jestem 30 letnia dziewica

Jestem bardzo ladna, mam powodzenie, ale nie moge nikogo poznac. A niektorzy jak slysza ze jestem jeszcze dziewica to mysla ze jestem dziwna. Zaczyna mnie to juz meczyc.

Witaj piekna dojrzała Zalozylam podobny topik do twojego, bo tez mam 30 lat i tez jestem dziewica. Zajrzyj na topik "wiekowe dziewice" a prezkonasz sie ze takich jak my ( i starszych) jest calkiem sporo.

zero doświadczenia w seksie, zero doświadczenia życiowego ;) jest spoko ;)

gdzie was szukac dziewczyny

to gdzie wy sie chowacie ??? a może poprostu takich jak wy jest więcej tylko sie o tym nie mówi :)

dla mnie to porażka dla kogoś w wieku 30 lat nie zaznać seksu ;)

Martwi Cie to ze w tym wieku jeszcze nie spróbowalas seksu?Jezeli sie tym nie przejmujerz to faktycznie mozesz miec w przyszlosci problem. Pozdrawiam

Dosiwadczenie zyciowe i doswiadczenie w seksie to dwie rozne sprawy To ze ktos ma w wieku 30 lat blone dziewicza nie oznacza ze jest niedoswiadczony zyciowo i nie zaznal przyjazni czy milosci Na to ze jest sie dziewica w wieku 30 lat wplywaja rozne czynniki Czasem mozna zwyczajnie nie spotkac kogos z kim by sie tego pragnelo Dla mnie seks jest czyms tak intymnym ze nie wyobrazam sobie zeby pojsc do lozka bez milosci Niestety wiele kobiet traci dziewicwto , bo sie wstydza kolezanek, bo je facet naciska choc nie sa gotowe, bo chca miec faceta jakiegokolwiek byle byl, bo nie chca stracic faceta i uwazaja ze jak dadza mu d.....to go zatrzymaja, bo probuja zdobyc faceta przez łozko, zlapac na ciaze itp itp itp Gdyby kazdy czekal z pierwszym razem na prawdziwa milosc to dziewic byloby o wiele wiecej I wogole ludzie sa rozni i przydaloby sie wiecej tolerancji ze strony \"niedziewic\" wobec dziewic Kazdy zyje jak chce, jak akurat wczesniej sie nie zakochalam i dopiero teraz naprawde pragne mezczyzny, i tylko tego ktorego kocham.

na pewno ! ;) mylisz się.

dzisiaj rozmawiałam z dziewczyną w moim wieku - żona, matka, nawet wygląda poważniej ode mnie. I czuję się aktualnie jak alien, bo mam wrażenie, że prawdziwe życie toczy się gdzieś poza mną, inni w nim uczestniczą, a ja je tylko obserwuję zza szyby. A co najgorsze, tak juz do tego przywykłam, że mimo iz mi to często przeszkadza, to właściwie nie wiem, czy teraz chciałabym coś zmieniać. Kilka lat temu chciałam tej odmiany bardzo, a dziś tkwię w poczuciu wegetacji i mam wrażenie, jakby moja obecność na tym świecie była jakąś pomyłką.

Jesli w wielu 24 lat czujesz sie juz staruszka ktora ma juz wszystko za soba, a nie mloda dziewczyna przed ktora dopiero cale zycie- to ci wspolczuje. Ciekawe jak sie bedziesz czula w wieku 30 lat? Pewnie juz bedziesz czula ze zycie za toba, a czterdziestki to nie dozyjesz. Ja bym raczej wspolczula tej 24 letniej dziewczynie ze juz ma meza i dzieci i stracila mlodosc na pieluchy.

Widzisz, to nie tak. :) Ja w ogóle nie chcę wychodzić za mąż, nigdy. Nigdy nie chciałam. Rzecz w tym, że moje życie w obecnym kształcie mi się nie podoba, ale nie wiem, co w nim zmienić. Nie wiem, jak. W zasadzie jest mi dobrze bez faceta, a jednak często brakuje mi bliskości drugiego człowieka. Podoba mi się niezależność, wolność, ale z drugiej strony czuję się niczyja i nie jest mi dobrze z tym uczuciem. Nie współczuje tej dziewczynie, bo jest szczęsliwa. Odnalazła sie w tym, co robi i to jest najważniejsze. Może właśnie tej swojej rodziny potrzebowała. A jeśli chodzi o mnie, to nie czuję się staruszką :) Ale nie potrafie odnzależć swojego miejsca w zyciu. I cierpię z powodu ustawicznego poczucia osamotnienia, mimo że żyję wśród ludzi.

w toku Drzyzgi, z prawiczkami, stwierdziłem że oni nadaja się na leczenie psychiatryczne, wy jesteście żeńskimi odpowiednikami tych dziwolągów, i nawet nie chce mi sie z was jaj robić, bo nie uchodzi naświewac się z ludzi chorych i szwankujacych na rozumie.

