Facet zerwal ze mna

tydzien temu. Zle sie dzialo od jakichs trzech miesiecy. Caly czas go kocham. Zawinilam zarowno jak, jak i on. Nie bylo zdrady. Napisal mi dzis mejla, ze chcialby zostac 'przyjaciolmi', a w nastepnym powiedzial, ze musi uplynac sporo czasu , zebysmy sie znow spotkali. Ze nie chce odgrzebywac przeslosci. Ja odpisalam, ze nie musi sie czuc winny, ze po prostu sie nam nie ukladalo, ze teraz musimy isc naprzod osobno. Nie wiem, czy dobrze zrobilam, moze mysli ze zamknelam juz drzwi, kiedy ja caly czas sie ludze? Chcialabym, zeby wrocil, ale z drugiej strony nie bede go prosic, bo rzeczywiscie walilo sie od jakiegos czasu i nawet sama powiedzialam mu po klotni, ze zrozumialam swe bledy, jednak on i tak sie wycofal. Moze ma kogos? Zaprzeczal, gdy spytalam. To zabolaloby chyba najbardziej.

oceni ktos?

pomocy???

W czym niby mam ci pomóc? :o

asekuruje sie, wez sobie go odpusc po co sie ponizac moze masz przyjaciol i cie wespra bo jak nie, to trudno bedzie a po co idiota ma sie cieszyc, ze ci zalezy - on sobie doda wartosci Twoim cierpieniem a sam jest g...wart

asekuruje sie- tzn myslisz, ze dobrze ze mu napisalam, ze rozumiem i ze czas pojsc do przodu?

Jak można być tak bezdennie głupim, żeby zrywać przez maila? :o Dotyczy to zarówno chłopaka jak i dziewczyny :o

a kto ci powiedzial, ze zerwalismy przez mejla? on dzis napisal mi mejla, a zerwalismy tydzien temu w pubie

Facet sie zabezpiecza. Ty bedziesz czekac, a on sobie bedzie spedzal czas z innymi panienkami albo na imprezkach. Odpusc!

lulaby odpusc go. To nie ma znaczenia co mu napisalas, on to chromoli. Poloz na niego laske przepraszam, nie mam czasu rozmawiac

a możesz napisać co było źle w waszym zwiazku? co sie takiego działo że sie rozstaliście?

w sumie 100x na kafeterii masz racje. sral go pies- on rzeczywiscie ma to gdzies, wiec dobrze postapilam zamykajac drzwi. niech zjezdza. poplacze troche, ale przejdzie.

teraz to dopiero widze- ja mam swoje przywary, bylam troche zazdrosna, ale nie w tym rzecz. chcialam sie w pewnym stopniu ustatkowac- moze nie wyjsc od razu za maz, ale razem zamieszkac, a on chcial palic trawke z kolegami. zawsze mialam wrazenie, ze koledzy na pierwszym miejscu, a ja na drugim. idiotka ze mnie. kocham, ale przejdzie. sral go pies.