Ogląda się za dupami

Mój facet, idąc drogą, nawet ze mną, ogląda się za innymi dupami, dosłownie. Patrzy na dupy kobiet.

hmm..oznacza to, że jest prawdziwym facetem..ale bez przesady..przy swojej kobiecie?

Tak, ze mną.

Mój też tak robił.Później okazało się, że nie ma dnia żeby nie oglądał panienek z playboya i różnych porno, później zaczął się logować na stronach erotycznych znajomości a w końcu zdradzać. Nie mówię, że zawsze tak jest, ale to co przeżyłam...piekło:O

Mam doła totalnego. I mam depresję.

mi samoczynnie wzrok ląduje na tyłku i w cale nie znaczy ze z kazda chce sie bzykać, ale popatrzeć można :F

albo zmien faceta na takiego, co bedzie sie ogladal tylko za Twoja :)

Porno to już wcześniej oglądał i dupy w internecie.

Radziłabym go sprawdzić.Takie tam wiesz małe śledztwo.Nie zaszkodzi

tez przy nim patrz i komentuj innych facetow, komplementuj ich moze gapnie sie w koncu, a jak sie nie gapnie to opierdziel przy najblizszej okazji zeby dotarło, a jak to nie pomoze to rzuc dla przykładu...

zdezelowana--->oni nic sobie z tego nie robią.

Mówiłam mu to, że mnie to boli, a on, że po to ma oczy i że przesadzam. Na każdą dupę spogląda. Ja mam zgrabny tyłek. Mało togo poszarpał mnie wczoraj za to.To babiarz jest. Dziś dodał, ze taki jest świat.

Jak zacznie Cię zdradzać też będzie twierdził, że taki jest świat...Twoja sprawa co z tym zrobisz.

kochana jakby Cie kochał to wziołby sobie to do serca, oni sa prosci! do nich trzeba mowic przykladami bo slów to nie rozumieja, pokaz mu jak Ci to przeszkadza robiac to samo co on robi-mowie Ci, sprobuj chociaz

No właśnie, to manipulacja.

smutna0 - to pros go a on to bedzie miał w dupie, boże jakie niektóre baby sa głupie, rece opadają! tylko patrzec jak zacznie Cie zdradzac, chcesz zeby za Toba własnie latał i świata poza Toba nie widział? to rob co mowie i nie marudz! Do dzieła Ps. Ja bym tak nie mogła zyc... jestes jak sierotka:/

Byłam uczciwa. Ale widać, że robiłam błąd.

smutna0 - nikt nie mowi o nieuczciwosci, to sa gierki damsko-meskie, albo Ty jestes gora, albo jestes dnem... wybieraj

zdezelowana - masz rację, spróbuję. Ale znaąc go to zobaczy w tym moją winę, a swojej nie. "Umyje się". Zresztą wczoraj to powiedział, że to moja wina, że tak reaguję, a on nic złego nie robi. Znam go trochę, więc wiem. Gdy tak zrobię, może mi otworzyć drzwi. Ale trudno. Nie można tak dalej.

kochana jak on Cie obwinia za to to tylko patrzec jak obwini Cie o to ze poszedł w cug z inną... nie daj się tak! do pionu go albo bye bye, facet nie moze byc za pewny...

No, wlaśnie, to kawał... już nie powiem kogo.

To nie jest miłość. Teraz wiem, jaki to człowiek. Ja mam swoją wartość i muszę ją w końcu pokazać. Może przed końcem...

wiem co mówię smutna0, oni lepiej funkcjonują jak nie są w związku górą. Tzn. może się delikwentowi wydawać że to on trzyma stery, ale to kobieta pozwala mu tak myslec a tak naprawde to ona pociaga za sznurki:) takie sytuacje jak opisujesz pokazują ze wymkneło Ci sie to wszystko spod kontroli... wypionuj gościa a jak nie bedzie działało to nawet rzuć, wróci z podkulonym ogonem, wiem co mówię:) wracają lepsi, i bardziej się starają, a jak nie wracają to kochana nie byli warci Twojego zachodu;) trzymaj się, buźka

az cud ze zaden samiec nas tu nie zakrzyczał:D

ból, ból, ból, płacz, histeria.... mamy dziecko, jak żyć? udawać i sklejać coś dla dziecka?

ciekawe . NIe kazdy tak ma . Mi sie nie zdarza spogladac , no chyba ze ktos prowokuje ubiorem

dziewczyny przede wszystkim szacunek dla siebie, nie ma co cierpiec dla zadnych priorytetow, dziecko mozna wychowac samej, ma ojca, rodzice nie musza mieszkac razem przeciez... takie zycie

a powiedzieć córce,że tatus nie kochał mamusi i od lat ją zdradzał? JAK? OSZUKIWAĆ? weekendowi ojcowie są super!

nieee udawac ze sie kochacie nad zycie i marnowac swoje zycie dla klamstwa, pomysl

Moj tez taki był, ehh nie dosc, ze się oglądał to jeszcze komentował. Spieprzył mi przy tym całe poczucie własnej wartosci, jestem szczególnie wrażliwa na słowa, a już w szczególnośći osoby, na której mi zależy. W końcu zrozumiał jakim chamem był, rzekomo żałuje, nie zwraca uwagi na inne panny - mam nadzieję. Jak dla mnie nie jest to normalne, albo JA albo inne dupy. A poza tym jesli jeszcze raz taka sytuacja by mnie spotkała to chlas w pysk i nie bede więcej się przejmować, tak jak to robiłam przez większość minionego czasu. Zyczę sobie szacunku do własnej osoby tak jak i ja okazuję ten szacunek jemu. I wszysctko teraz między nami ok :)