Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ta co mieszka i uprawia

pytanie dotyczace spowiedzi przedslubnej...eeeeehhh...

Polecane posty

Gość sssaczek
mała mi - gratuluje cierpliwości ten temat jest wałkowany non stop na kafe... Do pytającej o anty...ogladnij ten film i będziesz wiedziała dlaczego wg KRK anty hormanalna jest niedopuszczalna: http://video.informacje.int.pl/10/31/pigulka-antykoncepcyjna przy nieregularnych cyklach NPR jak najbardziej się sprawdza - zapoznaj się z met Rotzera ma skuteczność taką jak antyki Pl = 0,2 www.iner.pl żebyś poczuła się raźniej to zapraszam na www.28dni.pl tam jest wiele dziewczyn które po anty zdecydowały się na npr i nie żałują a wręcz są zadowolone :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ta co mieszka i uprawia
Ale wole ostatnio se sama pogmyrac:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gresso
To ile jest teraz tych spowiedzi? "Za moich czasów" była tylko jedna przed slubem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sssaczek
moge ci pomóc mała mi - jestem nauczycielem met Rotzera :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gresso
No i to zalecenie, co by te drugą odbyc przed samym slubem... ;) to tez pewnego rodzaju wyrafinowanie.... kurde, wszyscy teraz kombinują, ehhhh....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gresso
Kto wie, czy nie z tego samego pokolenia jestem, co Twoja Mama :D; ale moje "dzieciątko" dopiero wkracza w dorosłość :) Z czasem i ja się dokształcę, na bieżąco ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gresso
2 sierpnia - Aniołów Stróżów :) Niech się Wami dobrze opiekują:) Wszystkiego dobrego!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gresso
No tak, rzeczywiście- trochę mi brakuje ;) Ale czas szybko płynie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sssaczek
mała mi - jest tam wiele dziewczyn które miały takie same wątpliwości. Oczywiście niektóre nie dały rady ale większośc odkryła że tak powiem fascynację samą sobą i tym co się w cyklu dzieje :) Masz racje że warunkiem jest mierzenie temp o stałej porze ale co do śluzu to ja go zawsze obserwowalam mimiochodem - ot przy zwykłych zabiegach higienicznych po sikaniu :D teraz mam przerwę bom w ciązy ale po porodzie wracam do obserwacji. Oczywiscie może dojdziesz do wniosku że ta metoda nie jest dla ciebie odpowiednia - ale zawsze warto spróbować :) Jak sie pojawisz na forum 28 to napisz mi jakiego masz tam nicka - znajdę cię :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sssaczek
po ślubie odkładalismy poczęcie na jakis rok - obserwacja dostarczyła mi jednak informacji że coś jest nie tak z moją fazą lutealną - czyli poouwalcyjną. Była za krótka (nigdy bym sie tego nie dowiedziala gdyby nie npr). Znalazłam więc gina ktory zna sie na npr i polecil zbadanie progesteronu - okazalo sie że jest go stanowczo za malo = niedomoga cialka zóltego. Więc zaczęlam sie leczyc i starac o dziecko bo wiedzialam ze to może potrwać i trwało 7 miesięcy ale się udało :D Już połowa ciązy za mną - do 12 tc musialam brac tabletki na podtrzymanie co bylo wynikiem mojej niedomogi - jeju ale miałam stresa na początku...nikomu nie zyczę - strasznie bałam się poronienia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 11111111111111111111111111
ssaczek --> nie jestes czasem lily z katolik.pl? jeśli tak to pozdrawiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sssaczek
jestem jestem :) i jeszcze na paru innych forach mozna mnie spotkac ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sssaczek
hmmm jak dla mnie te metody sprawdzily się i przy odkladaniu jak i przy staraniu. Nie da się ukryć że większość kobiet siega po nie w celu zaciązenia a potem je odrzuca - a szkoda :( Szkoda ich zdrowia jak i wiedzy o sobie jaką posiadły ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jesli chodzi o spowiedz to pierwsza przedslubna miesiac przed u nas np proboszcz chcial zebysmy mieli podbita przed drugim spotkaniem czyli ostatnim przed slubem a co do metody to ok niby wszystko pieknie ladnie jak sie ma cykle jak w zegarku... ja mam dosc krotkie wiec dni niepolodnych bardzo malutko a \"pewnych\" zero... bo to nam mowili jest od najkrotszego cyklu minus bodajze 21 dni to ja akrat mialam tyle najkrotszy wiec mi zero wychodzi :(( a do tego moj przyszly maz pracuje na zmianach i o zgrozo gdybym chciala po katolicku wedlug metody to by nam wyszlo kilka dni na miesiac aaa i okres w tym to pare razy to ja dziekuje bardzo za takie malzenstwo...bo sie mijamy czesto zmianami jakbym miala czekac az mi sie nieplodne zgraja ze zmianami to nie wiem co by z tego wyszlo chyba wielka przyjazn a nie dobry zwiazek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sssaczek
truskafko - nie mozna mieć zero niepłodnych bo po owulacji jest faza lutealna trwa 12-16 dni - jest to faza wyższych temperatur a tylko 3 pierwsze wyższe zaliczamy do dni potencjalnie płodnych po możliwej owulacji. Poczytaj ksiązki o met. npr bo mieszasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goodmorning
powtorze temat, dla tych co sie zagubili: ''pytanie dotyczace spowiedzi przedslubnej...eeeeehhh... '' a wy tu z owulacjami wyjezdzacie:/ zmiencie forum

