od ilu lat sie mowi o kobicie stara panna?

mam 33 .. nie mam meza, jestem stara panna??!!

więc ty jesteś starą panną

:o jestem stara panna juz

nie lepiej brzmi-singielka...?

to stara panna...

singielka to wyraz który stworzyły stare panny..bo ładniej się słyszy ''singielka'' niż ''stara panna''

Ufff to mam jeszcze 5 lat

uu to juz stara panna od 3 lat, jeszcze dwa i szukam ojca dla przyszlego dziecka, ojca, poprostu...

a czemu jeszcze dwa?

nie ma starych panien, sa mężatki oraz kobiety zaradne ;)

no 35, dzwonek na rodzenie........

tak naprawde to juz jak ma 25 i zadnego faceta to sie patrza jak na stara pannę :o

mniej wiecej od zakonczenia studiow jak sie nie ma chlopa to juz jest sie na dobrej drodze do staropanienstwa.

prowizorka ma racje. konczysz studia, masz 24/25 lata i zadnego chlopa, ani nawet perpektyw zeby jakiegos poznac :o stara panna sie jak nic

jeśli na studiach nie załapiesz faceta,potem jest coraz trudniej, po studiach pierwsza praca,a tam prawie wszyscy faceci już zajęci, powoli wypadasz z obiegu towarzyskiego bo twoje koleżanki wciąż mówią o porodach albo o swoich pociechach i stajesz się dla nich nieciekawa lub conajmniej dziwna...

to co? pozostaje sie powiesiec? :o

Wybaczcie, ale jakies nienormalne jestescie, tzn chcialam powiedziec zacofane... Jak tak mozna mowic? Czy znalezienie faceta ma byc priorytetem w zyciu kobiety? Tak nisko drogie panie sie cenicie? Bo ja nie. Mam 23 lata, jestem na 5 roku, przede mna jeszcze rok studiow. Mialam faceta prawie 3 lata, kilka dni temu sie rozstalismy. I co, ja teraz, ze strachu ze juz sobie nikogo nie znajde, mam wrocic do niego? Mimo ze to jednak nie to? Nie!! A jezeli sprowadzaci wlasne zycie do usidlenia jakiegos mezczyzny i urodzenie mu dzieci, to gratuluje. Naprawde nie wiem jak mozna byc tak glupim. Co to, jakis ciemnogrod? Ja wole dokonczyc studia spokojnie, popracowac, pozwiedzac swiat, odlozyc troche pieniedzy i dopiero pomysle o dziecku. Nie dlatego ze jestem taka egoistyczna, ale tez ze wzgledu na nie. Bo chce by mial wszystko co najlepsze. Takze ojca, a nie takiego zlapanego na lapu capu bo, och, robie sie juz stara. Na oddziale polozniczym widzialam wiele dziewczyn w wieku od 18-22 lat ktore chcialy zlapac faceta na dziecko. Jednym sie to nawet udalo i je odwiedzali, innym nie. I co, taka mloda lala zostanie z dzieckiem, i nawet go nie utrzyma. Skandal.

O kurcze... zaczynasz gadać jak stara panna...

stara ...hmmm... wtedy jak zaczyna sie starzeć czyli tak po 50 tce. to moim męskim zdaniem

nie no padnę czy to średniowiecze 25 lat stara panna tożto jest najlepszy etap życia:)

Zgadza sie Kaśka Na Zachodzie w tym wieku dziewczyny podróżują , zwiedzaja swiat , imprezują , zmieniaja chlopakow .... korzystają z zycia .... Nikt nie mysli o slubie przed trzydziestką . W Polsce panujeszcze mentalność z "Chłopów" Reymonta I mysle ze jeszcze dlugo sie nic nie zmieni. Musi minac kilka pokoleń.

a ja myślałam że właśnie wszystko się powoli co prawda ale jednak zmienia ślub kiedyś miał dla mnie mega wartość teraz niestety już nie i nie wiem czy wogólę się kiedyś zdecyduję tak nawiązując do Twoich słów

hmm mysle ze po 80tce mozna by bylo zaczac sie juz nad tym powoli zastanawiac :]

nie darmo się mówi: czwarty rok mija, a ja niczyja :D

e tam bzdury z tym staropanieństwem wszystko zależy od kobiety, od jej nastawienia do życia:D

czy 22-latka ktora nigdy nie miala faceta, nie ma i nie ma na niego perspektyw, to już przyszła stara panna czy nie? :D tak z ciekawosci, bo wole byc wolną niezależną stara panna niż udupioną przy dzieciach i mężusiu szanowną mężatką:)

a dlaczego 22 letnia dziewczyna ma nie mieć perspektyw na znalezienie faceta?

w sensie że żadnego na oku:) chyba dlatego, że tak można pomyśleć czytając niektóre wątki - "jak nie znalazłaś do 20 to już nie znajdziesz":)

Stara panna to jest stan umysłu. Można być starą panną w wieku 23 lat, a jakże i nie być nią mając 40 kilka.