ale sobie autorytatywny program znalazłeś/łaś :D 1- jest duża róż nica pomiędzy prawiczkiem a dziewicą a to z racji tak dla Twojej wiadomości tego że mózg kobiety i mężczyzny zasadniczo różnią sie od siebie i stąd mężczyzni aby prawdziwie kochać kobietę potrzebują seksu natomiast kobiety mają rozwiniętą całkowicie inaczej sferę uczuciową i seks jest dla kobiet dopełnieniem związku a nie kwestia tak fundamentalna jak u mężczyzn 2. mężczyźni z natury są nastawieni na zadania i na działanie dlatego nie lubią i nie potrafia tak jak kobiety rozmaiac o ucuciach i o wszystkim i o niczym tak jak kobiety o ciuchch, kosmetykach itp... jest jeszcze wiele różnic ale poczytaj sobie raczej literature naukową a nie pierdoły z E. Drzyzgą - gdzie ludzie za udział w programie biorą kasę i wymyślają rózne historiie - to jest mały show żeby ludzi przciągnąć jak sama nazwa wskazuje TOK SHOW:D

piękna to masz co najmniej 10 lat przyjemności w plecy...współczuję:*

jak się nie mylę to rok temu pojawiła się nasza piękna 30 letnia z podobnym oświadczeniem. Kurcze laska masz jakieś kompleksy do wyleczenia , czy co? Do tego czas stanął Ci w miejscu? Po roku dalej masz 30 lat? Po za tym dziwie się czemu to innych miałoby obchodzić " A niektorzy jak slysza ze jestem jeszcze dziewica to mysla ze jestem dziwna. Zaczyna mnie to juz meczyc. " Boże co za pomysł, żeby cały świat o tym informować? Nowa wersja Britney? To jest Twoja i tylko Twoja sprawa ewentualnie Twojego partnera.

nawet nie wiesz ile przyjemnosci straciłas jezeli wiekszosc dziewczyn dajmy na to traci dziewictwo tak w wieku 18-20 lat to tobie umkneło co najmniej 10l at korzystania z -wspolczuje lepiej strac juz ta cnote nie czekaj na ksiecia z bajki bo zostaniesz dziewica do konca zycia

ale to nie zmienia faktu, że kobitki z braku chłopa fiksują i stąd te głupawe topiki o wiekowych czy 30letnich dziewicach, tralalala

mnie dziwią

siedzi dziadek z babką, przy piecu, w pewnym momencie babka wstaje i okłada dziadka solidnie po plechach, A czemuż to babko kochana, obijasz mi plecy? A pamiętasz jak 50 lat temu mnie zdradziłeś? Pamiętam. A widzisz, mówi babka, jakby się to teraz przydało!!!!!!!

to dziwne miec 30 lat i nigdy nie uprawiac sexu przeciez napewno masz jakies tam potrzeby sexualne moze małe ale jakies musisz miec ja straciłam dziewictwo tez niezbyt wczesnie bo mialam 23 lata a teraz mam 2 lata wiecej i nie wyobrazam sobie zycia bez sexu chociaz raz na 2 tygodnie

trzeba być, kompletnym głupkiem , aby puszczać, przez palce czas i najpiękniejsze zielone lata na mżonki o księciu z bajki o dziewictwie, mam 42 lata i duszę diabłu z radością bym zapisał, żeby poruchać sobie tak jak miałem 20 lat..........

też tak jak autorka :) - atrakcyjna i dziewica spotykam się z mężczyznami poznaje ich, jestem osobą towarzyską i kontaktową ale mam zasady - do łóżka pojde dopiero z tym którego pokocham i który pokocha mnie - kiedy bedzie ten właściwy będę to wiedziała na pewnotakie coś się czuje musimy mieć podobny system wartości bo myślę że to istotne żeby stworzyć dobry wartościowy związek na całe życie a dla zszokowanych - moja dewiza zyciowa to "wsystko albo nic" - nie uznaje pół środków :) albo bedzie ten co ma być albo rzaden i stąd to moje dziewictwo :)

Chyba wszystko zależy też od preferencji... Ja bez sexu żyć nie potrafie. Nie umiem i nie dopuszczam myśli, że mogłoby być inaczej. Więź, bliskość, adrenalina, namiętność, dzikość, spontan i to uczucie spełnienia po... ech.. ale ja jestem nimfomanką ;)

stracisz w koncu ta cnote bedzie tym na całe zycie tym jedynym tego nigdy nie wiadomo takie cos to moesz stwierdzidz jak juz przezyjesz zycie i bedziesz miec 80 lat : ze tak to był ten jedyny ile zwiazków i wielkich milosci siejednak rozpada dla mnie takie czekanie na tego wyidealizowanego tego jedynego jest dziecinne i naiwne ja nie zachecam do zrobiebia tego z kim popadnie ale wydaje mi sie ze za bardzo idealistycznie podchodzisz do zycia

* mozesz stwierdzić

Dziwię się , ze mając powodzenie wciąż jesteś dziewicą. Ja przynajmniej jestem usprawiedliwiony - żadna mnie nigdy nie chciała.

nie popieram pojscia z byle kim,ale jesli w pewnym wieku nie nadchodzi milosc to moze warto dac sobie troche na luz i zrobic to dla zabawy mam ciotke,ktora czekala tak jak wy. po trzydziestce jeszcze sie odgrazala,ze na pewno trafi na ksiecia z bajki i bedzie miala dziecko teraz ma 50 lat i nikogo tragedia a byla piekna kobieta

naprawde bardzo ładna i miała powodzenie to bys w wieku 30 lat nie była dziewica !!! Jak kobieta jest bardzo ladna to ma zazwyczaj powodzenie i kreca sie koło niej faceci a faceci jak wiadomo przewaznie lubia sex i to w wiekszosci z ładnymi kobietami wola sie kochac niz z brzydkimi A ty pewno jestes brzydka zakompleksiona kobieta jeszcze do tego pełna zahamowan

Nie ma w tym nic niewlaściwego że niezamężna kobieta, niezależnie od wieku, jest dziewicą. Uważanie jej za dziwoląg jestr przejawem oderwanie życia seksualenego od uczuć. Problem moim zdaniem lezy w czym innym. Rodzi się pytanie dlaczego autorka aż do 30-tki nie znalazła sobie zyciowego partnera. Jakie sa ku temu przeszkody?