moj ex to monstrum

hej osiem miesiecy temu rozstalam sie z facetem, nazwijmy go A poniewaz mialam juz dosc poniezen i upokorzen, nic nie bylo miedzy nami normalne pol roku temu poznalam B, dzis jestesmy szczesliwa para, na poczatku cos mu wspominalam o moim ex monstrum ale za bardzo nie chcial sluchac wiec nie rozczulalam sie nad soba zbytnio, z A zerwalam wszystkie kontakty dzis sie dowiedzialam od rzyczliwej duszy ze A bedac ze mna wielokrotnie mnie zdradzal, wiem z kim gdzie i kiedy co zrobilybyscie na moim miejscu? zrobilybyscie cokolwiek?

ja bym nie robila nic. to juz bylo i nic nie zmienisz. jesli zareagujesz jakos to on moze odebrac to tak,ze ci jeszcze na nim zalezy, a wtedy bedzie ponad Toba. zajmij sie swoim obecnym zwiazkiem a tamtym dupkiem nie przejmuj. czasu nie cofniesz...

wiem ze najlepiej nie robic nic ale musze jakos odreagowac, nie mam z kim o tym pogadac, z B pewnie tez lepiej tego nie rozstrzasac, wiec... pisze tu... ale moze ktos ma jakis pomysl co z tym fantem zrobic

...ja bym zrobił badania lekarskie :o

juz zrobilam wczesniej

wlasciwie moznaby umiescic jego nr telefonu w rubryce "towarzyskie" w kilku gazetach :D

tak! jeszcze! cos latwiejszego, jekis taki mocny numer latwy do przeprowadzenia! ahe nie mowic B prawda, zeby sobie nie pomyslal ze mnie mozna robic w konia, dobrze mysle?

na hiv :O

no mowie ze juz zrobilam w miedzyczasie zeby cieszyc sie radosnum seksem z B, jestem zdrowa jak ryba

z ortami