Jakie to uczucie ...

... kiedy się kogoś kocha i jest się kochaną/kochanym? Opowiedzcie mi proszę, bo całe moje 28-letnie życie jestem sama. Ponoć mam świetny charakter, poczucie humoru, ale nie mnie to oceniać. Myślę, że cały problem tkwi w mojej nieatrakcyjności, zresztą lata upływają, więc zapewne będzie jeszcze gorzej :( Wesołych Świąt

wyniszczajace. ;]

jeśli jesteś brzydka to będziesz sama nie ma zmiłuj się takie życie :-(

samotność jest bardziej wyniszczająca. często np. mam ochotę się napić, a stąd tylko jeden krok... nie, nie do zakochania, a do alkoholizmu :D

Stańczyku drogi, ja to doskonale wiem, więc chcę sobie chociaż posłuchać "bajek?" na dobranoc :)

Autorko, zajrzyj sobie na ten topik http://f.kafeteria.pl/temat.php?id_p=3688623&start=0

dzizas, ales ja podsumowal. :D a ja znam wiele wzglednie brzydkich osob jednoczesnie szczesliwie zakochanych, wiec nigdy nie mow nigdy. ;]

świetny charakter plus poczucie humoru wygrywa z brzydkim wygladem

Wiekowe dziewice-faktycznie topic dla mnie-hyhyhyhy.

bajka na dobranoc gdzies tam jest ktos kto tak jak ty czeka na uczucie pytanie czy potrafisz go dostrzec pod jego, byc moze, nieatrakcyjnym wygladem albo cyniczna maska przywdziewana na co dzien a gdyby alkohol rozwiazywal takie problemy, nie bylby ani tak tani, ani tak ogolnodostepny, wiec radze z daleka

nie mam pojęcia

Ale to wcale nie miało być śmieszne. Poczytaj tam sobie - przekonasz się, że w późniejszym życiu też można spotkać prawdziwą miłość.

Wiem, że nie miało być śmieszne-dziękuję za ten adres. Zrobiłam się chyba cyniczna-brrr.Przepraszam

Powiem ci w tajemnicy ;-) że jak miałam 28 lat to czułam się jeszcze bardzo młodo. Naprawdę jeszcze wszystko przed Tobą, chciałabym mieć te 28-30 lat ... Marzenie :-)

Powiem ci jeszcze, że lepiej w twoim wieku być samotnym niż być juz osobą po ciężkich przejściach i po rozwodzie.

Trudno mi w to uwierzyć ostatnio. Może najwyższy czas udać się do psychiatry-hmmm.

samotna nie z wyboru charakter i poczucie humoru to już pół sukcesu a atrakcyjność bądź nie pojęcie względne Wesołych Świąt

Zaraz tam do psychiatry ... Lepiej na wycieczkę w plener, na łono przyrody. Plecak na plecy i w góry. Jakieś Bieszczady, Beskid Niski, choćby Góry Świętokrzyskie ... Od razu wrócisz zdrowsza. Dobranoc, muszę uciekać, bo jutro też jest dzień.

Dziękuje jap. Wszystkim Wam Wesołych Świąt życzę.

Więc? Jak to jest?

fajnie wiesz, ze ktos czeka, ze wyslucha, zrozumie, doradzi, powierzy swoje tajemnice, podzieli sie swoim szczesciem, radoscia, smutkiem

a czasem dołoży na cały zegar, że tylko leżec i wyć :-( nie zrozumie o co ci chodzi zapomni o waznej chwili popodrywa inną zdradzi upije sie właśnie wtedy, gdy ty będziesz potrzebować pomocy opowie kolegom o waszych intymnych przezyciach zlekceważy to co dla ciebie jest ważne ...

niuł brend, co masz na myśli, że uczucie zakochania jest wyniszczające? Mój były opowiadając o miłości do swej nowej napisał, że uczucie go to go wyniszcza od środka.Przecież miłość dodaje skrzydeł, więc?

masz już 28 lat, pora przywyknąć. zorganizować sobie jakąś rozrywkę. całe szczęście w XXI w jest cała masa przyjemności dostępnych takim "niedorobionym społecznie" jak ja czy ty. nie ma co robić tragedii.

jakie? niepowtarzalne :)

"niepowtarzalne" zdaje się że jednak się mylisz. to uczucie jest zdecydowanie powtarzalne. większość z kafeteriuszek wielokrotnie była rozmaitych związkach, zakochiwała się i w niej się zakochiwano. nie ma więc co robić z tego takiego wyjątkowego doświadczenia.

W zyciu miłośc nie ma nic wspolnego z atrakcyjnością. To jest tylko wabik tak atrakcyjnosc dla nastolatkow. O mnie zawsze mowili, taka ładna, tez podobno mam dobry charakter, dbam o dom stwarzam sobie sama niestety ognisko domowe, nigdy bym nie zdradzila, jestem lojalna, a tez cale prawie 40-letnie życie, prawie, bo tylko z kilkoma kródkimi epizodami jestem sama. Mialam przyjaciółkę, bardzo przy kosci, szczerze maloatrakcyjna z wygladu, malomowna, domatorke i co wyszla za maz i jest szczesliwa zona i matka. Także spokojnie autorko, ja byc moze tez bym poznala, ale ja nigdzie nie wychodze. Daj poznac innym jaka jestes, a wszystko inne zejdzie na dalszy plan.

Zadbaj o swój wygląd, schudnij, zacznij się malować, fajnie ubierać, tak żeby nie wyglądać jak taka szara myszka, a na pewno w końcu zainteresuje się tobą jakiś mężczyzna.

Ale ja naprawdę dbam o siebie, jak tylko mogę. Może cały szkopuł w tym, że jestem malutka, bo mam 146 cm wzrostu.Ach, nic już nie wiem,chyba mi odbija z tej samotności i przez te Święta :)

"W zyciu miłośc nie ma nic wspolnego z atrakcyjnością" :D:D:D:D jaaaaasneee :D a o ile to nie podszyw to 146 cm to fajny wzrost - mozesz facetowi robic loda stojąc :P