Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zalamanaja...bardzo

co ja narobilam

Polecane posty

Gość zalamanaja...bardzo
mleczkoo.....nie przeprosilam bo nie bylo okazji...jeszczez sie nie spotkalismy sam na sam, tylko w towarzystwie kolezanki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sorcha
ja mysle, ze powinnas dac chlopakowi odpoczac. ja wczesniej tego nie rozumialam i robilam dokladnie to, co ty. nie odzywaj sie do niego- on potrzebuje wytchnienia. tacy sa faceci. jak naciskasz, oni sie wycofuja. nie pisz smsow, nie dzwon, nie majluj, daj mu spokoj. to moze trwac tydzien, miesiac, dluzej. a jesli sie nie odezwie- nie zalezalo mu i tyle. chcialabys byc z kims takim? skomlac o jego milosc? on musi sobie wszystko przemyslec. jesli bedzie sie chcial przyjaznic, to juz cos. pozwol mu zrobic pierwszy krok- faceci lubia zdobywac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamanaja...bardzo
ale dlaczego nadzieje mi robil mowiac z emu zalezy ... a teraz ze nie chce miec dzieczyny...nie rozumiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamanaja...bardzo
ciagle sobie powtarzam z efajna ze mnie diewczyna i moge miec lepszego...ale jakos ciagle mnie ciagnie do niego...grrrrr zla jestem na siebie powoli za to...juz sama nie wiem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamanaja...bardzo
voalko...a czytalas pierwszego posta?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamanaja..bardzo
tak jak w srode rozmawialismy przez telefon to zadzwonilam i wczoraj... w koncu powiedzial ze ok, ze moge.. rozmawialismy troche krotko bo w trasie niby byl...nie wnikam czy klamie czy nie... wieczoremmial mi napisac smsa czy bedzie...napisal z enie da rady..odp. ze czy jutro? no to mi na to z nie wiem ale sie postara... zobaczymy....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paulinkaaaaeeee
daj mu odetchnac...jak narazie to zow probujesz jakby wymusic spotkanie i rozmowe... wiem ze 2,5 mies. to dlugo ale coz...widocznie malo dla niego... wiem ze musicie pogadac, bez tego sie nie obejdzie,,,,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamanaja...bardzo
no i sie spotkalismy ipogadalismy...nie wiem ... powiedzial tak iz dziewczyna to duzy obowiazek, ze nie dorosl jeszcze do zwaizku i ptzrbuje czasu, po tamtej akcji dalam mu popalic i potrzebuje wytchnienia, mysli ze dlugo to nie bedzie trwalo ze jest trudne...ja staralam unikac sie temat "MY" ale on zagadywal polslowkami... coz. Przytulil mnie mocno i czule , pocalowal, a raczej wycalowal, no fakt w koncu po takim "rozstaniu" to wyposzczony troche. mysle ze powinien naprawde odpoczac troche, jednak chce byc blisko by wiedzial ze jestem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upupupu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamana .....bardzo
wiecie...jednak znow jestesmy razem. wytlumaczylismy soibie wszystko i jest ok. choc czasem jeszcze cos tam jest ietak zastanawia sie czy onaprawde na mnie zasluguje ze on w pewnym momencie mnie odtracil a ja mu wybaczylam i dalam te szanse. wybaczylam bo kocham.zastanawiam sie czemu on teraz jeszcze sie waha i czy sie waha. ostatnio powiedziakl ze chce byc ze mna nikt i nic tego nie zmieni ze juz na zwasze ze rozumie co zrobil i nie chce tego powtorzyc, lzy plynely mu z oczu. szczerze to nuigdy nie mialam takiej sytuacji zeby chlopak plakal przy mnie. a wiem ze lzy byly szczere, czulam to. nie latwo jest sie przyznac do bledu i nawet jak ja o tym pomysle to lezka z oka leci. mam nadzieje ze w koncu "dorosnie" i wszystko sie ulozy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×