fakt autentyczny...

takiego bezdomnego jeszcze nie widzialem... jak zaczal mi mowic ze jest bezdomny to nie wierzylem... pokazal mi swoj tymczaowy dowod osobisty, bo mu ukradli, nie wierzylem, magister matematyki i fizyki..(widzialem oryginalny indeks) od '81 roku sie tuła..wyprowadzill sie od zony ktora puscila sie z jego bratem.. nasza rozmowa odbywala sie w takiej przyjaznej atmosferze.. a wracajac.. kurtka uprana, spodnie tez, wygolony, wypachniony szok.. opowiadal mi, ze pracujue dorywczo kto go przyjmie... spi na dworcu... pieniadze wydaje na jedzenie i pralnie i kosmetyki.. zauwazylem, ze ma jednak ten minus.. otoz bylem z dziewczyna... gdy zaczal mi ja wychwalac to sie cieszylem, ale ostrzegl mowiac do mojej dziewczyny, ze gdy ja ją zdradze to ona ma przyjsc do niego na dworzec i powiedziec ze nastapila tak sytuacja to on mnie znajdzie i..(piiiiiiiii).. oczywiscie nie odebralem tego ze zloscia..w koncu rozumiem goscia... szkoda mi takich takich ludzi.. inteligentny,madry a nie moze dostac mieszkania i zaczac normalnego zycia... a nasz rząd kłóci się o podwyżki dla siebie..śmieszne.

faktu nieautentycznego... ?

troche dziwna historia, bo przeciez to zoncia powinna zostac bez niczego a nie on. ladna sciema

chodzę do pracy w pończochach i się kurrrwię

Jakby był taki inteligentny i mądry to by miał i pracę i mieszkanie.

nie jest to ściemą..wierz mi..wycofał się poprostu.. najwidoczniej ciężko było mu to znieść... tyle..

nie pierdol smutna matematyki nie ukonczy byle debil

Ale jak mieszkał z żoną to chyba pracował? Rodzinę poza żoną też pewnie miał?

wlasnie, nagle rzucil wszystko dla mieszkania na dworcu tylko dlatego ze go zona zdradzila. to swiadczy tylko o jego glupocie

o miłości prawdziwej i nieskończonej. Ale co wy dziwwki możecie o tym wiedzieć?

bo sie zalamal, do kurwy nedzy. Tak trudno to zrozumiec? Pewnie ją KOCHAL, dazyl prawidzwym uczuciem, ale co wy kurwa mozecie o tym wiedziec.

Ja tez kiedys poznalam faceta ,ktory byl bezdommny.Kiedys byl wykladawca na politechnice na wydziale matematyki.wyksztacony facet ,ale taki byl jego wybor,czuje sie jak wolny ptak

:)

Co się dziadzia cieszysz?

jezeli bardzo ja kochal to nie ma lipy..zalamka jak cholera..