Dalczego faceci szufladkuja

To w takim razie skąd się biorą długie związki i małżeństwa? :| nie wiem skad :) mialam tylko jeden zwiazek ktory zaczol sie bardzo szybko i tez sie szybko skonczyl //// ale wiem ze jakbym polegala na tej "iskierce" to bym za soba miala juz z 8 rozwodow ;)

"prosze cie ....ja mam wielu przyjaciol i jakos z nimi nie sypiam" jesli jestes chocbyw miare atrakcyjna, to kazdy z Twych przyjaciol stanu wolnego puknąlby Cie bez wahania o ile tylko bys sie na to zgodzila... Nefa - moja lasia do rodzicow na swieta pojechala... u mnie sa swieta rodzinne - spotykamy sie wszyscy u ciotki i to ona wszystko przygotowuje wiec ja sie nudze - ogladam Canal+ na przemian z HBO i pisze na kafe :D

Cholera, Komiczne, ja mam na odwrót to do mnie wszyscy tzn młodzi przyjechali:D:D Ale teraz tez sie nudzę tylko na kafe tez nudy:P

"jesli jestes chocbyw miare atrakcyjna, to kazdy z Twych przyjaciol stanu wolnego puknąlby Cie bez wahania o ile tylko bys sie na to zgodzila..." no comment

Crazy - wiem, prawda bywa nie do przyjęcia

rotfl dziewczyno, to mo jakim czasie mozesz byc z kims? Po 2 latach? po dłuższym spotykaniu sie ....moj zwiazek musi opierac sie na przyjazni inny mnie nie interesuje

Crazy - wiem, prawda bywa nie do przyjęcia nie znasz moich znajomych wiec nei pieprz bzdur... mam dobrego przyjaciela który na pewno nie chcialby mnei puknac ;) jest bardzo religijny :P

zwiazek oparty na przyjazni - oksymoron po prostu :D albo jest zwiazek, albo przyjaźń :D Ps Nefa - co to za mlodzi? :P

"mam dobrego przyjaciela który na pewno nie chcialby mnei puknac jest bardzo religijny" mialem na mysli normalnych fajnych facetow, a nie moherow z penisem, gejów, pussy, uduchowione mameje itp...

zwiazek oparty na przyjazni - oksymoron po prostu albo jest zwiazek, albo przyjaźń :):):) smieszne ....rozśmieszasz mnie dzisiaj ...to dobrze bo mam troszke zly dzien :):):)

Komiczne, córka z narzeczonym:P:P:P:P Nie podrywam małolatów Czasami:D:D:D:D:D

Crazy - traktowanie faceta jak przyjaciela - pierwszy wielki krok by go stracic... Nefa - to ta corka, ktora mieszka w Warszawie a na ktorą namiarow nie chcicalas mi dac? :P Ps tego narzeczonego łatwo splawie - o niego sie nie martw :P:P

Komiczne, tak to ona:P:P:P:P Ja się nie boję, to ona ma faceta którego chcesz spławić, a nie ja:P:P:P

Crazy - traktowanie faceta jak przyjaciela - pierwszy wielki krok by go stracic... a ja nie wyobrażam sobie byc z facetem ktory nie jest moim przyjacielem ...takich "nie przyjacol" to moge miec wielu...jak bym chciala to bym mogla co miesiac miec nowego faceta.....i naliczylam ze jak bym opierala sie tylko na tej iskierce/pozadaniu ktore jest na poczatku znajomosci to bym byla juz po 8 rozwodach....rozsadne myslenie czasmi sie przydaje...

obiecuje, ze jej nie skrzywdze :P (w stopniu wiekszym, niz sama bedzie tego pragnęła :P )