Nie ma dziewczyn grubych, są tylko kobieco zbudowane

gruba to może być ściana, grube spodnie, grube rajstopy a nie ma czegoś takiego jak GRUBA KOBIETA ona jest co najwyzej kobieco zbudowana ;-) mam nadzieje ze ci ca lza kobiece dziewczyny zrozumieja swoj blad i posypia glowe popiolem :-o

daj pyska

jesli o szczuplych dziewczynach mowi sie \"anorektyczki\" to dlaczego o tych kobieco zbudowanych nie mowic \"grube\" ???? :O temat przewalkowany do bolu i zaraz poleca gromy i wyzwiska....

kobieco zbudowana jest jenifer lopez, z kolei rossie o'donnel jest gruba

ile wazysz?

ale niektóre są zbudowane stanowczo za bardzo kobieco :o :D:D

hućwok, jak ci sie nie podobaja za bardzo zbudowane kobieco dziewczyny to nei patrz na nie i tyle :-p to wcale nie ejst prowokacja, nie rozumiem dlaczego ktos tak sadzi, jest na tyle glupi czy tylko udaje ? :-o

Co ja widzę, kolejny tucznik próbuje sie dowartościować Od tego nie stracisz sadła ty tłusta spasiona świnio :-p Kobieca to jest dziewczyna o szczupłej budowie ciała ( nie chudej ) i do tego duzych jędrnych piersiach i fajnym tyłeczkiem a nie tucznik który ledwo chodzi Zastanów się nad sobą ty spocony kaszalocie :-p

mozesz je nazywać jak tylko chcesz kobieco zbudowane o pelnych ksztaltach ale prawda pozostaje ta sama, nosza rozmiar XL i sa grube

Dziś sie nie sypie popiołem,tylko palemke święci :P Tak nie ma grubych kobiet.łysych facetów, facetów z brzuchem ---to wina rajstop :O

Te, u których już nie ma żadnych proporcji też nie są grube? Mam na myśli te, których ciała tworzą jedną bezkształtną masę? Jeśli tak, to mamy inne yobrażenie znaczenia słowa "kobiece" .... :O

oprócz tych kobieco zbudowanych, są także i grube. :(

Dokładnie ... Sa grubasy i tyle ... I nie da się tego przykryć nazywając to kobiecością .... Bo kobiecy od zawsze był np. płaski brzuch ... Grubasy rzadko mają takowy .... :O

Ale to nie wasz problem tylko tych grubych.:P

racja - kobiety nie mogą być grube. kobiety mogą być: tłuste, spasione, otyłe, przypominające hipopotama, wieprza, słonia. żarłoki, łakomczuchy, obżarciuchy, lenie.

jak mam kilka kg nadwyżki to się źle czuję

pocieszaj się, pocieszaj!... kobieco zbudowana to kobieco zbudowana, gruba to gruba szczupła to szczupła, anorektyczka to anorektyczka i tak: szczupła to dziewczyna delikatnej budowy o wymiarach proporcjonalnych np. 38-40 przy wzroście 170, 36 przy 160 - nie chodzi tu o "aptekę" ile ogólny efekt, "anorektyczkę" widać gołym okiem - to osoba chorobliwie (przeraźliwie) chuda i nie ma to niczego wspólnego ze szczupłością, to przysłowiowa "szczapa" "kobieco" zbudowana to taka, która "ma na czym usiąść i czym oddychać", czyli bez nadmiaru ciała w całości, za to z "okazałymi" kształtami w miejscach wiadomo jakich, gruba to wiadomo - także gołym okiem - wszędzie jej dużo - od buzi do stóp - wszędzie cielsko, dużo cielska, na twarzy, na brzuchu, na tyłku, na udach, łydkach - wszędzie za dużo. Nie gadajcie głupot tylko weźcie się za robotę czytaj dietę!

zamiast stanac przed lustrem i powiedziec szczerze- spslas sie jak wieprz, to wciskaja kit, ze grube jest kobiece. od kiedy kurrrrrwa?? kobiet ma byc dlikatna, a nie jak granatem oderwana od pluga stu kilowa sila pociagowa

oj synonim nie przesadzaj! ja jestem szczupła, a łakomczuch - to nie synonim grubości!

jak ktoś tu wspomniał: nie ma grubych. ale grube najczęsciej są dlatego, że za dużo jedzą i nie dbają o siebie. spaślaki, z masą sadła i tłuszczu. kobiece są dziewczyny, którym nie wystają kości i nie obwisa tłuszcz.

ale trzeba się motywować żeby zawieszenie w aucie nie siadło jak mamy zamiar sie spaść

czyli im "wieksza" tym bardziej kobieca??

no pewnie, że lepsza, samochód sama popcha, kredens przestawi, 20kg zakupów przyniesie, taczkę z betonem pociągnie i miękko Ci na niej będzie gorzej jak padniesz z takiej wysokości

ja wiem że jestem pasztetem. Przyznaje się do tego przed sobą i pzred kafeterianami. Chce być pasztetem i chce żebyw szyscy zostawili mnie w spokoju.

masz to jak w banku!

Ciągnąc dalej myśl zawartą temacie - najbardziej seksowne są piłki lekarskie. Podniecają nie tylko kształtem (to potrafi byle piłka plażowe), ale przede wszystkim wagą. :P

pusia spierdalaj i błagam nie podnoście głupich tematów

czy dziewczyna 174 cm wzrostu i 59kg wagi nalezy do grubych ? bo czytając forum skłonna jestem stwierdzić, że 90% tak właśnie myśli - za gruba.