Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość choleryczka...

JESTEM CHOLERYCZKĄ...KTOŚ JESZCZE???

Polecane posty

Gość choleryczka...

jak z tym żyć????jak mam zły dzień, to lepiej do mnie nie podchodzić, pluje jadem aż miło. jestem zawzięta i złośliwa.to się dotyczy rodziny głownie. nie chce tak!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość złośliwa samica 30
Jestem choleryczką :O:O ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość choleryczka...
jak to objawia sie u ciebie????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lubię zawzięte kobiety, które potrafią postawić na swoim. Serio :). Takie złośnice są urocze ;). Może dlatego, że ja jestem spokojny i trudno mnie wyprowadzić z równowagi (na ogół).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość choleryczka...
wierz mi dla mnie to jest męczące.jak ktoś coś mówi to ja odbieram to tylko dosłownie wtedy się czepiam tej osoby że gada głupoty. albo jak ktoś zostawi w moiom pokoju kubek po kawie to zamiast zanieść go do kuchni to zanosze go do pokoju tej osoby i stawiam na środku podłogi, najchętniej bym wylała na dywan, ale się powstrzymuje.to są tylko łagodne złośliwości z mojej strony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość złośliwa samica 30
Ja kazdego wyprowadzam z równowagi :O Uwielbiam walke na słowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie dziwię się, też niecierpię, kiedy ktoś nie odnosi rzeczy na swoje miejsce. I też czasami mom ochotę tak zrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość choleryczka...
o matko ja też!!!1nie cieszy mnie wygrane tylko złośliwość w słowach, tak dogryzam, do pie...przam zę szok. a wogóle jak ktoś zada mi pytanie. wiem to jest głupie, przecież ludzie wokół nas wkońcu się zbuntują

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość złośliwa samica 30
Ale mi to samo wychodzi :O Jak przegne to i tak przepraszam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość choleryczka...
albo jak ktoś mi mówi ubierz czapke bo jest zimno, ja: NIE !!, nie ubiore czapki.tylko że ja wpadam wtedy w furie, mogłabym odpowiedzieć normalnie, ale ja nie, muszę złośliwie i jeszcze coś dodoać złośliwego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość choleryczka...
dokładnie upajam się swoją złośliwością. a ja nie przepraszam bo uważam ze mam racje, ale jest mi smutno że tak się odzywam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość niewiadomska....
he he ja mam podobnie, nie nawidze głupoty, albo jak ktoś czegoś nie wie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalkowadama
no to wychodzi na to, ze i ja mam coś z choleryczki, oprócz opisanych ttaj objawów, jestem gnębiona [przez wiele, wiele innych, ale niekiedy ta moja wredność, złośliwość przekracza wszeklie granice. Kiedy jestem zła prowokuje kłótnie, bo jak ktos wyrzej napisał "lubię walkę na słowa"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wkurzam się w sekundę, czasami taką drobnostką że szkoda gadać :P Mnie to nie przeszkadza, ale wiem że inni mają ze mną ciężko. Najlepsze jest przypominanie sobie jak już mi przejdzie jaką potrafię być zołzą i jak pomysłowo umiem zwyzywać :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lalkowadama
a ja nienaiwdzę pustych panien durnych tępych bez krzty rozsądku, rozumu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zołza1980
wychodzi na to ze mam pomieszane cechy choleryka i sangwinika.....najbardziej mnie boli ze inni nie potrafia uszanowac moich emocji starajac sie je podciagnac pod objawy jakichs glupich zaburzen tylko dlatego ze mam ojca alkoholika;/chcialabym zeby wreszcie zrozumieli ze to staly element mojej natury choleryczno-sangwinicznej....kiedys byłam bardziej wybuchowa,agresywna,zakompleksiona i bezkompromisowa....z biegiem lat uczę sie cierpliwosci,porozumienia,staram sie liczyc czesciej ze zdaniem innych ludzi....fakt,lubie stawiac na swoim i przykro mi kiedy najblizsi nie licza sie z moim zdaniem,,lekcewaza moje nastroje i uczucia,kiedy wyszydzają i lekcewaza stany emocjonalne ktore nie raz doprowadzilyby mnie do samobojstwa.....lubie gdy inni szanują moją wole i staraja sie podejsc do mojej osoby ze spokojem,wyrozumieloscia wiedzac jak mi trudno zapanowac nad emocjami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość choleryczką powiadasz
Choleryk (gr. chole żółć, stąd "żółć go zalewa") przeciwieństwo flegmatyka, typ pobudliwy, przejawiający tendencje do ciągłego niezadowolenia i agresji. Charakteryzuje go silne przeżywanie emocji oraz duża energia życiowa i aktywność. Głównym pragnieniem choleryków jest dominacja, od innych z kolei oczekują podporządkowania się i uznania dla swojej ciężkiej pracy. Cholerycy bywają uparci, a ich reakcje na bodźce są szybkie i często nieprzemyślane, bywają też zakompleksieni. Często żałują wypowiedzianych słów. Są nastawieni na działania i kierowanie. Wzbudzają wśród ludzi zaufanie i respekt, często pracują dla potrzeb grupy. Są szybcy w działaniu, preferują pracę, którą mogą sami zorganizować. Lubią przewodzić i organizować pracę innym. Gdy ktoś się z nim nie zgodzi, denerwuje się, krzyczy, staje się agresywny. Choleryk to osobnik dominujący, władczy i wyraża to całą swoją postawą i sposobem gestykulowania (wysunięty w kierunku słuchaczy wskazujący palec, uderzanie pięścią w blat stołu). Jego twarz zazwyczaj wskazuje na to, że mocno się zastanawia, mało tam jest uśmiechu, raczej zaciśnięte usta i szczęki oraz zmarszczone czoło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×