Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość jowitttttka

chce być silną kobietą!!!

Polecane posty

Gość jowitttttka

Jestemw trzecim związku i znów to samo.Nie mam w nim nic a nic do powiedzenia.Gdzie idziemy co robimy a nawet w co się ubiorę ostatnio o wszystkim decyduje moj facet.Z poprzednimi było tak samo.Rozmawiamz kolezankami tworza normalne zwiazki maja wnich prawa głosu i jak mi opowiadają o swoim życiu to az mi się plakać chce..Jesli podejmejakakolwiek decyzje nie pytajac go o to odrazu się wscieka nieraz naprawde o bzdury.Rozpoczełam prace hosttesy w supermerkecie,to miał byc jeden weekend za kolezanke...Awanturował się czemus ie go nie spytałam...duzo by tego pisać..Ja nie wiem czy to wina mojej osobowosci czy poporstu przypadek ze trafiam na tak silnie dominujacyh partnerow.Jak ja bym sobie chciała chociaz jedne dzien tak porzadzic jak moje kumpele..albo chociaz zeby to był normalny zwizek oparty na partnerstwie a nie takiw ktorym nie mam nic do gadania.Czy to moja wina?Czy ja mam coś w sobie że daje im jakis nieswiadomy sygnał że mogą mnie zdominować?Jak sie zmeinic i stać silną kobietą?Jak to robicie dziewczyny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jowitttttka
niech ktos zemna porozmaiwa o tym:(:(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość masz osobowość
już taką ulegla pewnie i w najmniej oczekiwanej sytuacji wysyłasz takie sygnaly.Pewniejestes niezaradna,boisz sie straty partnera.facet wie że tobie zalezy bardzo i moze robic wszytsko.Nie zmieni się charakteru od tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czy jestes osobą
pewna siebie czy raczej zakompleksioną?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja moge porozmawiac. I mysle ze wniosek jest jeden- przyciagasz do siebie taki typ faceta. Stad wnioskuje dalej..ze sprawiasz wrazenie osoby nie majacej nic do powiedzenia, slabej, zagubinej, ktora potrzebuje opieki pewnego siebie samca pelniacego role w pewnym sensie ojca. A co mozesz zrobic... jak juz zdecydowalas sie byc hostessa to nie placz, nie pros go, nie pytaj, mow mu ze to Twoje zycie i Twoje decyzje. Jego awantury po prostu bym olala, a nawet strzelila focha. W zwiazkach wygrywa silniejszy, niestety

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jowitttttka
ani pewna siebie ani zakopleksioną NORMALNĄ Wlasniemi pisze na gadu,że powiedziałam 10 minut temu e ide spać a zaświaciło mi się słoneczko niechcacy na gg i znow się czepia że kłamie...No miałam iść spać ale mi się odechciało! Niemogło mi sie odechcieć????:(:(:(:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmm no troche dziwne ze po 10 min Ci sie odechcialo spac :P moze zastanow sie co piszesz zebys potem nie wyszla na idiotke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jowitttttka
no zajrzałam do was i się przebudziłam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zimna lola
Wiesz, wolności i swobody (a także szacunku do Ciebie) masz tyle, ile sobie od początku wywalczysz, powinnaś dbać o to już na starcie, kiedy nie ma jeszcze związkowych "nawyków".. facet wejdzie Ci na głowę na tyle, na ile Ty sama na to pozwolisz. Cholera, jakby facet się bujał do mojej pracy albo mojego stroju albo tego, jak spędzam czas, to bym go chyba wyśmiała - bo niby kim on jest, żeby za mnie decydować? Jesteś wolnym człowiekiem, pamiętaj o tym - a związek oznacza "chcę", a nie "muszę" - tak naprawdę nic nie musisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pannagozdzik
Oj na sirote mi wygladasz.....................

