Najgorsze miejsce, w którym uprawialiście sex

Jakie było najgorsze miejsce w którym uprawialiście seks? Daliście się namówić na miejscówkę a potem tego żałowaliście? Dlaczego żałujecie i co się wydarzyło? Ja się dałem namówić na seks w krzakach, szkoda tylko,że w centrum miasta a poza tym poparzyłem się pokrzywą...Już z tą laską się nie spotykam bo jej się podobało...

w zachrystii :(

hmm pewien pokoj do ktorego co chwile ktoś wchodził:O byłam najebana jak worek prawie nic nie pamietam i starsznie tego żaluje.. to była impreza i pełno osob zagladało do tego pokoju:( a co gorsza byl to stosunek bez zabezpieczenia :/ pozniej było latanie po lekarzach etc.. :(

nie ma najgorszego miejsca jesli seks nie sprawia ci przyjemnosci to dopiero klapa

piwnica...mężczycna cudowny ale atmosfera Nam nie podpasowała, mamy uraz i teraz już tylko w bardziej konwencjonalnych miejscach się kochamy:)

pokój niezamykany na zamek i było ryzyko że ktoś wejdzie (raz prawie wszedł ale mój facet zareagował szybko a ja się w niego wtuliłam... tak naprawdę było to niesamowicie sexi), i w tym pokoju podłoga i tylko materac nadmuchiwany ale bez powietrza.

A próbowaliście tak?To jest dopiero hardcorowe miejsce ;Phaha...szkoda że ktos im przerwał ten moment :( : http://uploading.com/files/ba42aa8a/nawozkuwidlowym.flv/

heh... ja mam za sobą parę dziwnych miejsc :P Z moim jednym byłym bzykaliśmy się gdzie popadnie, zwłaszcza jak popiliśmy.. najgorsze miejsca: - ławka na placu zabaw na wielkim osiedlu bloków - wielokrotnie krzaki, nie koniecznie komfortowe i romantyczne - łazienka na imprezie- problem był taki, że okno z tej łazienki wychodziło na balkon, gdzie był tłum ludzi - stare miasto, jakiś ciemny zaułek - i mój absolutny faworyt- kibel w pociągu! bleee z innym byłym z kolej, notorycznie uprawialiśmy seks w samochodzie- szkoda tylko, że nie zawsze dobrze przemyśleliśmy gdzie ten samochód zaparkować.. a i z ohydnych miejsc- obrzydliwy zarzygany kibel na hiszpanskiej dyskotece. fu, aż się odechcieć może. No ale na szczęście mam też od cholery super wspomnień :D

No i hiva, lupus i amyloidoze. Chase, do the biopsy!

w ciemnej uliczce w centrum miasta po piwsku :D

Stary, opuszczony dom, można powiedziec ze to pustostan :P Seks na zimny betonie wrrr... NIE POLECAM :D

No ja za toitoim stracial dziewictwo. A jak kleczalam i robilam laske to ktos sral i smierdzialo strasznie

w parku, w centrum dużego miasta,tuz koło opery,na pierwszej ławce kiedy jeszcze przechodziło mnóstwo ludzi (acz nie był to 'pełny' seks) ...ale nie powiem,że było źle ...choć też po pivku ;)

w szwecji na pieknym zboczu góry...widok pierwsza klasa.szkoda tylko że ulokowaliśmy sie na mrowisku...klapa

w ciasnym samochodzie, chyba to byl maluch jak dobrze pamiętam, dawne czasy :D

A ja miałam kilka odjazdowych mejsc: - w lesie bukowy gdzie nie było sie za czym schowac -na górce z kamieniami a obok orajacego goscia - w pokoju za sciana tata, i czeszczaca wersala

niego w pracy

Ambona taka co w lesie stoi:)Na dodatek raz nas tam leśniczy przyłapał.Kurcze ale wstyd.Nie wiem czy się domyślił co tam robiliśmy.Ale chyba tak,bo przy każdym ruchu ta ambona strasznie skrzypiała.I polanka wśród sosen,szybko się stamtąd zwineliśmy,bo nie chciałam żeby mi mrówka do ci***i wlazła:)Ale to było dawno jak jeszcze gówniarzami byliśmy tzn.ja i mój mąż

ten piach wszedzie...masakra....

sex w krzakach w parku przy bulwarze w gdyni:P bylo nawet super gdyby nas facet nieprzylapal:O

hmmm.... w piwnicy na starym łóżku, kibelek relacji inter city, w samochodzie pod domem..

- w samochodzie kilka razy na tylnym siedzeniu - w pokoju gdzie spali inni w noc sylwestrową - w namiocie, gdzie spał kolega jeden - w mega ciasnej wannie bez wody....hehe ;p Tyle co pamietam na ten moment.

w kiblu na techno party sex oralny,super

najgorsze miejsce to kibel w pociagu :(