WIELKIE ODCHUDZANIE!

A wy dziewczyny w jakim jestescie wieku?? Ja mam 26

Ja 22 :)

Dokladnie wiem o czym mowisz bps, ja w ciazy przytylam jakies 20 kg rowniez. Mala ma teraz roczek a moje kg nadal sa. Dlatego wzielam sie za odchudzanie, i to porzadnie.

No to lili jestesmy w tym samym wieku :-) bps jakiego masz duzego dzieciaczka?

Musze powolutku leciec, ale wpadne do was dziewczyny wieczorem :-))

Rebekue, ja też 20kg... i jakoś nigdy nie starałam się tego zrzucić, tyle że ja już przed ciążą do szczupłych nie należałam, ale chciałabym teraz wyglądać chociaż tak jak przed ciążą... No! ale teraz obiecałam sobie, że żadna siła mnie nie złamie i dam radę, będę więcej dbać o siebie, bo wcześniej to przeginałam :P Piwko, piwko, winko itp. Ale wczoraj już miałam pierwszą walkę ze sobą :D Kumpela chciałam mnie na browarka wyciągnąć, ale się nie dałam :D:D

ja wcześnie zaczęłam kopulację :D:D mam już 3 letnią córę, a mam dopiero niespełna 22 latka... ale bardzo dobrze się z tym czuję :D Nie ma to jak młoda, rozrywkowa mamusia :D Lilianna zajrzyj później, życzę miłego dzionka:)

Brawo bps, chociaz je tez mam czesto ochote na jakies piwko :-( Jakos narazie sie powstrzymuje ale w weekend wieczorkiem no nie wiem :-)

ja jeszcze nie przeżywałam weekendu na diecie więc nie wiem... a teraz jeszcze te cholerne święta to już w ogóle pokusa wielka :D Ale musimy być dzielne i się trzymać :)

mloda mama jestes :-) no i bedziesz dla swojego dzieciaczka mloda mamusia :-) fajnie pewnie lepiej wczesnie niz za pozno

Ja sie juz tak boje swiat, musze cos tam upichcic dla rodzinki a sama bede wcinac jajka i grejfruty :-))

Za duzo nie szykuje, tylko dla naszej trojki, w poniedz pewnie wybierzemy sie do rodzinki

wiesz, radzę sobie bardzo dobrze jak na swój wiek, tak mi się wydaję...praktycznie sama wychowuję mała, tata zjawia się raz na 2 tyg na dwie godzinki i tyle :/ bo już razem nie jesteśmy.... ale i tak nie mam chwil zwątpienia że źle zrobiłam rodząc w wieku 18 lat :) ja przynajmniej w tym wieku czuję się spełniona :D a moje koleżanki mające więcej lat będą sie bawić w pieluchy kiedy ja zacznę życie od nowa :D:D

ja spędzam święta w domciu, będę miała gości... ale już zapowiedziałam mamie, że ja nie tykam żadnych rarytasów :D Tylko jajeczka i inne swoje wynalazki :D

Podziwiam cie bps, napewno nie latwo jest byc samotnym rodzicem, ale napewno lepiej byc sama, niz z nieodpowiednim facetem. A z nimi to roznie bywa niestety..

cóż, nie jestem pierwsza i ostatnia... najważniejsze, że wszystko jest ok, dziecku niczego nie brakuję a ja też czuję się szczęśliwa :)A jak zrzucę te wszystkie kilogramy to już w ogóle będę skakać pod same niebo :D:D

ja lece na zakupy i spacerek z mala. bps bedziesz jeszcze pozniej? duska gdzie sie podzialas?

tak, powinnam się pojawić później... też mykam teraz do kąpieli a później śniadanko :) Na zakupach już byłam dziś, a na spacerek nie pójdę bo sypie śnieg i biało na dworze ;|

Hej dziewczeta. ja sie kuruej w lozku i dlatego przed kompem nie moge za bardzo siedziec. choroba jest dobra na brak apetytu- caly czas tylko pije herbatki ;) ja mam 24 lata i nie jestem mama :) przytylam bo liubie jesc ;) po sniadaniu z jajeczkiem, zjadlam pomarancze i jablko. na razie glodna nie jestem duzo pije i sie lenie. no. pije herbatke z cytrynka. ja tez po 1 dniu ciwczen miaalm zakwasy :) Teraz juz lepiej choc dzis sobie odpuszczam- musze sie wyleczyc! Trzymajcie sie dzielnie dziewczynki!

