moj 11 miesięczny syn zajmuje sie sam soba już z 30 minut - co zrobic?

szkoda mi go, patrzy sobie przez okno i cos gada:O zle mi bo moze on czuje sie opuszczony i mysli ze nie chce sie nim zajac?:(( wiem ze to glupie ale co robicie iedy wasze niemowlęta siedza same i np bawia sie niteczka od rajtuzek? to wyglada tak jakby to dziecko było bardzo smutne

dziecko też potrzebuje czasu, żeby sobie pomyśleć ;) ile można się bawić? :D

to jak na 11 miesięczne dziecko - to tak sobie;) dziecko jest małym człowiekiem- czasem się zamysli czasem coś poobserwuje dłużej- te okresy będą coraz dłuższe

wiesz jakim wielkim odryciem jest niteczka przy rajstopkach ??:D a ty czasami nie siedzisz i np nie oglądasz paznokci?? ;) niektóre mamy mają gorzej bo dziecko nie umie zając się sobą nawet 5 minut;)

ale czy Wy caly czas siedzicie z dziecmi i sie bawicie?? bo ja nie wiem juz czy mam siedziec i zajmowac malego czy pozwalac mu stac przy meblach, patrzec na sciany i gadac do siebie czy jesli bede go tylko obserwowac to cos zlego bedzie?

jak dziecko marudzi , nudzi się i pragnie towarzystwa to to poprostu widać ;) ja jesli mała zajmuje się samą sobą absolutnie jej w tym nie przeszkadzam - jak jej sie znudzi to zaczyna marudzic i wola mamamamama- nie da się z dzieckiem non stop bawić

dziewczyny nie przeszkadzajcie im w tych zajeicach:) wezcie gazete, ksiazke - poczytajcie sobie. Bedziecie obok nich :) trzeba cieszyc sie z tego ze dziecko zjamuje sie soba i akceptowac to - w przeciwnym razuie dojdzie do syt., gdzie bedziecie im potrzebne 24 h na dobe bez mozliwosci samodzielnego wyjscia do toalety;) ps ja jestesm mama 1,5 rocznej corki:)

jakie to słodkie:) wyobrazam sobei takie malenstwo gaworzace same do siebie to musi byc cudowny widok:)

no fajny widok:) ja do tej pory caly czas zajmowalam sie synem non stop bo mialam wyrzuty sumienia:O ale teraz odpuszczam - nauczy sie zajmowacsam soba.. jest na dobrej drodze:)

koolezanki maja racje, lepiej niech sie zajmuje sam soba puki potrafi bo tak nie bedziesz miala spokoju:)

glupia mama- a skad taki nick? zmien go szybko:) na madra mame:) i skad wyrzuty sumienia?

bawic sie swoim bucikiem pol dnia i jestem zdrowa:D

Mój ma 2 lata i też mi czasem było smutno jak poszedł do swojego pokoiku i grzecznie sam sie bawił zabawkami. Tak jakoś mi smutno było że nadszedł taki czas ze juz mnie do swych zabaw nie potrzebuje. Ale są z tego plusy i jest to normalne że dziecko potrezbuje troche wytchnienia od takich mamusiek jak my

...ja sie prawie popłakałam z wzruszenia wyobrażając sobie takiego malego chłopczyka bawiącego sie niteczką z rajstopek, albo gadającego do siebie stojąc przy mebelkach ... Jeeejjjjj jakie to słodkie! Zazdroszcze Wam tych maluszków, ale niedługo będę miała swojego maluszka ... ale do listopada jeszcze duzo czasu, na razie moge poczytac o waszych problemach i to uważam za ŻADEN PROBLEM :) ... daj mu sie czasami zając samym sobą ... tak jak dziewczyny pisały - znudzi mu sie to na pewno o sobie przypomni ... :)

Głupia mamo, co zrobić? cieszyć się:D Moja córka ma prawie półtora roku i nigdy nie potrafiła się sobą zająć...NIGDY. Taka po prostu towarzyska z niej babka:D

ja tez tak mialam na poczatku tez myslalam ze synus czuje sie samotny jak ja zajmuje sie czyms innym a nie nim :-)Gdzies przeczytalam ze dziecko tez potrzebuje czasu tylko dla siebie zeby sie zajac \"swoimi sprawami\" Teraz moj synek ma 15 miesiecy i potrafi przez dwie godziny sam sie bawic na podlodze:-) a ja mam czas zeby odpoczac posprzatac ugotowac:-) jak zateskni to przychodzi przytula sie i za chwile wraca do swoich zajec Ciesz sie tym ze potrafi sie sam bawic Odpoczywaj w tym czasie:-)