paznokieć

Martwi mnie jedna sprawa i mam nadzieję,że odpowie mi na ten temat ktos kompetentny.Otóż jakis czas temu uszkodziłam sobie płytkę paznokciową u stopy.Zmieniła zabarwienie....zrobiła się sino granatowa.Dzisiaj ten paznokiec "wisi na włosku".Nie wiem czy czekac az ona sama odpadnie....i odrośnie nowa-czy jak najszybciej wybrać się z tym do lekarza.Czy był ktos w takiej sytuacji?

proszę o radę

Podejrzewam, że odpadnie i odrośnie na jego miejscu inny, napewno nie bedzie równie ładny jka ten, ale nigdy nie wiadomo. Ja jednak poszłabym do lekarza, aby samej nie zrobić sobie jakiegoś zakażenia, czy rany.

a nie masz juz pod nim cienkiej warstwy nowego paznokcia?

nawet nie chcę sobie wyobrażać, jak to bolało :O wspólczuje. A moim zdaniem na pewno nie masz pod tym paznokciem gołego mięsa, tylko pewnie jakiś cienki paznokieć jest

Miałam coś takiego, niesamowicie nieprzyjemna sprawa, co? Pod odrywającym się paznokciem na pewno masz już zawiązek nowego, który ładnie odrośnie za jakiś czas, choć na początku będzie trochę inaczej wyglądał niż reszta. Mnie się to zdarzyło ok. 2 lata temu, już teraz nawet nie pamiętam, który to był paznokieć, nie ma żadnego sladu, żaden nie wygląda inaczej. Pozwól staremu odpaść, nic nie odrywaj, bo sobie coś uszkodzisz. Ja u lekarza nie byłam, ale jesli masz jakiekolwiek wątpliwości, np. coś się paprze, lepiej się skonsultuj. Będzie OK:-)