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a mi nie oto chodzi bo wiadomo ze sa dni bezplodne!!! chodzi mi oto ze na koncu poradni Pan mi sie zapytal jaki mialam najkrotszy cykl to ja mu mowie ze 21 dni on powiedzial ze w takim razie nie mierzac temperatury i nie badajac sluzu mam 0 dni ktore sa stuprocentowo bezpieczne bo sie je wyznacza od najkrotszego cyklu odejmujac 21 dni jakos to nazwal ale nie pamietam dokladnie jak wiec nie chce stulac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja jesczze troche nawiąże do peirwszego głównego wątku tematu...otóż nam ksiądz powiedział, że nie d anam rozgrzeszenia, jesli ZAMIESZKAMY razem przed slubem. Nie wspomniał nic o współżyciu, zresztą gdy się z tego spowiadam ( :o ) to rozgrzeszenie zawsze dostaje..więc tu chyba jest problem dla księzy z tym 'mieszkaniem razem przed"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no wiem..chyba, ze sie przyjmie jakieśtma sluby i oglosi bialym malzenstwem czy narzeczenstwem cos takiego, to wtedy mozna (po cywilu) razem zamieszkac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w takim razie i ja
dodam coś od siebie. Mieszkam z chłopakiem od 5lat oczywiście, że sypiamy ze sobą. Jestem katoliczką, mało tego studiowałam teologię. Wiem, że grzeszę. Problem polega raczej na tym, że nie potrafię pogodzić się z pewnymi stanowiskami KK np. co do in vitro itp. Zdając sobie z tego sprawę, że mam inne zdanie nie potrafię się zdecydować na ślub kościelny. Nie umiem pójść tam potakiwać, wyjść i robić swoje. To byłby jeszcze większy grzech. I to, że chcę być uczciwa wobec Boga tym samym pozostawia mnie w "martwym punkcie". Nie muszę już nawet pisać jak rodzina to przeżywa. Z drugiej strony tak sobie myślę ilu ludzi na luzie do tego podchodzi i po sprawie-tylko czy oby napewno???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja pojde do spowiedzi przedslubnej to powiem ze kochalam sie z moim narzyczonym. Po tej spowiedzi juz do slubu nie bedzie seksu. Miesiac to nie jest duzo. Damy rade hehehe. :) A po slubie juz legalny seksik :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość upupupupup w górę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sssaczek
truskafka - jak chcesz odpowiem ci na twój problem w dziale o ginekologii w topicu o metodach naturalnych tylko tam napisz co tu napisałas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ups1
podnoszę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość temat był ciekawy
a wywiało wszystkich?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alenika
o ile ten temat jeszcze zyje... Napiszcie mi jakimi slowami mowicie ksiedzy ze uprawialyscie sex? Czeka mnie jedna spowiedz, ostatni raz do spowiedzi bylam kupe lat temu (bodajze 6 - tak wyszlo) za 3 miesiace slub. Od 4 lat mieszkam z chlopakiem, wiadomo ze z soba spimy, sie zastanawiam jak to w konfesjonale powiedziedziec?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość po prostu powiedz
ze zyjesz w zwiazku z mezczyzna i zyjecie w grzechu poniewaz lacza was kontakty seksualne....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×