zazdrosc?

Czy was tez wkurza gdy wasz facet gapi sie w necie na zdjecia super lasek? Mnie to bardzo denerwuje bo ja wtedy czuje sie bardzo brzydka i nieciekawa. Wiem, ze nigdy nie dorownam tym idealom jakie znajduje moj facet w sieci. Nie jestem brzydka a na ulicy ogladaja sie za mna faceci, ale mnie po prostu nie stac na operacje plastyczne i bardzo drogie kosmetyki. A do tego te fotki sa przerobione komputerowo ale liczy sie efekt koncowy, chcialabym by moj facet tak na mnie patrzyl i podziwial i takimi tekstami rzucal jak to robi gdy patrzy na tamte fotki.

to tez sobie na panów popatrz . niech wie co czujesz ehh

lol to nie ta bajka tu jest swiat realny

No właśnie :P Albo weź obrób sobie jakieś swoje sexowne zdjęcie w Photoshopie :) Ja uwielbiać oberabiac swoje zdjecia :P Bez zmarszczek, cieni pod oczami :D

Ja mam swoje fotki sliczne bez obrobek, moj chlopak ma cale mnostwo w portfelu, a biurku, przy lozku a nawet duzy poster nad lozkiem, na komorce na kompie. Ale jednak nad moja uroda sie tak nie zachwyca jak nad ta uroda innych. Szczegolnie lubi patrzec na fotki Pan zza naszej wschodniej granicy:(((

Viola 2 patrzylam ale na niego to nie dziala. Nya niego dzialaja czyny a nie slowa. Gdy w barze jakis facet mnie zaczepia to wtedy odzywa sie uczucie prawa wlasnosci w moim facecie. Ale nigdy nie slyszalam by komus mowil ze ma super laske czy cos tego typu. natomiast o innych babkach mwoi z kolegami takie rzeczy. No co jest? Czemu to nie o mnie moze tak mowic?

To nie dla mnie byłby ten Twój boy :P Ja zapisuję na dysku zawsze zdjęcia jakiś ładnych lasek, żeby potem pokazać mojemu chłopakowi, żeby się upewnic, że jestem łądniejsza i się go zawsze pytam: "Podoba Ci się ona?" < hahaha >, on oczywiście zawsze musi odpowiedzieć "nie" albo coś w tym stylu, ale mu się nawet tych zdjęć oglądać nie chce :D

Eee to może się go spytaj czy może nie wolałby jakiejś innej dziewczyny i dlaczego jest takim pierdolonym kobieciarzem? :/ A tak w ogóle to facet (w przeciwieństwie do kobiety) zazwyczaj nie jest zazdorsny o urodę innych facetów tylko o ich osiągnięcia, stan posiadania, władzę itp. Dlatego musisz mu np. mówić "Ale ten koleś jest zajebisty, ale ma super auto, ale on dużo w życiu osiągnął!" :D

Moj mi oczywiscie powie, ze ladniejszana fotce jest choc ja tez ladna jestem. A jak sie obraze to mi powie, ze przeciez chyba nie chce by mnie oklamywal. Raz pamietam w telewizji byl jakis talk show i wypowiadalo sie kilka dziewczyn, jedna od razu jak ja zobaczylam to pomyslalam ze moj facet to teraz zaniemowil z wrazenia. I tak wlasnie bylo. gapil sie poki byl program do konca i ciagle pytal, ktora wg mnie z tych lasek jest najpiekniejsza. Jak oczywiscie powiedzialam inna to musial mi zwrocic uwage ze chyba chora jestem bo ta co mu sie podoba jest cudem. No tak zawsze jak zlapie dola to pozniej chodzi i mowi, ze powinnam sie cieszyc bo w koncu mnie wybral a nie inna. Skoro moze byc z ladna to po co mialby wybierac brzydka (tu uwaga komplement dla mnie, zreszta niepocieszajacy mnie) I oczywiscie jak juz mega dola zlapie i czuje sie mega nieatrakcyjna dla niego i zlapie manie np na zmiane fryzury i ciagle tylko o tym gadam (zaczynam robic sie powierzchowna) to na mnie krzyczy, ze czym jest wyglad w zyciu, ze bycie pieknym to nie jest najwazniejsze rzecz. I ze tylko mysle kto jest piekny a kto nie. No tak ale skad ta moja mania? Bo to on co 5 minut gada o pieknych kobietach.

