dlaczego mezczyzni niedajom szans puszystym dziewczynom ?

Jak się zdenerwuje to prawie błędów nie robi,taka to dysleksja.

sluchajcie, taka jest prawda ze lansuje sie wyglad szczuplych i zgrabnych dziewczyn. dlatego tez wazny jest wyglad dla facetow. dziewczyna musi pociagac. ja sama mam dwie kolezanki ktore maja nadwage i sa bardzo nieszczesliwe z tego powodu. bo nikogo nie mają i nikt sie nimi nie interesuje - jak mezczyzna kobietą. ale tez nic z tym nie robią. nie chca tego zmienic, mimo ze maja kompleksy na punkcie wagi.

No własnie.Nie chcą to niech sie nie użalają

dla mnie gruba dziewczyna jest po prostu chora i leniwa. Inaczej mówiąc zaniedbana, bo nie dba o swoje ciało. Co z tego, że jest porządnie ubrana?

czasem bywa ze jest leniwa, bo duzo je kcal, ma slaby metabolizm i nie chce cwiczyc, nie chce ograniczyc jedzenia. czasem sa to problemy z hormonami, ktore sprawiaja ze sie tyje. ale w jedny i drugim przypadku trzeba walczyc by miec lepsza sylwetke. jesli jest kompleks.

Pracuje z taką jedną,która ciągle narzeka ze jest gruba(15kg nadwagi)Ubiera sie tak ,ze wszystkie zwały widac,je co 20 min.Poprosiła mnie o rade jak schudnąć.Przyniosłam jej zestaw diet,i cwiczen,upominałam kiedy jadła batona.Nie rozmawia ze mną obraziła sie :O

ejjj...rozumiem jeszcze, ze mozna nie brac pode uwage figury (hmm....), ale wyksztalcenie swiadczy o czlowieku.

o czlowieku swiadczy wiele rzeczy. [ i nie tylko wyksztalcenie dokladniej rzecz ujmując. ale temat jest o dziewczynach z nadwagą.

Wygląd,wykształcenie jest ważne,ale przede wszystkim inteligencja,błyskotliwość,osobowość.Jeśli sie chce wszystko , da sie to zrobić,tylko ze trzeba to robić dla siebie nie dla kogoś.

Złośliwa -popieram.

pewnie. a ja wam napisze przyklad mojej znajomej- wazy duzo, z 30 kg nadwagi. ma wielkie kompleksy, ale kiedy na wykladach kazdy popija wode i je ewentualnie kanapke, ona pije kole litrową i przegryza batonami. przeszla na diete - i owszem je dietetyczne posilki, plus te normalne. takie osoby nie powinny miec zalu i narzekac, bo nic nie robia. nawet nie probuja. a jestem pewna ze one same tez zle sie czuja z tym - nie mowiac tylko o facetach. nie wspomne o zdrowiu

No i czemu się tu dziwić?

to zadbajcie o siebie... każdy może być szczupły i zadbany... wystarczy Trochę silnej woli, regularne ćwiczenia... zdrowa dieta...

sa winne tylko samemu sobie

no właśnie... znam dziewczynę, która kiedyś też była otyła... teraz jest szczupła i zadbana... Jej życie jest dużo przyjemniejsze... a zaczęła od tego, że biegaliśmy wspólnie do lasu po pół godzinki dziennie...

Jesli nie chcą ,nie mogą,to przecież nie muszą zatruwać tym zycia innym.Niech sie zaakceptują i bedzie lepiej dla nich i dla otoczenia.Faceci lubią kobiety bez kompleksów.

a podstawa moim zdaniem to poszukać sobie innej przyjemności, która zastąpi takiej "grubasce" jedzenie kalorycznych rzeczy... i trzeba się wziąść za siebie p oprostu... samo nic nie przyjdzie...

trzeba od czegos zaczac ! ja po swietach wykuuje karnet na silownie i przechodze na diete. i dla tego by pozbyc sie troszke z bioder, a otyla nie jestem. a chce poprostu miec smuklejsze cialo, i naprawde fajnie jest probowac dazyc do doskonalosci . i cieszyc sie malymi nawet sukcesami.

Cała dyskoteka w jednej osobie - dys-móżdze, dys-szczupłość, dys-atrakcyjność. Jak koniczynka - trójdzielna i małozielona :P