Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

anita2121

pytanie do par w długoletnich zwiazkach ...

Polecane posty

ciekawi mnie jak to jest u innych, jestm w zwiazku z facetem od 5 lat, nie mieszkamy razem, planujemy to za jakis czas(o ile sie nie rozstaniemy), dosc dobrze nam sie uklada chociaz w miedzyczasie byly klotnie,rozstania a potem powroty ale kochamy sie itp.. Zazwyczaj widzimy sie codziennie ale ostatnio przez jego prace nie za czesto sie widywalismy. Pobylismy ze soba dluzej ostatnio w niedziele,a przelotnie wczoraj. Rozchorowal sie na angine i lezy juz 3 dzien z goraczka w lozku woec zeby sie nie zarazic znow mamy wymuszony odpoczynek od siebie .Rozmawialam z nim dzis przez tel i mowie: \"tesknie za Toba\" a on na to nic, to sie pytam a Ty myslisz o mnie, tesknisz troszke? to on mi na to ze wlasnie nie, martwi sie ze nie teskni, uwaza tesknote za jakis wyznacznik, twierdzi ze mnie kocha ale ze nie teskni to ja sie pytam czy przyszlo mu do glowy rozstanie przez takie cos, czy to jest powod zeby nad czyms ytakim sie w ogole zastanawiac a on mowi ze tak, ze sie zastanawia i trzyma mnie teraz w niepewnosci... Ostanio nawet snilo mi sie ze mnie rzucil i dlatego tez zaczelam sie czuc niepewnie w tym zwiazku a teraz ta sytuacja... w zwiazku z tym co napisalam POWIEDZCIE MI CZY ODCZUWACIE TESKNOTE ZA WASZYMI PARTNEREM GDY NIE JEST W POBLIZU??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jasneze tak
dziwny ten facet

