Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

palmer

Ona sprawia mi przykrość

Polecane posty

a więc tak... jestem z dziewczyną od blisko 6 miesięcy... i co zauważyłem? że nie może się pogodzić z tym, że miałem przed Nią kogoś..jakieś kilkanaście minut temu zrobiło mi się przykro, bo gdy z Nią rozmawiałem i było fajnie to musiała to popsuć.. zapytała mnie czy z moją byłą też tak było jak z Nią.. mimo tego, że Ją kocham i dzięki Niej zacząłem realniej patrzeć na świat to nie wiem, ale dlaczego nie chce mi uwierzyć, że tamta już mnie nic nie obchodzi i nie chcę już wogóle o moim poprzednim i kontrowersyjnym związku myśleć to ona do tego powraca.. oczywiście to ja czuję się sam sobie winny, bo \'za stare błędy trzeba będzie kiedyś zapłacić\' i właśnie to się teraz na mnie ziszcza.. gdy staram się zapomnieć o tamtym co było kiedyś i cieszyć się tym szczęściem, które teraz mam to zawsze nastąpi powrót i z tego powodu czuję się dziwnie a nie wspomnę jak mi jest smutno.. a nie chcę do tego wracać co było kiedyś.. kiedyś rozmawiałem z Nią...mogła mi zadawać pytania, które zaspokoi jej ciekwośc co było przed Nią.. wszystko wie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość antyradar4
"forum Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sygunia
Nie znajdziesz dużo odpowiedzi na twój problem, na tym forum. Ale wiesz co, ja mam ten sam problem co Twoja dziewczyna. Mój chłopak też mi opowiadał o tym co było przede mną, i widzisz, to mi dało spokój duszy tylko w pewnym stopniu... Bo i tak nadal się boję, że w którymś momencie naszego związku dowiem się, że ona coś robiła lepiej, w czymś była lepsza, że z nią było mu po prostu lepiej itp. Proszę nie myśl sobie, że najwyraźniej nie jestem z nim szczęśliwa skoro tak pisze, gdyż jest wręcz przeciwnie... Kocham Go nad życie, uwielbiam z nim przebywać, spędzać z Nim każdą sekundę mojego życia, które bez Niego notabene nie ma już dla mnie sensu, ufam Mu i wierze jak nikomu na tym świecie... Dlatego też, doszłam do wniosku po roku bycia ze Nim, że moim problemem i być może również Twojej dziewczyny jest to,iż nie umiemy się pogodzić z tym, że naszych ukochanych przed nami dotykała jakaś inna kobieta w ten sam intymny i romantyczny sposób w jaki my staramy sie to teraz robić, że któraś już szeptała mu, że go kocha itd... :( No, ale z tym się trzeba pogodzić, bo to przecież normalna sprawa... Ja potrzebuje czasu... Pozdrawiam ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hani2
ja sie tak wypytywalam mojego meza o byla zone i inne kobiety ,a teraz tego holernie zaluje,nieopowiadaj jej nic,mow ciagle kocham tylko ciebie i nic innego sie nieliczy,niedaj sie namowic zebys jej opowiadal wszystko,potem mozesz miec tylko wiekszy problem,przy kazdej klotni moze ci wypominac rozne rzeczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hani2
zapomnialam dodac,ze to ja tylko bedzie mocno ranic ,ona sama jeszcze tego niewie,i nibedzie mogla zapomniec tego co jej mowiles

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×