Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Izaiza

Długoletnie związki i rutyna - jak temu zaradzić?

Polecane posty

Gość Izaiza

Witam wszystkich, jestem ze swoim facetem 8 lat i ostatnio zauważyłam, że coś się zaczyna psuć. Wciąz siedzimy w domu, oglądamy filmy na komputerze, tv, czasem coś razem upichcimy, raz w miesiącu wyjdziemy do kina, czy na imprezkę ze znajomymi, co jeszcze można robić żeby nie było tak potwornie nudno? Oboje nas już to nieźle męczyu... Macie może jakieś pomysły na ciekawe spędzenie czasu w dwójkę? Pomóżcie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tralalalal
mam to samo po 2,5 roku:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dlaczego narzekasz , towarzyszy Ci przy gotowaniu , chodzi z Toba na spacery, to czego chcesz? By na rurze Ci tańczył? Szanuj go, bo z tego co piszesz chłop jest w porządku!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Izaiza
tak jest beznadziejnie, dzisiaj siedzieliśmy przez godzinę zastanawiając się co by tu dziś zrobić i nic, w końcu pojechaliśmy na zakupy z nudów bo nie mogliśmy w domu usiedzieć, nikt się nie podzieli doświadczeniami? może ktoś też miał podobną sytuację i udało mu się coś zrobić z tą rutyną?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tralalalal
heh wlasnie towarzyszy ci chociaz :O moj juz ucieka do kolegow...a ja siedze w domu:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moge Ci cos poradzic
To normalne i możecie mieć małe kryzysy. Niestety, ludzie marzą o tym ,ze ich związki bedą zawsze pełne ekscytacji ... namiętności i wrażeń. Nie potrafią czerpać radości potem z tego co przychodzi kiedy mijają pierwsze fascynacje: przyjaźń, zaufanie, po prostu bycie ze sobą. To też ma swoje blaski, smaki, kolory. Dostrzeżcie to. A już niedługo wiosna , lato...zacznijcie planować jakiś wspólny wyjazd. Może zamiast ogladac filmy na kompie- wybierzcie sie do kina?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Izaiza
Babcia Drypcia Nie narzekam przecież NA NIEGO szanuję go i kocham, tyle że oboje mamy problem, jesteśmy młodzi i nie chce żebyśmy żyli jak stare małżeństwo, po prostu nie mamy pomysłu na jakieś hmmm..... interesujące spędzanie wolnego czasu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość moge Ci cos poradzic
Ale właśnie z wygórowanych oczekiwań potem są same problemy. To własnie życie ... tak własnie 'jak stare dobre małżeństwo'. Taka jest kolej rzeczy i zawsze jest tak samo. Ciesz sie ,ze masz sie z kim wynudzić :)...doceń to. Nawet leniwe popołudnie może dawać satysfakcję, jeśli sie je doceni. Mo,że zapiszcie sie na kurs tańca, a może wybierzcie sie razem do stadniny, jeździliscie juz razem konno? Może być ciekawie ;). No i na pewno duż osmiechu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Izaiza
miłe jest też takie leżenie czasem, przytulanie i oglądanie wspólnie 7 raz tego samego filmu ale ilez można?:PChodzimy czasem do kina jak jest jakiś dobry film, ostatnio nam odbiło i kupiliśmy sobie "20 gier w 1" i graliśmy w chińczyka, jesteśmy zdesperowani hah..:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
znajdzcie jakies nowe hobby :) moze cos bardziej ekscytujacego - latanie szybowcowe. mozna sie razem wybrac na lotnisko i polatac. Nie jest to zbyt kosztowne a fajnie dzien zleci :) Mozna pojsc na fajny koncert a nawet pojezdzic na rowerze. O ile odpowiada wam aktywne spedzanie czasu. Moja recepta jest oddawanie sie swoim zajeciom na co dzien a wieczorem czlowiek sie dzieli tym co przezyl :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Izaiza
Mo,że zapiszcie sie na kurs tańca, a może wybierzcie sie razem do stadniny, jeździliscie juz razem konno? Może być ciekawie . No i na pewno duż osmiechu. no właśnie o tego typu rady mi chodzi, dziękuję ślicznie i prosze o więcej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Izaiza
