jak nauczyć sie chodzić na SZPILKACH ???

to może napiszcie jak wyglądały wasze początki na szpilkach?? i czy mam szansę opanować tą sztukę w miesiąc?? ostatecznie mogłabym wyjść w nich do Kościoła a na tańce założyć już inne nie chcę z nich rezygnować :-(

O znalazla identyczne jak moje z tym, że ja mam czerwone wiec kolorem sie nie sugerujcie http://i26.tinypic.com/243oisl.jpg

upupupup UP! niech ktos tu jeszcze popisze, tez zaczynam z obcaskami! ;p

ściągnąć ramiona, wypiąć biust, wciągnąć brzuch, biodra do przodu - coś tak jak modelki, pośladki napięte, dość sztywne kolana, pewnie stawiać stopy na ziemi - To wszystko serio - tak się chodzi na szpilkach! Cwiczyć!

pytałaś o początki chodzenia w szpilkach . Moje były dosyć komiczne :) gdy tylko wkładałam te buty i robiłam krok od razu słyszałam śmiechy rodziców i brata. podobno wyglądałam jak "cielna krowa" :) cóż...podejrzewam że wcale o wiele lepiej niż na początku w szpilkach nie chodzę, ale pogodziłam się z tym. w końcu z glanów w coś takiego ciężko przeskoczyć i jeszcze dobrze wyglądać :)

jak ja się ''uczyłam'' chodzić na obcasach to sobie nogę dwa razy złamałam a i tak dalej w nich chodzić nie umiem . ://

odnawiam. Przyda się parę nowych rad.

to jak nauczyć się w domu? Tylko chodzenie i chodzenie? Przecież chodzę a ciągle niepewnie.

Ja zaczełam od małego obcasika potem była mała szpilka wczoraj otóż zakupiłam średniej długości szpilkę i wydaje mi się że potrafie w tym chodzić chociaż i tak ćwiczę, sądzę że w nich wyjde bo w domu jest zbyt mało miejsca wywale się pare razy i będę wiedziała czego nie robić ;d

"Większość kobiet (także, tych które uważają, że urodziły się w szpilkach) chodzi koszmarnie. Kilka wskazówek. Po pierwsze, nie „chodź w butach na obcasie. Takie buty nie sa po to, by w nich chodzić. Są po to by w nich błyszczeć, niebiańsko się prezentować, wzbudzać podziw. Dwie godziny dziennie dla większości stóp to górna granica ich obciążania. Po drugie postawa ciała. Stań swobodnie, rozluźnij szyję, czoło skieruj do przodu, broda prosto, ramiona luźno (odchyl je do tyłu) kręgosłup wzdłuż, biodra swobodne. Sprawdź przed lustrem czy miednica nie jest zbytnio wysunięta do przodu lub do tyłu. Po trzecie praca nóg. W butach na wysokim obcasie trzeba kręcić biodrami. To pojawi się naturalnie, jeżeli poddasz się butom. Jeżeli tego nie zrobisz nie tylko będziesz śmiesznie wyglądała, ale także ryzykujesz upadek. Nie należy chodzić na palcach. Stawiaj całą nogę, zaczynając od pięty (ale nie maszeruj, uderzając obcasem pod kątem). Gdy stawiasz nogę, kolano ma być rozluźniona, nawet lekko zgięte, nie wal nogą ze sztywnym kolanem. Gdy stawiasz nogę, pracuje ci pośladek przeciwnej nogi. Nie rozstawiaj szeroko nóg. W butach na wysokim obcasie chodzi się w jednej linii. Jedną nogę stawiasz przed drugą, a nie obok. Idąc wyobraź sobie, że masz przed sobą linię. Twoje ślady muszą być cały czas na tej linii, a nie po jej bokach. Zostawiasz jedna linię śladu a nie dwie (jak rower, a nie jak samochód ). Gdy chcesz dodać więcej kręcenia biodrami, postaw nogę nawet po drugiej stronie linii. Stawiaj kroki nieco dłuższe niż normalnie, ale niezbyt długie (to zależy od długości nóg). Pamiętaj także o sprężystości śródstopia. Nie odrywaj bezwładnej nogi, ale odpychaj ją."

"Jak chodzić na wysokich obcasach" :D Jest tam m.in. świetny sposób - jedziesz do supermarketu, przy wózkach zmieniasz buty na szpilki, a później już w nich chodzisz opierając się o wózek. Możesz zaparkować daleko, żeby poćwiczyć chodzenie po betonie, a poza tym możesz kilka godzin trenować w centrum. UWAGA! Jako wieloletnia "pomykająca" w szpilkach radzę - nie kupuj za małych, ale też NIGDY za dużych szpilek. To raz. Dwa - wybierając szpilki w sklepie zalóż je, a później postaraj się stanąć najpierw na jednej, a później na drugiej nodze - sprawdzisz, czy podeszwa calkiem przylega do podbicia. Jeśli nie - NIE KUPUJ! W takich szpilkach nigdy nie będzie wygodnie. Cała twoja stopa ma się stykać z wkładką buta (z wyjątkiem tego wyżej umieszczonego miejsca - tam daje się wkładki do szpilek, np silikonowe). Obcas nie może byc za bardzo z tyłu (na krawędzi pięty) W DOBRZE DOBRANYCH SZPILKACH NAUKA JEST ŁATWA!! I życzę powodzenia ;)

co Wy świrujecie z tymi szpilkami? Co to za filozofia chodzić w szpilkach? Nie zdziwiajcie! Przecież to nie szczudła żeby się uczyć chodzić. No, chyba, że całe życie w glanach się chodziło i stawiało palce do środka- wtedy, to i w samych skarpetkach ciężko chodzić. Ale takie ogawe chyba nie jesteście