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jowitttttka
moze rzeczywiscie to wina mojego charakteru troche niejestem jakas przebojowa pewna siebei dziewczyną ale jakąs zakompleksiona bezradna ninuą w sumie tez nie.On jest odemnei starszy lepiej wykształocony dlategonapoczatku troche się dawałam(myslałam że jest bardziej doswiadczony wiecej przezył)i moze to był wałsnie bład..raz uległam drugi raz...i teraz tak mam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
facet na Ciebie sie wydziera o byle pierdole zamiast spokojnie pytac? tak go nauczylas, powinnas odwracac kota ogonem i jak on zaczyna na Ciebie wlazic to po prostu zniknij z pola widzenia zeby sie troche przestraszyl i pomyslal nad tym co robi. malo mow i badz konsekwentna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Cholera, jakby facet się bujał do mojej pracy albo mojego stroju albo tego, jak spędzam czas, to bym go chyba wyśmiała - bo niby kim on jest, żeby za mnie decydować?" otoz to :P niech sam sie buja, trzeba takie cos wysmiewac i tepic. nie dawaj po sobie jezdzic, badz kobieta z klasa, ktora szanuje siebie a nie zadaje sie z kims kto na nia glos podnosi. nie musisz sie tlumaczyc ze swojego postepowania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jowitttttka
właśnie mu napisałam na gg,ż ezle sie czuje wtym zwiazku.Ze nei zamierzam sie ciagle tłumaczyć bo niejestem jego niewolnicą To mi odpisał,że chyba zmeczona jestem stad taka newowa i że on to wszytsko robi dla mnie bo sie o mnie torszczy i bardzo mnie kocha... O tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"właśnie mu napisałam na gg,ż ezle sie czuje wtym zwiazku.Ze nei zamierzam sie ciagle tłumaczyć bo niejestem jego niewolnicą" no i po co to piszesz, nie umiesz sie uniesc duma i postawic na swoim? nie odzywanie sie duzo wiecej zdziala niz ciagle gadanie o problemie- sprawdzone "To mi odpisał,że chyba zmeczona jestem stad taka newowa i że on to wszytsko robi dla mnie bo sie o mnie torszczy i bardzo mnie kocha..." jakie to typowe, nie sadzisz ze powinno Ci dobrze byc z tym ze ktos Cie kocha a nie przeciwnie? w tym kochaniu zajezdza na kilometr egoizmem ot co

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to mu napisz
ze jestes dorosłą kobietą i umiesz się sama o siebie zatroszczyć.Że nie jestes jego corką a partnerką i ze cyba pomyliły mu sie role

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jowitttttka
no ok masz racje to nic już nie pisze. Ja znowu się nauczyłam że o problemach trzeba mówić żeby wiadomo było o co chodzi ale faktycznie mowie mu o tym już od miesiecy i lekcewazy moje pretensje jak by rozmawiał z dzieckiem to przyjme twoja taktykę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dssfdsd
jowitttttka - a jakbys to Ty decydowala, a nie facet, to taki gosc bylby dla ciebie ciotą :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jowitttttka
wcale nie!!Strasznie bym chciała mieć tkiego faceta..i złego słowa bym naniego nie powiedziała

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jowitttttka Tez mysle ze o problemach nalezy rozmawiac, ale on nie widzi problemu, wiec nie masz z kim o tym pogadac. Poza tym rozmawia sie raz, a nie w kolko prosi zeby ktos wysluchal, to juz jest ponizanie sie, przynajmniej dla mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość heeeeeeeeeehh
no to juz po samych twoich postach widać że to twoja wina..Jakoś z tych postów emanuje taka zagubiona bezradna uległa grzeczna dziewczynka:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dssfdsd na glowe upadles/upadlas? kazdy decyduje za siebie, to nie ma mowy o decydowaniu za kogos!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stawiaj sobie cele
naprzykład postaw sobie cel że dziś poidziecie tam gdzie ty chcesz..Po kazdej udanej sytuacji stawiaj sobie krzyzyk..Zrobisz tak raz drugi raz...(stan sie nawet głosna krzykliwa zołza,zapomnij o dobrym wychownaiu) a on sie odzwyczaj i udowodnisz mu że niejestes głupia pindoą z ktora mozna wszystko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dssfdsd
Tak juz jest. Jak chlop decyduje, to jest meski. Jak nie jest zdecydowany, lub woli, zeby o wszystkim decydowala kobieta, to niestety jest ciapowaty. (Nie mowie tu o tym, zeby decydowac, jak kobieta ma sie ubierac, bo to przesada)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dominujjjacy
"Jak ja bym sobie chciała chociaz jedne dzien tak porzadzic jak moje kumpele" "wcale nie!!Strasznie bym chciała mieć tkiego faceta..i złego słowa bym naniego nie powiedziała" Jowittko jestes taka słodziutka:)Że az mnie twoje posty pobudzily do dominacji.Trudno to zdefiniowac ale rzeczywiscie mozesz przyciagac osobnikow dominujacych,mnie bys przyciagnla napewno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość heeeeeeeeeehh
no mówiłam przecież:)Juz sam tytuł wątku "chce być silna kobietą"wywołam namojej twarzy usmiech..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie mozna chciec
byc silna kobieta.Silną kobietą sie czlowiek rodzi tego sie nie nauczysz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jesli miałas kilku partnerów i za każdym razem sytuacja wyglądała podobnie, to niestety nie sądzę, żeby to był przypadek - prawdopodobnie jest w Tobie coś, co daje facetetom wyraźny sygnał, że jestes \"słaba\", uległa i oni podświadomie, od razu budują ten związek z pozycji silnie dominującej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×