latanie szybowcowe? mogłabym prosić coś więcej na ten temat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spadlem z krzesla
idiotyczne pytanie. Jestes mloda i nie wiesz co chcialabys robic poza siedzeniem w domu?Zalosne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izaiza
spadlem z krzesla nie rozumiem dlaczego żałosne? bo jestem młoda? śmieszny argument :) 90% moich znajomych siedzi całymi dniami w domu, wpatrzeni w monitor po 8-9 godzin na dobę i nic ze sobą nie zrobi, to jest dopiero żałosne, a ja jedynie pytam o atrakcyjne formy spędzenia czasu, co możecie polecić i nie rozumiem co w tym żałosnego :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niebieski klocek lego
Mój po 7 latach już mnie nie przytula, nie całuje... bo (cytuję) "ile On ma, by się zalecać"... :O Wieczory spędzamy oddzielnie. Zazwyczaj ja czytam a On siedzi przed TV. Sex 2-3 razy w tygodniu. Gra wstepna ogranicza się do ściągnięcia mi majtek i dwóch całusów w szyję. :O Kochanki nie ma. Na 100%. Po porostu nie ma fizycznej mozliwości bo wychodzi z domu na 30 min przed pracą a w domu jest 20-30 min po skończeniu roboty. A reszta czasu ze mną i dzieckiem. Ostatnio tak mnie to wkurzyło, że powiedziałam, że jeśli będzie chciał kochać to będzie musiał zasłuzyć. Bedzie musiał przynajmniej na 2 dni przed bzykankiem przytulać mnie, całować i się zalecać jak kiedyś... jak NIE... to będzie jechał na ręcznym bo ja nie jestem prostytutką, która bez czułości i miłości rozklada na zimno nogi przed facetem na 20 minut bzykanka. Minęły 2 dni. Dziś mu się przypomniał mój warunek i zapytał czy jak mi zrobi dlugiii masaż stóp z oliwką to pokochamy się wieczorem. Kazłam mu spadać na szczaw. :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a no wlasnie latanie szybowcowe :) jest adrenalina i dzien wypelniony :) i pozniej ile wrazen do opowiadania. przy kazdym wiekszym miescie jest jakies aeroklub. ludzie normalnie tam wyrabiaja licencje i lataja. Ale zwykli szaracy moga wykupic godzinke latania i z instruktorem latac. Jak sa sprzyjajace warunki pogodowe to instruktor pozwala nawet posterowac drazkiem. A jak wam sie spodoba i fundusze pozwola to mozna zrobic szkolenie i latac samemu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izaiza
niebieski klocek lego też miałam taki okres w związku, a potem im bardziej on nalegał tym bardziej mi się nie chciało, tak było beznadziejnie.... nad takimi rzeczami trzeba pracować, dbać, pielęgnować nam się szczęśliwie udało z tego wyjść, trzeba czasem trochę pomarudzić facetowi to może coś do niego dotrze:) a teraz nam po prostu potwornie nudno ze soba, jak się z kimś jest tyle lat to tematy do rozmów prędzej czy później się kończą, sex to sex, zupełnie inna sfera jjak dla mnie i tu jest jak najbardziej ok ;) ale tak to czuję że on się zwyczajnie nudzi a i ja czasem siedze i tępo patrzę się w tv i myślę sobie kurcze, moglibyśmy wyjść gdzieś sobie razem jakoś inaczej spędzić ten cczas ale pomysłów brak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izaiza
rewelacja no z tym nie byłoby problemu bo jesteśmy z wrocławia, a nie orientujesz się może ile taka przyjemność kosztuje mniej więcej? wchodziłam na jedną stronkę ale tam nie ma cennika niestety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izaiza
chodzi mi np o cenę za godzinę lotu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tanszy i bardzo ciekawy pomysl dla leniuchow jedno z was planuje wycieczke do jakiegos miejsca gdzies nawet jezreli to miejsce jest tylko kilkanascie kilometrow dalej to jest frajda nowe miejsca nowe twarze obiad w restauracji albo piknik w lesie czy na lace w zaleznosci od pogody dlugi sapcer to jest naprawde odprezajace i mile