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie odczuwamy jesli nie widzimy kogos 3 dni do cholery... co za jakas namolna baba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja jestem 7 lat
i nie tęsknię, nie tęskniłam nawet po miesiącu rozłąki jak byłam zagranicą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
moze jestem glupia ale lubie powiedziec cos milego facetowi, ze tesknie czy cos w tym stylu , choc nie odczuwam jakiejs nie wiadomo jakiej tesknoty, lubie go, ba kocham! i poprostu chce zeby wierdzial ze mam go w serduchu gdy pracuje lub gdy jest gdzies beze mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anitko słodka dziecinko... Ty jestes babą, mozesz sobie facetow łkać w telefon, mowic ze tesknisz itp... ale nie oczekuj od normalnego faceta, ze będzie Ci łkał w słuchwake z tesknoty po 3 dniach... na dodatek wtedy, gdy leż w gorączce - ogarnij sie kobieto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w zasadzie to ta odpowiedz jest troche zastanawiająca - kurcze, no nawet jak nie tęsknimy w jakims tam momencie (bo na przykład nie mineło duzo czasu, bo jestesmy tak zajęci, że nawet nie mamy \"kiedy\" ...), a ukochany/a zapyta \"tękniłeś/aś?\" to zupełnie naturalne jest, że się odpowiada \"jasne, tęskniłem/am\" :) Po prostu i już skoro już z Tobą rozmawiał, to rzeczywiscie korona by mu z głowy nie spadła, gdyby odpowiedział \"tak, teskniłem\" - zrobiłby Ci przyjemność. Tęsknił czy nie - jakby na to nie patrzec, odpowiedz dziwna, na pewno zaskakująca dla kogos, kto kocha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
" to zupełnie naturalne jest, że się odpowiada "jasne, tęskniłem/am" " chyba, ze ma 39.5 stopnia gorączki :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
do => komiczne wiem wiem ze rzadko zdarzaja sie tacy wylewni faceci i wcale nie oczekuje tego od mojego zeby mi lkal w sluchawke jak to za mna teskni itp..ale chodzi mi glownie czy rzeczywiscie odczuwacie tesknote czy nie, te 3 dni o ktorych pisze to krotki okres czasu i jestem tego swiadoma.. ;) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość na pewno cie kocha
facet odczuwa inaczej, nie martw sie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
e tam, wcale nie - skoro już rozmawiają, to tyle samo wysiłku go kosztuje, żeby powiedzieć "jasne, tęskniłem", jak i "nie, nie tęskniłem" :) ja się przyznaję - jak bym wyskoczyła do swojego faceta z tekstem "tęskniłeś?", a on by mi wyjechał "nie, nie tęskniłem" to zżyłoby mnie :D (no chyba że że żart - to co innego ;) )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja jestem ze swoim ponad 5 lat i planujemy slub,bedzie za 2 miechy. Nasz związek jest dobry, jak mało który, bez rozstan i kłótni. Ale i tak sie boje i mam wątpliwosci,rózne dziwne mysli.Wuiem ze on jest za mną,ale mi tez ostatnio sie podoba ktos inny, i cięzko mi z tym,niewiem co robic. Nie wiem czy coraz mniej do niego czuje,czy to sie wypaliło ze mysle o innym, nie mam pojecia,pozatym on chce dzieci a ja chyba niebardzo... Help :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gksekjegjk
ale nie oczekuj od normalnego faceta, ze będzie Ci łkał w słuchwake z tesknoty po 3 dniach... na dodatek wtedy, gdy leż w gorączce - ogarnij sie kobieto a ja tak mam :P facet całkiem normalny, dodam. To on częściej smsuje, pisze ze teskni, zasypuje slodkimi slowami... dobry rok z hakiem już :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"a ja tak mam facet całkiem normalny, dodam. To on częściej smsuje, pisze ze teskni, zasypuje slodkimi slowami... dobry rok z hakiem już" ustalmy definicje "normalnego faceta"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziekuje za odzew na moj topik, bede wdzieczna jesli jeszce ktos skomentuje to co napisalam:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gksekjegjk
dwie ręce, dwie nogi, penis który staje. ;) brak zdiagnozowanych zaburzeń osobowości. jeszcze pare rzeczy można by dorzucić, w stylu nie strzaskany na solarce, prawidłowym BMI i IQ powyżej 120, oraz bez katolicko-narodowych naleciałości, ale to już kwestia gustu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
\"facet odczuwa inaczej\" to jest fakt, dlatego każdy inteligentny facet, jesli jest mu dobrze z kobietą, związek jest ok., to wie, że czasem musi coś wyrazić nie tyle \"po swojemu\", \"po męsku\" aż do bólu, ale \"od kobietę\" - często sens jest ten sam, tylko sposób wyrazu inny. Wtedy unika sie niepotrzebnych nieporozumień. To taki rodzaj \"kompromisu\" - obie strony w różnych sytuacjach muszą czasem na niego iść ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"ja raczej wolę na kobiete, ale pod też może być" dobrze, że dodałeś, że tez może być "pod", bo już mi przyszło do głowy, że "monotematyczny" możesz być ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dodaliscie mi otuchy swoimi odpowiedziami ale wiecie co, ten moj jedyny podcina mi skrzydla i denerwuje, roznawialam z nim pare minut temu i mowie o tym topiku o reakcjach na moje pytanie a on mi powiedzial ze wczesniej tesknil, mimo ze nasze niwidzenie sie trwalo krotko, a teraz jakby cos sie zmienilo. chyba ta goraczka wali go w glowe :(, ku... stresuje mnie takim zachowaniem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jedna rada - tydzień wolnego sobie zróbcie :) I zabawcie się sami w swoim towarzystwie - albo zatęsknicie albo się puścicie :D :D :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja monotematyczny? :P nad mozne na wiele sposobow ... nie pisalem tez, co mozna będąc obok :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny powiem wam ze nie macie pojecia o facetach. Pracowalam do niedawna z samymi damcami. 8 h dziennie w ich towarzystwie i wierzie mi oni wszystkiego tak nie przezywaja nie analizuja pierdol i nie zastanawiaja sie nad pierdolami. To ze on nie zadzwoni, nie powie ze teskni, kocha ,caluje nic nie znaczy. Wyluzujcie i nie trujcie im co chwile. Zeby nie bylo jestem kobieta:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spokojnie spokojnie...
Mój MM po 32 latach wspólnego życia też nigdy nie mówi, ze tęskni za mną, kocha mnie.Ważne, ze ja to wiem - jesteśmy w udanym związku, na każdym kroku widzę jego troskę o mnie i rodzinę, a że nie mówi miłych słów? To tylko słowa... ważniejsze są czyny!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no i zostalam singlem.... gadka o tesknocie byla chyba jakims glupim pretekstem,ale wiecie co- on mnie kocha i sie tego nie wypiera i co ja glupia baba mam poczac??zdolowal mnie a bylo tyle planow na przyszlosc:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×