Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pytająca nie-mama

Wystrojone dzieciaki

Polecane posty

Gość pytająca nie-mama

Sama nie jestem jeszcze mamą, ale obserwuje co się dzieje wokół mnie. Zauważyłam pewien "trend" strojenia dzieci. Spotykam koleżanki z malutkimi córeczkami poubieranymi w spódniczki, pantofelki itd. Niby ładnie, ale widać, że dziecko się męczy, że gumka od spódniczki wbija się w brzuszek. A już szlag mnie trafia kiedy widzę takie kilkumiesięczne maluchy z pomalowanymi paznokietkami. Wg. mnie takiemu maluchowi powinno byc przede wszystkim wygodnie i ciepło. Rozumiem, że małe spodenki czy spódniczki np. jeansowe są słodkie, ale czy wygodne dla dzieciaczka? Potocznie powiedziałabym o tym "dorosłe niemowlaki" bo dzieci ubrane są jak dorośli tylko w mini rozmiarach. Czy tylko mnie to tak irytuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie spotkalam sie z pomalowanymi paznokciami u niemowlaków... a co do ubranek to te maluskie jak to nazwalas "miniaturki doroslych ubranek" sa szyte tak zeby dziecku bylo w nich wygodnie i zeby byly ladne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olamala
Masz rację. Ja ostatnio byłam ze swoim 4 msc dzieckiem na szczepieniu i był tam taki mały chłopczyk w jeansach, koszuli i widac było, że mu nie wygodnie. Mój maluszek był w śpioszkach i kaftaniku i wyglądał jak niemowle. Tak jak powinien, a nie taki mały dorosły.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytająca nie-mama
no właśnie ja spotkałam latem koleżankę, której 6 miesięczna wtedy córka miała pomalowane paznokcie u stóp i rąk...o zgrozo...na czerwono