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izaiza
podnosze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kazdy musi miec kawałek
swojego zycia. nie tylko razem i razem. czasem wyjechac samej z koleaznkami. Z tego co czytam to macie duzo wolnego czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak sie dzieje w wiekszosci zwiazków, gdzie panna jak dorwie faceta to ma juz wszystko i wszystkich w dupie i czuje się lepsza sorry, ale mozna miec super zwiazek a dalej miec swoje albo nawek wspólne pasje i utrzymywac kontakt ze znajomymi, z takim podejsciem napenwo nie grozi nuda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zawiść

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzidka243
a co ja mam powiedziec,po ponad 20 latach bycia razem? i na dodatek,miłosc juz dawno wygasła:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stara 7 letnia żona
moim zdaniem, związek powinien ewoluować, to naturalne, że na poczatku nawet proste czynności robione razem ekscytują, z czasem to powszednieje..... miom zdaniem powinno się wtedy brdziej skupic, na tworzeniu czegoś razem, a nie tylko na wspólnym spędzaniu czasu..... brak nudy gwarantowany..... jak jestescie w wolnym związku, zaplanujcie ślub - rok zajęcia gwarantowany :P.... albo zdecydujcie się na dziecko.... tu to zajęcia, że hhhhhhoooooo a ile radości..... albo zacznijcie budowe domu, remont mieszkania, zacznijcie zbierac na egzotyczne wakacje- my jesteśmy 7 lat po ślubie (razem ponad 10) i zbieramy teraz na Chiny ;) albo na nowy samochód, znajdżcie jakąś nową pasję- nie musi byc droga- lepienie z gliny może być równie ciekawe.... jak się kochacie.....na pewno cos wymyslicie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izaiza
Mamy po 23 lata :D:D:D Ślubu jeszcze nie chcemy, dzieci też nie, najpierw musimy zarobić trochę pieniążków, a sprawa wygląda tak, że spotykamy się ze swoimi znajomymi osobno czasem ale większość czasu spędzamy razem, w tygodniu, dzisiaj też się widzimy i pewnie będzie nudny wieczór z filmem, i nie, nie, nie marudzę tutaj, nie mówię że to jest złe i bez sensu, tym bardziej nie mówię, że chcę go rzucić bo mi się nudzi czy coś w tym stylu, oboje rozmawialiśmy na ten temat i uzgodniliśmy, że oboje zastanowimy się co by tu można zrobić? A czasu wolnego mamy średnio, spotykamy się wieczorami, oboje pracujemy i studiujemy zaocznie, chodi mi o jakieś fajne pomysły np. jak spędzić wolną niedzielę, sobotę czy luźniejszy wieczór w niezwykły sposób :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość izaiza
naprawdę się zainteresowałam tym lataniem szybowcowym, dzięki rewelacja. :D myślę że może w przyszły weekend może uda mi się go wyciągnąć na lot, czytałam, że koło sobótki coś jest to od razu spacerek na górę i spowrotem będzie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja mam 24 lata
i jestem z moim partnerem ponad 7 lat - czyli całe życie... monotonia pojawiła się już dawno, na początku próbowałam walczyć, do czasu... dwa miesiące temu poznałam faceta, pracuje blisko mnie więc często go widywałam Zdarzało mi się o nim fantazjować i myślałam, że na tym poprzestanę, ale dwa tygodnie temu spotkaliśmy się w knajpie i... stało się On ma narzeczoną, ja też, układ jest prosty, ale ja zaczynam się zakochiwać... czuje się podle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×