Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Elfka24

Ja 24 lata a on 20, co sadzicie?

Polecane posty

Gość Elfka24

Poznałam ostatnio fajnego faceta. Z tym, ze on jest 4 lata mlodszy ode mnie, dla niektoeych to pewnie nie problem ale dla mnie to jest troche problemowe. Zastanawiam sie tez czy ktos w tym wieku moze traktowac mnie powaznie, poki co podchodze do tej znajomosci z dystansem, ale on (chyba) nie i coraz glosniej mowi ze mu zalezy,...Mam opory czy on dorosol na tyle jak zapewnia i sie wydaje. Wiem, ze wszytsko pokaze czas, ale bylam w zwiazku ktory skonczyl sie tragicznie i nie chcialabym znowu cierpiec. Poza tym ja koncze studia, on dopiero zaczal, a gdzie rodzina itd...... wiele z tym komplikacji. Co o tym sadziecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dlaczego tak jest
lepiej juz teraz sobie odpusc ...poki jeszcze nie jest za pozno..wierz mi-wiem co mowie :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Elfka24
Masz jakies doswiadczenia z mlodszymi i dlatego tak piszesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak będziecie dłużej ze sobą, to różnica 4 lat będzie z czasem miała coraz mniejsze znaczenie, więc nie rozumiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość muuuuuuuuuuuuufffka
ja jestem w podobnym związku, ja 24 on 22

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość muuuuuuuuuuuuufffka
jestesmy ze soba 2 lata, wiec on miał 20 lat a ja 22 jak zaczynaliśmy związek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Elfka24
Ale poki bedziemy dluzej, musimy poznac swoje rodziny, przyjaciol itd a poki co dla to mnie to trudne do wyobrazenia....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dlaczego tak jest
gdybym nie miala to bym tego nie pisala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Elfka24
Coraz czesciej wydaje mi sie ze to nie ma najmniejszych szans ze wzgledu na rodzinki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kobieto, co ty piszesz! 4 lata różnicy to wiele jeśli dziewczyna ma 16 a chłopak 12. ale 24 i 20? oboje jesteście już dojrzali, chyba wiecie czego chcecie, więc ja cię nie rozumiem. ja bym się na twoim miejscu tak nie przejmowała i nie brała wszystkiego tak na poważnie. co będzie potem? on będzie studiował, ty znajdziesz pracę. i co z tego? bierz się za niego i korzystaj z życia, bo potem będziesz sobie pluła w brodę, że zmarnowałaś szansę. wiesz, lepiej żałować, że się coś zrobiło, niż że się tego nie zrobiło, wiem co piszę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Elfka24
dzieki vis-a-vis podtrzymalas sie na duchu i chyba masz racje :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość muuuuuuuuuuuuufffka
4 lata to zadna róznica, mój kuzyn- 24 lata, jego zona od 3 lat- 37 lat, mają trójkę dzieci- to TY na to? Rodzina nie dawała zadnych szans a są razem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość muuuuuuuuuuuuufffka
Elfka24 - jesli to miłosc to próbuj !!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Elfka24
Wiem, ze są rozne nietypowe zwiazki i sa ze soba szczesliwi, ale ja zawsze patrzylam na starszych facetow. Poza tym my jestesmy z zupelnie dwoch roznych swiatow a pomimo tego jest miedzy nami "cos".... silne cos:):) Ale właśnie nie wiem czy to milosc... ale wiem, ze przekonac sie moge jedynie kiedy sprobuje....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem w fokładnie takiej samej sytuacji jak Ty :) ja 24 on 20 mam takie same wątpliwosci... i doszłam do wniosku że to własnie reakcji rodziny i przyjaciół najbardziej sie obawiam :O nawet sama niedawno załozyłam taki topik tu :) Długo sie już znacie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Elfka24
Znamy sie 2 miesiace, nie wiem czy to dlugo czy krotko ale powoli zaczynamy dochodzi do punktu deklaracji a ja...... nie potrafie sie zdeklarowac. Wlasnie mnie tez glownie chodzi o reakcje rodzinki i przyjaciol i jego studia, ktore musi skonczyc itd... ... wiele z tym komplikacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój studiuje i jednocześnie pracuje, ma swoje mieszkanie i wydaje mi się, że jest bardziej dojrzały niz wielu moich rówieśników czy starszych.... Powoli sie oswajam i podjełam decyzje, że nie zrezygnuje tylko ze względu na róznice wieku... Jezeli coś nie wyjdzie to trudno, ale lepiej załować ze sie coś zrobiło niz nie zrobiło... Doceniam czyjeś doświadczenia w tej kwestii, ale ludzie sa różni i nie mozna generalizowac ze bedzie źle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Elfka24
Moj tez studiuje i pracuje, a nawet mowi, ze od pazdziernika chce zaczac drugi kierunek studiow... Wydaje sie dojrzaly, poukładany, ale..... Ja jeszcze sie nie zdecydowalam, ale rownia przechyla sie w kierunku "tak"...jednak czas pokaze zycze Tobie powodzenia lulu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Wlasnie mnie tez glownie chodzi o reakcje rodzinki i przyjaciol i jego studia, ktore musi skonczyc itd...... wiele z tym komplikacj" a jak kobieta studiuje i ma starszego 4-10 lat faceta, to o żadnych komplikacjach, dla niego z powodu jej studiów się nigdy nie mówi :D jak ja lubię taki relatywizm w xxi wieku :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie przejmuj sie Moj maz jest 4 lata ode mnie mlodszy Jestesmy 5 lat po slubie Jest super!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie przejmuj sie Moj maz jest 4 lata ode mnie mlodszy Jestesmy 5 lat po slubie Jest super!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Elfka24
Ja wygralem zycie... no to wez pod uwage jeden watek, ze jak facet jest starszy i maja dziecko to ok, facet pracuje, a w takim ukladzie sytuacja sie troche komplikuje... ... moze mysle zbyt przyszlosciowo i problematycznie, ale taka juz jestem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nic sie nie komplikuje Zyjemy jak wszyscy I mamy dziecko Maly jest w przedszkolu,my pracujemy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×