ja ci sie nie dziwie tez bymbyla zazdrosna. i dazylabym do tego zeby przestal ogladac

moj nie gada o innych laskach... a przynjamniej nie zachywa cie uroda bo jego kreci cos innego :P

Moj to zawsze niby dla ojca rozwodnika wchodzi na strony internetowe gdzie mozna sobie zone znalezc. No i tesc lubi brunetki i mowi otworz ta fotke to moj chlopak szybko otworzy a zaraz otwiera jakas blondyne z Ukrainy za mloda jak dla tescis i zupelnie inny typ niz tesc lubi. Ja wtedy mowie ze on to dla siebie szuka zony. Ze ja pojde z torbami jak juz znajdzie. A przeciez nie zgbronie mojemu patrzec na strony internetowe. Przeciez nawet jak oglada samochody to tam sie pojawiaja super laski jako tlo majac auto. Wkurza mnie to!

"ze powinnam sie cieszyc bo w koncu mnie wybral a nie inna" buhahaha niech się cieszy, że TY wybrałas jego :D A po co z nim jesteś? :/ rzuć go dla takiego, dla którego to Ty będziesz najpiękniejsza :/ Ja bym go rzuciała jeszcze dziś! :D

A Jak pochwali jakas naturalna dziewczyne ktora ma typ urody jak moj to nawet mu przyznam racje. Nie zabronie mu patrzec, ale moglby robic to dyskretniej. Czy nie pomysli o tym ze np ja bedac np niska brunetka czuje sie brzydka gdy on patrzy na wysoka blondynke? I anwet slowa kocham Cie nie pomagaja. Bo zawsze zostanie uczucie ze jakby napatoczyla sie wysoka blondynka z fajnym charakterem to juz po mnie by pozostalo tylko wspomnienie.

No wlasnie w tym sek ze wczesniej mialam takiego dla ktorego bylam najpiekniejsza a mnie i tak zostawil. Ten jest ze mna juz 2 lata i od samego poczatku tak mi to nie dokuczalo bo czulam sie atrakcyjna sama dla siebie. z czasem jedkan z jego pomoca moje poczucie wlasnej wartosci spadlo. Niestety kocham tego faceta.

No cóż jesteś na pewno atrakcyjna, tylko, że faceci mają różne gusta np. mój Ukochany nie lubi wysokich dziewczyn, więc ta wysoka blondynka pewnie by mu już nie odpowiadała :P poza tym to kobieciarz, może mu każa odpowiada. Ja nie cierpię kobieciarzy. Ale cóż, jak go kochasz to trudno, moze kiedys sie odkochasz. Mi by taki facet nie zaspokajał nawet podstawowych moich potrzeb (jak i zresztą każdego człowieka) - poczucia bezpieczeństwa i akceptacji.

Ja podalam tylko przyklad z tymi wysokimi blondynkami, bo sama jestem wysoka i mam wlosy blond choc inny odcien niz mu sie podoba:) Ja jestem taka typowa Polska zadbana dziewczyna a mu sie marzy babka niczym ekskluzywna rosyjska prostytutka z platynowymi wlosami i niebieksimi oczami. Mi do tekiego stylu troche daleko.

dla mnie to bez sensu, ale cóż :/ jak się dązy tak jak twoj chlopak, zeby miec laske, ktora spełbia jakis jego ideał wyglądu, to trzeba być naprawde niedojrzałym :/ chyba, że jest fetyszystą :D

dodam ze moj facet jest obcokrajowcem i niby dla wiekszosci nie ma zbyt duzej roznicy czy Polka czy Ukrainka, ale dla mojego faceta jednak ma. Kiedys mial Ukrainke dokladnie taki typ jaki lubi, zostawil ja dla mnie ponoc. Choc wiem tez ze ja zostawil bo to byla zwykla k...a. Coz jednak podstawa do dowartosciowania sie to nie jest. ja chcialabym byc najpiekniejsza sposrod wszytskich dla mojego faceta. Szkoda ze on nie umie spowodowac bym sie tak czula.

Tak sie zastanawiam czy kiedys takie uczucie niedowartosciowania nie zaowocuje kiedys zdrada z mojej strony. Na razie jestem na etapie, ze wole najpierw odejsc niz zdradzic. jednak przy dluzszej relacji chyba bylabym gotowa za uznanie i komplementy chociaz minimalnie zdradzic. Smutna rzeczywistosc.