niebezpieczeństwie, jakby ktos mnie śledził albo kontrolował a w rzeczywistości nie mam takich problemów, ze wszystkim sobie radzę sama, nikogo n ie potzrebuję.... a snach zawsze liczę na pomoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sunshine reagge
Podswiadomosc moja droga to jest taka rzecz z ktorej nie zdajemy sobie sprawy. Tam spychamy wszystkie traumy ktore uniemozliwylyby nam funkcjonowanie w zyciu. Opisz dokladnie ostatni sen, postaram sie cos wywnioskowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zmijalec padalec
a wniesiesz 5 kg ziemniakow na 5 pietro bez odpoczynku-silna kobieto?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilla .*
wychodzi podswiadomosc - tak naprawde chcialabym zeby ktos ci pomogl, ale musisz sobie radzic sama bo nikogo nie masz dopomocy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość violent sin
ok - ostatni zapamietany sen (bo nie wszystkie pamietam chociąż wiem, ze znowy byłam w nich nieszczęśliwa). było tak - cały tir małych słoni, takich malutkich z dużymi uszami (naprawdę nie ściemniam), pracowałam dla kogoś kto kupił te słonie, i miałam je przeprowadzić do klatki. wszystko robiłam tak jak mi kazano, ale jedego słonia uratowałam (chowając go w namiocie). wykonując reszte obowiązków ciągle myślałam o tym słoniu i o tym, ze jak sie tym dowiedzą to koniec ze mną.... nie widziałam w śnie osoby której się bałam, ale mimo to bardzo się bałam..... w końcu ten słon wyszedł z namiotu, chodził po trawie i trąbił, więc wyszło na jaw, że nie zrobiłam tak jak mi kazali. Pamietan tylko tyle, że skłamałam, ze słoni było tak dużo, że nie zauważyłam jak jeden uciekł.... nie pamiętam zakończenia bo sie obudziłam w środku nocy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sunshine reagge
Nie znam cie, nie wiem kim jestes, nie moge dokladnie napisac co ten sen znaczy, ale wnioskuje, ze masz problem z okresleniem granic pomiedzy toba a kims, kto ciagle ma na ciebie duzy wplyw. Byc moze rodzic. Na twoim miejscu zaraz po przebudzeniu zapisywalambym te sny, powiedzmy przez dwa,trzy tygodnie i potem bym do nich wrocila. To taka metoda autoanalizy. Po jakims czasie pewne rzeczy sie klaruja, a zapisywanie jest po to, zeby sny utrwalic, poniewaz niezapisane przepadna bezpowrotnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość violent sin
wiem, ze powinnam jakoś to kontrolować, zapisywać....ale czasami są takie męczą ce, ze nie chcę już ich pamietać. Innym razem, mam kontynuacje snu przez kilka nocy - to jest dopiero koszmar, co zasnę znowu to samo, i one są takie realistyczne, ze czasami nie iwem czy niektóre rzeczy sie nie wydarzyły naprawdę. mam nadzieję, że to sie kiedys skończy, bo sfiksuję.... aha, i to na pewnoo nie z powodu nadopiekuńczośc rodziców - nie mieszkam już z nimi od 3 lat, stosunki poprawne, przyjacielko -neutralne. może dlatego, że próbuję całemu śiatu udowodnić, że jestem perfekcyjna do granic możliwości, że sobie dam radę ze wszystkim, a tak naprawdę potzrebuję kogoś, kto by na mnie miał wpływ (tak jak to napisałeś/aś).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sunshine reagge
Calkiem mozliwe. Takie sny nie pojawiaja sie bez powodu, musial byc jakis impuls. Kwestia zebys do niego dotarla i go przepracowala, czyli przemyslala oraz przestala odczuwac negatywne emocje z nim zwiazne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość violent sin
ok no to idę spać, bo czuję sie już pewniej.... nie dam się tym głupim snom, będę z tym walczyć, w końcu to tylko sny.... dzięki za wysłuchanie, kolorowych :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sunshine reagge
🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×