Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Róża 12

Czy też tak się źle czujecie tej wiosny?

Polecane posty

Gość Róża 12

Czuję się okropnie, mam doły, źle sypiam, w ciągu dnia morzy mnie sen, bywam albo apatyczna albo zdenerwowana. To chyba wiosenne przesilenie? Czy macie podobnie? Jeśli tak, to jak dajecie sobie radę z tym?...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość majka_OO
witaj w klubie, też tak mam i sobie z tym nie radzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Róża 12
Majko00, staram się sobie pomóc. Jak dotąd z marnym skutkiem. Zażywam magnez forte z witaminą B6 w tabletkach musujących, ale jak tak dalej będzie to chyba wezmę wolne z pracy. Zawsze czułam się kiepsko na wiosnę, ale tego roku - wyjątkowo okropnie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość małgorz999
a ja placze od tygodnia:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaarolllcia26
O, widze , że nie jestem sama... dziś spałam 9 godzin, tydzień temu 16 i wciąż mam wrażienie, że jestem niewyspana. A innym razem siedze do 3 w nocy, wstaję o 7 do pracy i czuję się rześko. Wszystko mnie drażni, albow wręcz przeciwnie - wszystko mi jedno czy wyrzucą mnie z pracy za spóźnianie i odwoływanie zajęć. Jakbym miała PMS, tylko taki przedłużony...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaarolllcia26
W sumie najlepiej się czułam-paradoksalnie- kiedy przymusowo byłam na dietce (kleik, potem rosołki - problemy z żołądkiem) i jadałm lekkostrawnie. Może trzeba 'oczyścić' organizm. Kupiłam dziś herbatkę poprawiającą trawienie i pełnoziarnisty chleb. Na obiad zrobię gotowanego kurczaka. I dużo pić. I nie wiem czemu, to słońce mnie bardziej denerwuje niż zachęca do wyjścia. Bo ja się xle czuję, a ono sobie bezczelnie świeci:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość majka_OO
słońce? ja się już modlę żeby ono u nas zaświeciło, wiecznie szaro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aleve7
chyba musimy brac cos na wzmocnienie i poprawe nastroju:(co polecacie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość piwo czekolada i seks
;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sprawdzony sposób: ruch na świeżym powietrzu. Lekki wysiłek, rower, krótki jogging, spacer, ogólnie dotlenienie... Nie ma siły żeby sie nie poprawiło. Oczywiście, nie zważamy na pogodę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Róża 12
Erogenno, w tym sęk, że ja staram się ruszać i mimo niechęci maszeruję każdego dnia około 35 minut, ale widzę, że to coś poważniejszego. Może wiosenna "deprecha"...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sucharki duuuzoo wody lub
ale jaka wiosna?????? zle sie czuje poniewaz jej wlasnie nie ma!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość reniania
ja tez miałam takie problemy do tego wiecznie zmeczona, mogłam zasnac gdziekolwiek i bardzo rozdrazniona ;) i sie okazało że jestem w ciazy ;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aleve7
ja sie czuje tak wykonczona ze nawet na sport nie mam ochoty:( tym bardziej ze dopadly mnie korzonki wiec odpada mimo tego ze juz jest w miera ok:(tylkoz tym mysleniem na bakier:(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość palaczkaaa
no masakra jest, przyznaję, nic mi sie nie chce, rano nie mam siły się zwlec z łóżka, po powrocie z roboty jeszcze gorzej, mam ochotę uwalic sie na kanapie i do wieczora oglądać tv, ale na ot nie mam cierpliwości.. ech :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość małgorz999
a mi sie nic nie chce:(ciagle rozmyslam o najgorszym:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przeciez jeszcze nie ma wiosny
x)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Róża 12
Oj dziewczyny widzę, że mamy zbliżone objawy. Zawsze lubiłam czytać książki i potrafiłam codziennie je czytać, to dzisiaj nikt by mnie nie namówił. Wykonuję jeszcze prace domowe, ale z trudem i niechęcią, a do tańca, który był moją prawie pasją to kłonicą nikt by mnie nie zagonił. Żarty żartami, ale fajnie by było, gdyby ktoś naukowo to wyjaśnił. Może ścierają się fronty atmosferyczne, może ocieplenie klimatu, może żywność nafaszerowana chemią? Może atak mediów, który powoduje przesyt i przemęczenie? Może, może...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natalus86
Ja czułam się dokładnie tak samo jak Ty i okazało się, że mam nerwicę, tak po prostu sama z siebie mi się wzięła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×