1. obcas nie może być na krawędzi buta, jak słusznie zauważono wcześniej 2. Chodząc na płaskim obcasie - krok robisz od pięty, czyli najpierw stawiasz piętę potem reszte stopy, W szpilkach zawsze od palców. 3. Brzuch wciągnięty, pośladki spięte i idziemy 4. Pamiętaj, żeby zginać nogi w kolanach, bo na ulicach często widzę parade żołmnierską na prostych nogach albo ubaw po pachy, jak panna dumnie mknie na zgiętych kolanach cały czas. Czyli chodzisz normalnie - zginasz i prostujesz nogi 5. Najlepiej nie myśl o tym, że masz szpilki na nogach tylko po prostu idź 6. Osobiście od zawsze chodzę na obcasach wysokich i często są to właśnie szpilki. Tak, więc nie słuchaj bzdur, ze szpilki nie są do chodzenia, bo ja nawet z wózkiem mknę w szpilkach. A na płaskim nie umiem i nie cierpię chodzić, a zresztą teraz to nawet ból pleców mi nie pozwala na płaski obcas. Kręgosłup tak się przyzwyczaił, że jak przejdę trochę bez obcasa to ból niesamowity

kaleką laske co jest pod wpływem mody, na solar pewnie w tych szpilach też dziennie popierdalcz , acha i w tipsach :o

Właśnie wyobraź sobie, że idziesz na palcach - i tak idź. Ważnym efektem "elegancji" jest to, żeby po każdym kroku prostować nogę w kolanie, co nie zawsze robimy idąc w płaskich butach, a na obcasie takie luźno ugięte kolana wyglądają dość niezgrabnie. Można się przyzwyczaić, niektóre kobiety (a nawet jeden mężczyzna, znany dość w mediach Marcin Boronowski), bardzo to lubią i twierdzą, że wygodniej im na obcasie niż bez.

ja mam wileki problem z szpilkami na ponieważ po dłuższym czasie chodzenia ok. 40min strasznie wykręca mi się lewa stopa na zewnątrz. Nie wiem czy to wina obcasa czy tego że za długo mam but na nodze, jak myślicie? W pierwszych minutach chodzenia w szpilkach jest idealnie ale po dłuższym czasie idąc wyglądam jakbym miała strasznie krzywe nogi.

niuunia21 na pewno nie masz krzywych nóg? bo jesli tak to normalne.. ja mam krzywe nogi w ksztalcie O i mi prawa mnoga ucieka nza zewnatrz haha Niedawno kupilam sobie buciki 12cm szpilki niestety niewyobrazam sobie w nich chodzic totalna klęska .strasznie cisna mnie w palce ledwo co je tam mieszczę i spadają mi z nogi jak ide rozmiar 36 choc zawsze nosze sandałów 37 a adidasów 38. to sa moje drugie buty na obcasie i w żadnych nie potrafie chodzić.. wcześniejsze to na stabilniejszym korku 10cm i chce sie nauczy chodzić.. jak juz wspominałam mam krzywe nogi nie wiem czy to przez to tak trudno mi utrzymać w nich równowagę jak ide..

Rób małe i powolne kroki, upewnij się, że nie zginasz swoich kolan bardziej niż zwykle. Zauważ, że obcasy mają tendencję do skracania twoich kroków. Im wyższy obcas, tym krótsze kroki. Najpierw postaw na ziemi pietę, dopiero potem palce. W żadnym wypadku nie stawiaj ich równocześnie, ani też nie pozwól by jako pierwsze ziemi dotknęły palce. Gdy już będziesz stać twardo na ziemi i złapiesz równowagę, przesuń swój ciężar ciała do przodu, tak jakbyś chciała chodzić na palcach. Trzymaj nogi blisko siebie. Zawodowe modelki często krzyżują jedną nogę przed drugą, sprawiając tym samym, że ich biodra ładnie się kołyszą. Jednak zanim opanujesz tę sztukę, może to trochę potrwać. Stań tak by pięta jednej nogi dotykała środka drugiej stopy po pewnym kątem. Nacisk połóż na palce stopy znajdującej się z tyłu, jeśli się zmęczysz zmień nogę.

Proste, fajne, nie rzucają się w oczy i robią różnicę - https://www.merg.pl/product-pol-61036-Szpilki-suede-DONIA.html Ale bardziej chodzi nawet o wygodę. Nie wiem, jakie klimaty wam odpowiadają - ale na mnie wrażenie robi właśnie taka estetyka...