Witam big girl :) Cóż, choroba nie wybiera :( Ja dziś dopiero zjadłam śniadanko, jajka i grejpfruta a teraz popijam czerwoną herbatkę :) Już trochę mniej mnie wszystko boli, miałam poćwiczyć rano ale jakoś mi nie wyszło :P zaraz muszę się wziąć za przedświąteczne porządki (czego nie lubię), więc potraktuję to jak trochę sportu :D 3maj się tam w tym łóżeczku :)

Witam big girl :) Cóż, choroba nie wybiera :( Ja dziś dopiero zjadłam śniadanko, jajka i grejpfruta a teraz popijam czerwoną herbatkę :) Już trochę mniej mnie wszystko boli, miałam poćwiczyć rano ale jakoś mi nie wyszło :P zaraz muszę się wziąć za przedświąteczne porządki (czego nie lubię), więc potraktuję to jak trochę sportu :D 3maj się tam w tym łóżeczku :)

Witam big girl :) Cóż, choroba nie wybiera :( Ja dziś dopiero zjadłam śniadanko, jajka i grejpfruta a teraz popijam czerwoną herbatkę :) Już trochę mniej mnie wszystko boli, miałam poćwiczyć rano ale jakoś mi nie wyszło :P zaraz muszę się wziąć za przedświąteczne porządki (czego nie lubię), więc potraktuję to jak trochę sportu :D 3maj się tam w tym łóżeczku :)

ehhh ale to forum działa... 3x jedna wypowiedź.. wstyd :D

Hej BPS- no to fajnie takie pozne sniadanko- dluzej pewnie trzyma :) Ja tez porzadkow nie lubie. ale wlasnie-z mawsze ajkeis kalorie sie straci. ja troche potanczyklam i an skakance poskakalam. Jeszcze dzis zrobie wieczorem moje zestaw cwiczen. Na spacer bym poszla, ale choroba nie lubi sniegu ;) Pozdrawiam

no! ja już po ogólnym sprzątaniu,,, ale tylko w kuchni :D za jakieś 2h obiadek, dziś wołowinka z surówką :D Big girl, jaki jest Twój zestaw ćwiczeń, może coś mi podpowiesz bo ja za wiele nie mam pomysłów? :)

Hej bps. moj zestaw cwiczen to raczej taki jaki mi do glowy przychodzi na wszystkie partie miesni 20 powtorzen po 2 albo 3 serie. Tylko chyba brzuch zaniedbuje ale postaram sie to nadrobic :) ja nie sprzatam ;) zjadlam lekka zupke. i jeszcze sobie pozwole na jabluszko i tyle dzis z jedzenia- lezac w lozku kalorii nie spalam wiec miusze uwazac ;) a Ty jakos specjalnie cwiczysz? a ja jeszcze skacze an skakance. wieczorem biegam 30 min., i taniec- okolo godziny dziennie. i jeszcze rano jest taki aerobic w tv tp tez cwiccze ;) nie pracuje an razie weic amm czas an wyciskanie siodmych potow :)

ja też szczególnie jakoś nie mam pomysłów, robię brzuszki, przynajmniej 50 przy każdej możliwości, poza tym coś wymyślam na poczekaniu, jakies skakania itp. staram się to robić z dzieckiem więc nie zawsze idzie tak jak trzeba :D A teraz ostatnio chodzę sobie do ciotki i 30 min zasuwam na rowerku stacjonarnym :) Ale to tak co 2 dzień raczej, w miarę możliwości czasowych :) A teraz spadam przygotowywać obiadek, ostatni posiłek muszę zjeść... pozdrawiam

Masakra.. :(

Witam kobietki!! :-) Po spacerku juz, troche spalilam kalorii :-) Madeleine, co sie stalo? bps, chyba ta dietke odloze na po swietach, tak sobie mysle ze za duzo bedzie pokus, big girl, czosneczek, mod i do lozka sie wygrzewac

Jak widać w stopce, 77 kg :o szok masakra tragedia no cóż ale już dzisiaj drugi dzień musze się trzymać jak nie teraz to nigdy