Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość aragog

Dyskryminacja z powodu pogladow

Polecane posty

Gość aragog

Jestem ateista, nie wierze w boga, nie moge zyc normalnie, bo ciagle komus sie to nie podoba. Wiadomo, ze rodzice w domu ciagle nie daja mi spokoju, mowia, ze jak dojrzeje to przejrze na oczy, pojde na kolanach do kosciola, bo zycie bez boga nie jest zyciem i nie dam sobie rady. Rowiesnicy zwracaja mi uwage, ze miesa sie w piatek nie je albo ze sie chleba nie wyrzuca do smieci, itp. Po co ludzie mieszaja sie innym w zycie? Ja chce zyc po swojemu, ale musze ciagle odpierac ataki i samemu atakowac ich wiare, mimo ze mi wisi co kto wyznaje, nie moja sprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tez tak mama ale juz
to olewam....milcze jak rówiesnicy cos mówia ze lecą do koscioła ( na szczescie nie wszyscy to berety moherowe a jesli juz wierza to daja zyc innym) a rodzinka dalej swoje :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aragog
Mnie pytaja czy wszyscy maja TAK w mojej rodzinie i w ogole glupie usmieszki, zwracanie uwagi, oburzanie sie. Musze na to reagowac i manifestowac swoje poglady, bo ludzie w tym kraju sa strasznie zamknieci na innosc. Jesli nie wierze to jestem pewnie uwazany za sataniste albo innego zlego ;) a w rodzinie to juz w ogole... dlaczego nie potrafia zaakceptowac tylko ciagle probuja nawrocic na jedyna wlasciwa droge? :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oferma
co za bzdury opowiadasz synku. sam jestem ateistą i nigdy i nigdzie nie byłem z tego powodu dyskryminowany. a mam już ponad trzy dychy. tylko że ja nie jestem prymitywem który czuje się lepszy tylko dlatego że jak to mówią prymitywy "nie wierzę w zabobony". a czy ty przypadkiem nie jesteś jednym z tych "wojujących antykatolików" którzy nie wyrażają się o katolikach inaczej jak "mohery" albo "katole" a o księdzach "czarni" i mają za złe babciom że dają na tacę? może znajdź w sobie problem zanim go poszukasz u innych?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aragog
Na pewno nie afiszuje sie z pogladami, ale jesli ktos mnie nie szanuje i mi zwraca w jakis sposob uwage to nie bede pokornie tego sluchal. Niech pan powie jak trzeba sie zachowywac, skoro pan taki madry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sama jestem ateistką i są dwie strony medalu jedna: jeśli nie afiszujesz się to nie będziesz mieć nieprzyjemności np ja w pracy nie rozmawiamz nikim o religii ale jak coś powiesz to wtedy traktują Cię jak dziwaka nawet wyobcują

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×