jest tu ktoś dobry z polskiego?

mam pytanie :P chodzi o wiersz Lechonia... czy ktoś widzi w nim jakies powiązania z czymś...? odniesienia do czegoś...? jakieś motywy? nawiązania...? a może komuś się z czymś kojarzy? bardzo proszę o pomoc, bo ja już nic nie widzę ;) (poza tym, co pewno widzą wszyscy ;) ) N o k t u r n Cóż ja jestem? Liść tylko, liść, co z drzewa leci. Com czynił - wszystko było pisane na wodzie. Liść jestem, co spadł z drzewa w dalekim ogrodzie, Wiatr niesie go aleją, w której księżyc świeci. Jednego pragnę dzisiaj: was, zimne powiewy! Wiec nieś mnie, wietrze chłodny, nie pytając po co, Pomiędzy stare ścieżki, zapomniane krzewy, Które wszystkie rozpoznam i odnajdę nocą. W ostatniej woni lata, w powiewie jesieni Niech padnę pod strzaskany ganek kolumnowy, By ujrzeć te, com widział, podniesione głowy Wśród teraz pochylonych, zamyślonych cieni. Uciszaj, srebrna nocy, całą ziemię śpiewną! A ja padnę na trawę wilgotną od rosy, Lub będę muskał cicho niegdyś złote włosy, Których dziś już koloru nie poznałbym pewno.

bądźcie ludźmi... pomocy... no... :P

google nie gryzą tylko musisz się zalogować http://www.poezja.org/index.php?akcja=wierszeznanych&ude=4735

też mi się podobał... ;):P

masz jego biografie? w jakim okresie tworzyl? to tez wazne. przewaznie to , o czym sie uczy w szkolach to na jedno kopyto ze tak powiem. Romantyzm?-wiadomo, bunt, zlamane serce itd.

może nie na temat, ale nastukałaś tu prawie 10 tysięcy postów. może za dużo czasu poświecasz niec nie rozwijającemu bełkotowi tutaj a za mało na nauke i rozwijanie siebie? pomyśl o tym przez chwilę czy dasz radę żyć poprzez kafeterię?...

wiem, że google nie gryzą... już całe przemierzyłam wzdłuż i wszerz ;)

fakt- nie na temat... a wyobraź sobie, że zaglądam tutaj od kilku lat... i nawet nie bywam tutaj codziennie... więc odczep się od mojego bełkotu... rozwijanie się przez co najmniej 12 godzin dziennie mi wystarczy ;)

Zanetka21- tak- mam jego biografie, różne opracowania... i inne pierdoły :P na temat tego wiersza nie ma nigdzie nic... tylko w wydaniu z BN jest wyjaśniony termin 'nokturn' ;) Lechoń należał do Skamandrytów, ale fakt faktem- czerpał z poezji romantycznej ;)

*25

*25

*25

ok kilka lat to np 4 czyli 2.500 wpisów rocznie nie jesteś codziennie no to powiedzmy co 2 - 3 dzień, czyli około 150 dni w roku 2500/150 = prawie 17 wpisów w dni w które tu przebywasz przegrywasz tu życie koleżanko i tyle i zostaniesz pustym samotnym przygłupem. pomyśl o tym lepiej spróbuj odnaleźć się w realu, poznawaj ludzi, nie żyj samotnie w tej wirtualnej namiastce reala to tak jak alkoholik nie chce sie przyznać do swojego nałogu, masz to samo. przyznanie się to pierwszy krok do procesu leczenia

ej Ty... jakieś problemy masz? odczep się ode mnie 'przegrywasz życie'- chyba Ty... bo zamiast życ swoim, to wtryniasz się w cudze :P nie czuję się samotna, a już tym bardziej nie czuję się przygłupem nie mam pojęcia czy te Twoje wyliczenia mają pokrycie w rzeczywistości, bo szczerze mówiąc psińco mnie to obchodzi jeśli Ty siedząc przy komputerze potrafisz się jedynie udzielac na kafeterii, to już Twój kłopot, ale wyobraź sobie, że są ludzie, kórzy potrafią robic kilka rzeczy na raz ;)

a... i pusta też nie jestem... :O ale myśl sobie co chcesz... nie musisz się ze mną tym dzielic ;)

Powiedz jakie już motywy zauważyłaś, bo nie ma sensu by mówić ci o tym co wiesz:)

o to chodzi, że nie chciałam niczego sugerowac, bo byc może ktoś odczytuje ten wiersz zupełnie inaczej niż ja... a przyda mi się każde 'świeże' spojrzenie, bo muszę na temat tego wiersza wysmarowac około 12 stron ;)