Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ta co mieszka i uprawia

pytanie dotyczace spowiedzi przedslubnej...eeeeehhh...

Polecane posty

Gość my zawsze mowimy
kochałam/kochałem się ze swoją narzeczoną/narzeczonym. mieszkając razem jest się zwolnionym z pierwszej spowiedzi, wiec pozostaje nam tylko druga. odpowiem truskaffce na jej problem: pan miał na myśli że nie masz dni bezplodnych ale przed owulacją, po okresie. konczy ci się jeden cykl i od razu zaraz masz owulację, a że plemniki mogą przetrwać w sprzyjajacych warunkach sporo, więc się wszystko redukuje. ta lczbę 21 odejmuję sie od najktrotszego cyklu by obliczyc liczbe dni nieplodnych na poczatku cyklu. te po owulacji sa stale.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do truuskaffka
jeśli tu jeszcze zaglądasz. Ja na twoim miejscu tak na wszelki wypadek bym poobserwowała parę cykli, tak w całości jesli nie zażywasz tabletek oczywiście. A dlaczego? Bo ja jak zaczynałam z ta metodą to miałam podobną sytuację cykle od 22 do 26 dni trwały i okazało się u mnie że mam fazę lutealną nawet 10 dni (powinna byc przynajmniej 13) , a jak już koleżanka Sssaczek dobrze zaznaczyła jest to bardzo niebezpieczne we wczesnym stadium ciąży w razie czego i dla własnego dobra warto lepiej to uregulować. U mnie przyczyną było niedosypianie, stres itp bo jak tylko starałam się to unormować to szybko wróciło do normy jeszcze lekarz mi zalecił magnez w tabletkach dziennie. Teraz mam po 28, 29 dni cykle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do truuskaffka
a co do tematu to najlepiej jest użyć słowa "współżycie", zauważyłam i na pewno nie tylko ja że na teksty typu "uprawiac seks" księża reagują mało przychylnie, "kochanie się" można zawsze odebrać dwuznacznie bo kochac się to nie znaczy uprawiac seks, a jak się mówi o "współżyciu" to po prostu jest inne podejście. Ja raz powiedziałam że "uprawiałam seks" to mnie ksiądz potraktował jak gówniarę która się puszcza na prawo i lewo, nie wiem może miał zły dzień bo ten sam ksiądz na hasło "współżycie" potraktował mnie jak człowieka i nawet mi powiedział parę rzeczy wartych przemyślenia. Co do mieszkania razem to nie wiem, bo nie mieszkałam i sie nie zastanawiałam nigdy jak to mówić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×