może tu mi ktoś odpowie, jak to jest...

... kiedy się kogoś kocha i jest się kochaną/kochanym? Opowiedzcie mi proszę, bo całe moje 28-letnie życie jestem sama. Ponoć mam świetny charakter, poczucie humoru, ale nie mnie to oceniać. Myślę, że cały problem tkwi w mojej nieatrakcyjności, zresztą lata upływają, więc zapewne będzie jeszcze gorzej Wesołych Świąt

nie...pomysl, ze nie dosc , ze blizej nisz dalej...to jeszcze za rogiem czeka cie fantastyczny facet, ktory spadnie na ciebie, jak grom z jasnego nieba, w najmniej oczekiwanym momencie! nie mysl o tym, zajmij sie soba, szkola, praca .....spelniaj swoje marzenia.....jak bedziesz szczesliwa to bedziesz piekna :)

Ale ja paskudna jestem :(. Ech,chyba czas na mnie Buźka

a podniose sobie :)

to moze zadbaj o swoj wyglad i poczucie wlasnej wartosci?

lubię Święta Wielkanocne, ponieważ tylko wtedy mam kontakt z jajkami

Zapewne jest Ci nieraz zle, ale nie zalamuj sie bo z kobietami to jest tak : Nie ma brzydkich ale sa zaniedbane. Sprubuj popracowac nad swoim wygladem a potem dodaj szczypty dobrego nastroju i faceta znajdziesz w pare sekund (no przyslowiowych oczywista)

lubię Święta Wielkanocne, ponieważ tylko wtedy mam kontakt z jajkami a ty z cipkami, znaczy sie kurczakami :P

eeeno ja nie mowie ze jestem "niedopieszczony" ;p tylko ze samotny ;)

samotny nie z wyboru_ to nie bylo do Ciebie :),tylko do tego podszywacza wyżej :)

Grrrr samotny z wyboru_ miało być, rzecz jasna :)

a mi sie tekst o jajkach podobal :) i nie szkodzilo by mi gdyby to jakas kobieta w zartach powiedziala. no juz nie warcz na siebie bo domyslny jestem i wiem co chcialas napisac ;)

jak jestes brzydula to przegrałaś życie :( myslisz że ktoś patrzy tylko na charakter? charakter+wygląd się liczy musisz miec i to i to wtedy nie opędzisz się od chętnych a tak to tylko kafeteria i telewizorek ci sie ostał ( na 45 urodziny mama ci kupi kota ) :)

Domyślny mężczyzna i się marnuje... . O tempora o mores !!! Więc czemu wybrałeś samotność? To nieładnie tak wypytywać, ale jestem tylko kobietą, wybaczysz?:D

--> no ale co się dziwisz Wcale się nie dziwię, a Ty to piszesz z autopsji ? Tak myślę, bo widzę, że też tu zaglądasz. Czyżby Ci kafeteria została i komentowanie topików paskudnych starych panien?

Snzw : No jak tu nie wybrac samotnosci jak z kobietami mozna sie dogadac przez miesiac a czasem pare miesiecy ... potem jakos zawsze kaszanka ;) Ja chyba zbyt energiczny jestem wiec kobiety wymiekaja i pragna sielanki. Ja tez lubie sielanke ale max 4-5 dni na miesiac :) Postanowilem zatem nie meczyc rodu kobiecego dluzszymi zwiazkami :D

Bo my mamy pragnienie sielanki zapisane w genach :) Wiesz, jak to jest :strażniczki domowego ogniska, matki, żony, a kochanki, to chyba zaliczę do tych energicznych :D A słyszałeś tę opowieść? ( i wszystko stało się jasne;-)) Najpierw Bóg stworzył mężczyznę w Rajskim swym Ogrodzie i pomyślał: "Muszę stworzyć coś, co w życiu tobie pomoże". Tak powstał projekt wielki, piękniejszy od bursztynu. Przed oczyma mężczyzny pojawiła się dziewczyna. Dwie piękne nogi, długie i aksamitne, delikatne i gładkie, można rzec - wybitne. Przepiękne bioderka o kształcie pożądanym, by mężczyzna wiedział, że jest przez Boga wybranym. Dwie cudne piersi, pełne i soczyste, tworzące w myślach mężczyzny marzenia nieczyste. Ukochane ręce, idealne do przytulania, i dwie kochające dłonie, do głaskania i całowania. Pęk długich i jasnych włosów, do ramion sięgających. I para oczu, zawsze czułych i wielbiących. Stworzył to Bóg dla mężczyzny, by serce jego śpiewało. Dodał jeszcze usta ... i wszystko się zje*ało.

HYHYHY...dobre :D Szkoda ze nieprawdziwe, ale fajowe.(to z ustami oczywista) Jesli zas chodzi o sielanke to bede ja mial na emeryturze a nie teraz. Pozostaja zatem tylko kochanki :( i jestem samotny...eehhh...no ale z wyboru i jest mi z tym lzej :D

Brutalu jeden Ty-kochanki :( Ech, gdzie ci mężczyźni,prawdziwi tacy...? Właściwie, to idziesz na łatwiznę, czyż nie?

Nigdy nie czulem zebym szedl na latwizne choc to bedzie zalezalo od Twojej definicji. Ja po prostu nie wierze ze znajde taka co ze mna wytrzyma zatem od razu zakladam zwiazek nietrwaly. Po co sie niepotrzebnie oszukiwac i potem cierpiec ? Pewnie ze bym chcial...ale nie wszystko mozna miec. Pewnie trwaly zwiazek dla mnie stanie sie mozliwy na emeryturze :D

Tak, to z pewnością będzie trwały i bliski związek, bo będziecie moczyć zęby w jednej szklance :P Ależ ja cyniczna jestem :)

Ja nie mam nic przeciwko zabkom w jednej szklance. A jakby jeszcze byla z tequila to bym mogl cytrynki z mojej przyszlej zajadac :D

Bez ząbków, to jedynie wysysać ;-) Ależ prowadzimy ciekawą konwersację :) Ciekawe tylko, kto za mnie sałatkę pokroi :(

Wysysac ...mmm...zaczynam sie sprosny robic :D Lec kroic ta salatke. Ja pojde podrzemac bom postu niedotrzymal i poszedlem spac nad ranem ;) Dzis za to bede grzeczny i z dzieciakami, moja byla i bylymi tesciami bede gaworzyl.

Gaworz, gaworz - wszak to święta rodzinne :), a ja lecę kroić tę sałatkę. Popłaczę sobie przy cebuli :D Wesołych Świąt :)

uppp