poważny problem...

Witam. Jakieś 2 tygodnie temu pieściłam się z chłopakiem, ale do samego stosunku nie doszło. Okres spóźnia mi się 4 dzień, zrobiłam dziś test - wynik pozytywny. Wydaje mi się to niemożliwe, że mogło dojść do zapłodnienia, bo bardzo uważaliśmy, ale wszystko wskazuje na to, że jednak jestem w ciąży. Dla pewności będę robić badanie krwi. Nie chcę wcześnie zostać mamusią, więc myślę nad tabletkami wczesnoporonnymi. Tylko nie wiem jakie, aby były w miarę skuteczne. Słyszałam o Arthrotecu, dostaje się go na receptę. Co Wy o tym myślicie? Byłabym wdzięczna za radę, bo mam naprawdę o tym blade pojęcie.

Trzeba myśleć przed a nie po smarkulo :O

To nie wina dziecka że się puszczasz ale faktycznie jak masz taki stosunek do ciąży i do seksu lepiej będzie dlatego maleństwa jak usuniesz... Ja bym sie na to nigdy nie zdobyła ale jak tobie tak łatwo o tym mówić to rób co chcesz!!!!

Nie martw się każda tabletka poronna przynosi zamierzony skutek. Masz pecha, że po zwykłym petingu zaszłaś w ciążę bo przecież stosunku nie było :O Wiele kobiet na Kafeteri Cię potępi ale lepiej zapobiegać niechcianej ciąży niż później truć się tabsem poronnym. Na przyszłość polecam gumy to tania forma zabezpieczenia i w miarę skuteczna :)

najlepiej odczekaj troche, wez ze sobą 1000 euro czasami 600 wystarcza i lec do amsterdamu lub do hagi bo tam taniej i pozbedziesz sie klopotu, przy okazji bycia tam mozesz wstawic sobie spirale zeby uniknac nastepnego razu, ale to najskuteczniejsze rozwiazanie- haga-amsterdam

w holandi masz lepsza opcje zalatwic sprawe a co najwazniejsze bez najmniejszej odpowiedzialnosci karnej