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość denmar
a co to jzu nie mozna ubrac ladnie dziecka zeby bylo jednoczesnie cieplo? ;) autorka ma jakies dziwne problemy i przemyslenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do ubrań nie mam nic - ok ale paznokcie :( albo kolczyki :( przecież takie maleństwa same w sobie są śliczne, po co je tak "upiększać" ? wg mnie oszpecać... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tam nigdy nie widziałam niemowlęcia z pomalowanymi paznokciami...Ale zgadzam się, że to głupota:o Dziecko powinno być dzieckiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobra nie czarujcie
napewno nie stac was na takie ciuchy i zazdroscicie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pytajaca nie-mamo ta \\twoja kolezanka to chyba jakis ewenement, jak żyje nie spotkałam sie z takim\\\"ozdabianiem\" małych dziewczynek,a mam wyobraz sobie butik z firmowa odzieżą dla dzieci i odwiedzaja mnie bardzo snobistyczni rodzice,ale wierz mi,jeszcze nikt tak nie przegiął:))pozdrawiam!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nikita**
Mama tej sześciomiesięcznej córeczki chyba była głupią blondynką:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hfdjhgkfjhg
takie tzn jakie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehe to mnie zaskoczylyscie bo jak zyje nie widzialam niemowlaka z pomalowanymi paznokciami :D:D i w zyciu bym swojej nie pomalowala... bo w zasadzie po co... co innego jak starsza jest jak widzi jak mama maluje i mówi "ja tez chce" to mozna dla zartów pomalowac potem zmazać... ale nie niemowlakowi!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytająca nie-mama
no własnie nie jest blondynka, a kiedy zwróciłam jej uwagę to swierdziła, że tak jest ładnie. Przykład drugiej koleżanki która 2 letniej córce kręci włosy na wałki. Może jestem staroświecka, ale wg mnie to żenujące.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja do dzisiaj mojemu dżinsów nie zakładam :D no chyba, że są mięciutkie i mają w pasie gumke, taki bardziej materiał niż dżins wygoda przede wszystkim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ghfghgh
ja jakis czas temu widzialam w autobusie dziewczyne ktora chodzi do liceum, jechala gdzies ze swoja mlodsza siostra (znam je z widzenia). mala ma ok 5/6 lat. miala makijaz jak dorosla kobieta! pomaowane usta, rzesy, roz na policzkach i cienie(!!!) moze to byla jakas okazja bo widzialam ja wiele razy i byla bez makijazu ale i tak:O dziecko to dziecko. mozna dac jakas pachnaca pomadke dla dzieci ale bez przesady:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Najgorsza jest taka scenka - niedziela, mamusia odstrojona, dzieciątko, które ledwo nauczyło się chodzić - też. No i biegnie taki maluch, biegnie i nagle BACH! białe spodenki/spódniczka brudne.. a matka w ryk! Łaaaaaa i znowu będzie trzeba prać! koniec świata i trzy apokalipsy! Jakby to dzieci się nie brudziły. Jakby ubranek się nie prało. No ale drogie, jeszcze się podrze, popsuje czy co :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miki mause
wałkować dziecko:O może im sie nudzi miast uczyć dziecko kolorków:P:D po co:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytająca nie-mama
no właśnie o takie scenki mi chodzi mamusia odstrojona jak tralala i dziecko i dziecko odstrojona miniaturka mamusi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miki mause
ghfg _ nie wiesz może zawinęły matce szminke serio ja tak kiedyś robiłam w podstawówce:P:D i były o to chryje jak nic bo sie malowałam do szkoły jak ruska lala:D:D:D:D:D siama:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ciacho z cukierem
a moim zdanie przegięcie to 4 miesięczne dziecko w śpioszkach...w domu ok ale nie na ''wyjściu''.... z tymi paznokciami to naprawdę przegiecie....ale dziecko z kolczykami fajnie wygląda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lilalilaaa
a mnie strasznie podraznia moja sasiadka. ma syna, chlopak ma 4 lata. od malutkiego ubierany byl wylacznie w firmowe ciuchy - adidas, nike, lacoste itp wszystko - kurtki, nie widzialam go nigdy w zwyklych butach - zawsze wielki znaczek musi z przodu byc... no ewentualnie sa to koszule i dzinsy - ale tez nie kupione w byle jakim sklepie. maly ma zajebista wyzelowana fryzure. ale juz totalnym przegieciem jest zloty lancuch na szyji i bransoletka... i tak rosnie sobie taki maly przemadrzalec, ktory juz teraz wie, ze ma wszystko najlepsze w promieniu niewiadomo ilu kilometrow:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak nazwa wskazuje spiochy służą do spania:P Wiec serdecznie zapraszam na zakupy do Poznania :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tam jestem boid*pa i nie odważyłabym się przekuć uszu takiej kruszynce... dobrze że mam Chłopczyka.. ale może inne dzieci są spokojniejsze jak mój Urwisek :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość astryda
moja kolezanka maluje sobie i swojej 3-letniej corce paznokcie na taki sam - czerwony - kolor :( a inna swoja coreczke, ktora ledwo nauczyla sie chodzic odstrajala w miniowki, ze prawie pupe malej bylo widac:( dodam ze mama tez ubiera miniowy:-///

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytająca nie-mama
Śpiochy to nazwa która funkcjonuje od wielu lat, jednak od tego czasu bardzo zmienił się wygląd tych powszechnie używanych ciuszków i Ty Kasiu jako właścicielka butiku z ubrankami dla dzieci powinnaś wiedzieć, że niektóre są tak ładne, że mogą równie dobrze posłużyć jak to ktoś nazwał "wyjściowe"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
qrcze to ja chyba dam na tace za znajomych :D u mnie sami normalni mieszkają jak tak :D a z dresami to do końca się nie zgodzę - nie raz upolowałam małemu Nike z metkami na allegro za 50zł a u nas w sklepie normalny dres zgrozo 65zł (ale mamy aż dwa sklepydziecięce w mieście i to tego samego właściciela, a na targu po 50zł..)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
spiochy są fajne dla dziecka ktore jeszcze nie chodzi... moja nie moze w śpiochach raczkowac ani chodzic bo jej sie zawijaja nogawki i sie w nich pląta... do raczkowania najlepsze spodnie na szelkach abo rajstopki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oojjjjjjj znam to
Mam znajomą,wielka pani z niej,drogie ubrania,wymalowana a w domu syf. Urodziła bliźniaki,2 córeczki,dzieci miały po roczku a ubrane w kompleciki jeansowe,paznokcie nie obciete,wymalowane. Na ustach perłowa szminka :-o Jak to zobaczyłam to mysłałam że padne. Dodam że dzieci brudne,tłuste włoski a rączki aż czarne i do buzi dawały. Żal mi sie robi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×