przytyłam i wstydzę się wychodzić z domu!

Tost (2 kromki chleba tostowego, jak to w toście ;D Plasterek szynki (długi), plasterek sera żółtego, ogórek), serek waniliowy= ok. 250 kcal, kromka ciemnego chleba z plastrem salami i pomidorem. No nie ukrywajmy- sporo. ALe ja mam rozepchany żołądek. Myślę o jedzeniu 24/dobę

Jesteście jeszcze?

kilogramiczka, czy Twoje śniadanko nie ma przypadkiem więcej kcal? sam chleb tostowy jest kaloryczny... jaki jesz serek waniliowy? najmniej kaloryczny jaki znam to bakuś-125 kcal. ser żółty też niezbyt... może kanapeczka z plasterkiem szynki ( cienki plasterek szynki drobiowej ma zaledwie 25 kcal:)- z tego co wiem;) ), świeżą pieczarką i ziołami? i myślę, że zamiast wasy lepiej zjeść kromkę ciemnego chleba-ma więcej błonnika. zachowuję się jak jakaś mądrala, ale już tyle razy walczyłam z kilogramami, że kilka rzeczy znam na pamięć. jeżeli topik nie będzie umierał, chętnie się do Was dołączę. tymczasem idę szukać wiosny:)